"To cud". Personel uratował 33 dzieci z płonącego żłobka
Chwile grozy rozegrały się w piątkowe popołudnie 12 grudnia w Oklahoma City. Samochód wjechał w budynek żłobka, wywołując pożar. W środku przebywały 33 dzieci i pięć osób dorosłych. Dzięki opanowaniu i natychmiastowej reakcji personelu wszyscy zostali bezpiecznie ewakuowani. Rodzice i służby ratunkowe mówią wprost: to był cud.
Samochód wjechał w budynek
Do zdarzenia doszło po godz. 16:30 w rejonie West Reno Avenue w Oklahoma City. Jak informują lokalne służby, samochód niespodziewanie zjechał z drogi i uderzył w budynek żłobka La Petite Academy, powodując pożar. W obliczu narastającego zagrożenia liczyła się każda sekunda.
Natychmiastowa ewakuacja bez paniki
Pracownicy placówki nie czekali ani chwili. Spokojnie, ale zdecydowanie wyprowadzili wszystkie dzieci na zewnątrz, dbając o to, by nie doszło do paniki. Strażacy, którzy pojawili się na miejscu, podkreślali później, że szybka reakcja personelu miała kluczowe znaczenie dla ocalenia najmłodszych.
Ewakuowane dzieci trafiły do pobliskiej apteki, gdzie znalazły bezpieczne schronienie. Pracownicy sklepu natychmiast zaoferowali pomoc i wsparcie. – "To definicja wspólnoty" – przekazali później przedstawiciele żłobka.
"To cud, że wszyscy zdążyli wyjść"
Rodzice nie kryli emocji. Blaine Shallenberger, ojciec jednego z dzieci, podkreślał profesjonalizm opiekunów:
"Jestem ogromnie wdzięczny za ich przygotowanie i opanowanie. To cud, że wszyscy zdążyli wyjść na czas".
Władze La Petite Academy w oficjalnym komunikacie nazwały zachowanie pracowników "niczym innym jak bohaterstwem", dziękując także strażakom i ratownikom za ich delikatność i troskę wobec dzieci oraz rodzin.
Bilans zdarzenia
Kierowca samochodu został przewieziony do szpitala, jego stan nie jest znany. Jeden ze strażaków odniósł drobne obrażenia. Poza tym – co podkreślają służby – nikt nie ucierpiał. Budynek żłobka najprawdopodobniej nie będzie już nadawał się do dalszego użytkowania.
Skomentuj artykuł