Trzy dni aresztu dla polskiego działacza
Działacz nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi i dziennikarz "Gazety Wyborczej", Andrzej Poczobut, został zatrzymany na 72 godziny z powodu naruszenia zakazu wyjazdu poza Grodno - poinformował szefowa ZPB Andżelika Orechwo. To kolejna odsłona licznych problemów Polaka z białoruskimi władzami.
Poczobuta zatrzymano w środę, gdy miał jechać do Mińska, by wziąć udział w połączeniu (przez telełącze) z przedstawicielstwa Komisji Europejskiej z delegacją Parlamentu Europejskiego(PE) ds. Białorusi.
Na posiedzeniu delegacji dziennikarz "GW" miał opowiedzieć o sprawie, którą wszczęła w związku z jego publikacjami prokuratura obwodowa w Grodnie. Poczobut jest podejrzany o znieważenie prezydenta Białorusi w tekstach z lat 2010-11 opublikowanych m.in. w "Gazecie Wyborczej". Za znieważenie głowy państwa grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
O tym, że Poczobut jest podejrzany o znieważenie prezydenta, prokuratura poinformowała go pod koniec marca. Następnie funkcjonariusze KGB nałożyli areszt na część jego majątku jako zabezpieczenie ewentualnej kary materialnej.
Skomentuj artykuł