Strajk w największej kopalni miedzi na świecie
Niezapowiedzianą akcję strajkową rozpoczęli w środę górnicy w największej na świecie kopalni miedzi Escondida, na północy Chile, z powodu sporu o wynagrodzenia i warunki pracy.
Pierwotnie strajk miał trwać 24 godziny, jednak ostatecznie jego długość zostanie ustalona w najbliższym czasie - poinformował przedstawiciel związkowców Marcelo Tapia. Do akcji strajkowej przyłączyli się górnicy z kopalni Spence i Cerro Colorado.
Międzynarodowy koncern wydobywczy BHP Billiton, do którego należą wszystkie trzy kopalnie, odmówił komentarza.
W ubiegłym roku w Escondidzie wydobyto 1,1 mln ton miedzi, czyli ok. 20 proc. rocznego wydobycia miedzi w Chile. Kraj ten jest największym na świecie producentem tego surowca.
Dwutygodniowy strajk górników w Escondidzie w 2011 roku odbił się negatywnie na światowym rynku wydobycia miedzi. W styczniu br. oddalono widmo kolejnego protestu dzięki nowemu porozumieniu z zarządem kopalni.
Związki zawodowe chilijskich górników podnoszą swoje postulaty, korzystając z tego, że zbliżają się listopadowe wybory prezydenckie - zauważa agencja Reutera.
Skomentuj artykuł