Spotkanie Polsko-Białoruskiej komisji odłożone
Pierwsze posiedzenie dwustronnej, polsko-białoruskiej komisji w sprawie uregulowania konfliktu wokół Związku Polaków na Białorusi, które miało odbyć się we wtorek w Mińsku, zostało przełożone na drugą połowę miesiąca.
Jak powiedział we wtorek pierwszy sekretarz ambasady polskiej w Mińsku Paweł Marczuk, termin 9 marca jako data rozpoczęcia pracy dwustronnej komisji polsko-białoruskiej w sprawie uregulowania konfliktu wokół Związku Polaków na Białorusi był jedynie datą wstępną. – Trwa ustalenie nazwy i zakresu obowiązków takiej komisji. Jest to praca bardzo delikatna i trudna, która wymaga czasu – dodał. Według Marczuka, prace komisji mogą rozpocząć się nie wcześniej niż w drugiej połowie marca.
Według dobrze poinformowanego źródła w Mińsku, bliskiego procesowi organizacji spotkań dwustronnej komisji, przyczyną odroczenia daty pierwszego posiedzenia stała się różnica zdań między stronami w podejściu do wielu kwestii.
Na czele delegacji z polskiej strony ma stanąć wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Kremer, ze strony białoruskiej – pełnomocnik rządu do spraw religii i narodowości Leanid Hulaka.
Rozłam w ZPB dokonał się w 2005 roku. Od tego czasu, choć formalnie jest jeden Związek Polaków na Białorusi, de facto istnieją dwie równoległe struktury. Jedna to popierany przez władze Białorusi i oficjalnie zarejestrowany w Ministerstwie Sprawiedliwości związek na czele ze Stanisławem Siemaszką, a druga – to uznawany przez Warszawę za prawowity Związek Polaków na czele z Andżeliką Borys, który przez Mińsk traktowany jest jako nielegalny.
Na początku tego roku konflikt wokół ZPB gwałtownie się zaostrzył. Przy pomocy milicji i służb specjalnych przedstawiciele oficjalnego związku przejęli Dom Polski w Iwieńcu niedaleko Mińska. Budynek ten był gruntownie wyremontowany i wyposażony ze środków Wspólnoty Polskiej, obecnie zaś wyrokiem białoruskiego sądu z 17 lutego przyznano go prołukaszenkowskiej organizacji na czele ze Stanisławem Siemaszką.
Przedstawiciele prześladowanego przez władze białoruskie Związku Polaków, którym kieruje Andżelika Borys, mają nadzieję, że prace dwustronnej komisji międzyrządowej pomogą w rozwiązaniu ich problemów i doprowadzą do sprawiedliwego podziału majątku między oba związki oraz do możliwości zarejestrowania i legalnej działalności organizacji nieuznawanej przez białoruską administrację. Z kolei przedstawiciele oficjalnie uznawanej przez Mińsk struktury polonijnej mają nadzieję na rozpoczęcie dialogu z Warszawą.
Skomentuj artykuł