Turcja: Zakończyły się wybory parlamentarne
Przedterminowe wybory parlamentarne zakończyły się w niedzielę w Turcji. Mogą one zdecydować, czy rządząca dotychczas islamistyczno-konserwatywna Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana odzyska większość absolutną.
O godz. 17 (15 czasu polskiego) w kraju zamknięto ostatnie lokalne wyborcze. Podliczanie głosów już się rozpoczęło, wstępne wyniki oczekiwane są w niedzielę wieczorem.
AKP ma nadzieję odzyskać tym razem absolutną większość w parlamencie, którą utraciła w wyborach w czerwcu po 13 latach. Przedwyborcze sondaże wskazywały, że AKP może nie osiągnąć tego celu, choć nie jest to wykluczone.
W czerwcowych wyborach AKP uzyskała 40,9 proc. (258 mandatów) i po raz pierwszy od 13 lat straciła większość absolutną (276) pozwalającą na samodzielne rządzenie w liczącym 550 miejsc jednoizbowym Wielkim Zgromadzeniu Narodowym Turcji. Opozycyjna socjaldemokratyczna Partia Ludowo-Republikańska (CHP) zdobyła 132 mandaty (prawie 25 proc.), a prawicowa Nacjonalistyczna Partia Działania (MHP) i lewicowa prokurdyjska Ludowa Partia Demokratyczna (HDP) - po 80, uzyskując odpowiednio nieco ponad 16 i 13 proc. głosów.
Erdogan rozpisał niedzielne wybory, ponieważ po poprzednich nie udało się sformować koalicji rządzącej - według niektórych analityków nie chciała tego sama AKP. Jeśli jednak potwierdzą się wyniki wielu ostatnich sondaży, według których AKP nie odzyska większości w parlamencie, to tym razem będzie zmuszona do utworzenia koalicji z jedną lub dwiema partiami. W przeciwnym razie w kraju będzie utrzymywał się klincz polityczny, co grozi kolejnymi przedterminowymi wyborami - prognozują eksperci.
Skomentuj artykuł