"Jutro prezydent Trump w obecności premiera Netanjahu złoży podpis pod dekretem, uznającym zwierzchność Izraela nad Wzgórzami Golan. Stosunki izraelsko-amerykańskie są bliższe niż kiedykolwiek" - napisał Katz na Twitterze.
Reuters przypomina, że wysoki rangą amerykański urzędnik informował niedawno, że administracja USA przygotowuje dokument w tej sprawie.
W czwartek Trump oznajmił na Twitterze, że "nadszedł czas, aby Stany Zjednoczone w pełni uznały władzę Izraela nad Wzgórzami Golan" oraz że ma to "kluczowe strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa Izraela i stabilności regionu".
Izrael zajął znaczną część Wzgórz Golan podczas wojny sześciodniowej w 1967 roku, a następnie wcielił je administracyjnie do swego terytorium; decyzja ta nie została nigdy zaaprobowana przez wspólnotę międzynarodową, a prawo do tego obszaru rości sobie Syria.
W 2017 roku ONZ przyjęła rezolucję, w której Izrael został skrytykowany za okupację Wzgórz Golan, i uważa je za terytorium okupowane.
Słowa amerykańskiego prezydenta o Wzgórzach Golan potępiła Syria, a także Rosja i Iran. Pomysł zmiany statusu tego spornego terytorium odrzuciły też rządy Niemiec i Francji, a Unia Europejska podkreśliła, że nie uznaje suwerenności Izraela nad nim.
9 kwietnia w Izraelu odbędą się wybory parlamentarne.
Skomentuj artykuł