To będzie "11 września światowej dyplomacji"

To będzie "11 września światowej dyplomacji"
(fot. EPA/ALI ALI)
PAP / apio

Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini wyraził w niedzielę opinię, że zapowiadana przez portal WikiLeaks publikacja dokumentów będzie "11 września światowej dyplomacji".

- Materiały te rozbiją relacje zaufania między państwami - oświadczył Frattini, cytowany przez agencję ANSA.

Jednocześnie Frattini zastrzegł, że nie zna zawartości tych dokumentów. Szef dyplomacji przyznał natomiast, że w kontekście tej publikacji jest "zaniepokojony o Włochy".

Prawdopodobnie w niedzielę wieczorem portal Wikileaks opublikuje - według różnych źródeł - od ok. 400 tys. do ok. 3 mln dokumentów, głównie not pochodzących z placówek dyplomatycznych USA w wielu państwach

.

Wśród dokumentów wymienia się m.in. amerykańskie oceny pakistańskiego arsenału nuklearnego oraz ryzyka wymierzenia w niego ataku terrorystycznego, opinie na temat prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja i jego rodziny, a także opis stosunku amerykańskich władz w Iraku do kurdyjskich separatystów.

W sobotę wieczorem agencja dpa podała, za stroną internetową tygodnika "Der Spiegel", że większość dokumentów, które mają pojawić się na portalu Wikileaks, powstała po 2004 roku i nie jest objęta klauzulą tajności.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

To będzie "11 września światowej dyplomacji"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.