Trump: drugi szczyt z przywódcą Korei Płn. może się odbyć bardzo szybko
Prezydent USA Donald Trump oznajmił w poniedziałek, że sądzi, iż drugi szczyt z przywódcą Korei Płn. Kim Dzong Unem może się odbyć "bardzo szybko". Pochwalił też własną administrację za "ogromne postępy" w negocjacjach z Pjongjangiem.
- Jak wiecie, Kim napisał do mnie list, piękny list, i poprosił mnie o drugie spotkanie i zrobimy to. Sekretarz (stanu Mike) Pompeo rozwiąże to w najbliższej przyszłości. Wygląda na to, że idzie to bardzo, bardzo dobrze. Wspaniałe postępy z Koreą Północną - dodał Trump, który rozmawiał z dziennikarzami w Nowym Jorku, gdzie weźmie udział w 73. Sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.
W czwartek prezydent Korei Południowej Mun Dze In przekazał Trumpowi, że przywódca Korei Północnej wyraził chęć rychłego spotkania z nim oraz szybkiego przeprowadzenia całkowitej denuklearyzacji, by skupić się na rozwoju gospodarczym kraju.
Mun poinformował o tym po powrocie z trzydniowego szczytu z Kimem w Pjongjangu.
Podczas spotkania w Pjongjangu przywódcy obu Korei podpisali wspólne oświadczenie, w którym Kim zobowiązał się do konkretnych kroków w kierunku likwidacji programu zbrojeń jądrowych pod warunkiem, że USA odwzajemnią to "analogicznymi środkami", zgodnymi z deklaracją podpisaną po pierwszym szczycie Trump-Kim, który odbył się w czerwcu w Singapurze.
Podczas czerwcowego spotkania z prezydentem Trumpem północnokoreański przywódca zadeklarował gotowość do denuklearyzacji w zamian za obietnicę udzielenia przez USA gwarancji bezpieczeństwa dla jego kraju. Trump ogłosił wówczas wstrzymanie wspólnych amerykańsko-południowokoreańskich manewrów wojskowych, które od dawna irytowały Pjongjang.
Skomentuj artykuł