Sikorski: trzymamy Łukaszenkę za słowo
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski po spotkaniach w Mińsku, w których uczestniczył też szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle powiedział, że prezydent Alaksandr Łukaszenka obiecał przeprowadzenie uczciwych wyborów prezydenckich.
- Prezydent Białorusi solennie nam obiecał, że wybory będą uczciwe, a mniejszości będą respektowane. Trzymamy go za słowo - podkreślił polski minister na konferencji prasowej w siedzibie MSZ po rozmowach z szefem białoruskiej dyplomacji Siarhiejem Martynauem.
Wcześniej Sikorski i Westerwelle rozmawiali z Łukaszenką.
Sikorski pytany czy sądzi, że Łukaszenka będzie w przyszłości wykazywał dobrą wolę, odparł: "Po owocach ich poznacie".
- Dzisiaj podjąłem decyzję polityczną, ale która ma też konsekwencje finansowe, o odblokowaniu polskiego sprzeciwu dla wejścia Białorusi do Wymiaru Północnego Unii Europejskiej. Ma to być nasz gest dobrej woli - dodał Sikorski.
Szef polskiego MSZ podkreślił, że gdyby Białoruś przeprowadziła uczciwe wybory, to mogłaby liczyć na pomoc z różnych źródeł - rzędu 3 mld euro w ciągu trzech lat. Zaznaczył, że Białoruś stoi przed szansą wykorzystania dobrodziejstw płynących ze współpracy z UE. "Powinny obowiązywać tu wartości demokracji, poszanowania prawa i poszanowania mniejszości" - powiedział.
Według Sikorskiego ważna jest jakość wyborów, a w mniejszym stopniu ich wynik.
Szef niemieckiego MSZ powiedział, że Europa życzy sobie dobrosąsiedzkich stosunków z Białorusią. - Współpracujemy z krajami, gdzie wartości demokratyczne są szanowane. Droga do Europy prowadzi przez wolne wybory. Chcemy to przesłanie skierować nie tylko pod adresem rządu Białorusi, ale i obywateli - podkreślił Westerwelle.
Zaznaczył, że przyjechał na Białoruś, żeby przekazać "proste przesłanie", żeby grudniowe wybory były demokratyczne.
Siarhiej Martynau poinformował, że ministrowie rozmawiali m.in. o udziale Białorusi w unijnym programie Partnerstwa Wschodniego. Podkreślił, że liczy na polepszenie stosunków między UE a Białorusią. - Obie strony są skłonne wykorzystać tę szansę - zadeklarował.
Wybory prezydenckie, w których rządzący Białorusią od 1994 roku Alaksandr Łukaszenka ubiega się o reelekcję, odbędą się 19 grudnia.
Skomentuj artykuł