Tydzień przeciwko karze śmierci na Białorusi
Tydzień przeciwko karze śmierci rozpoczyna się w sobotę na Białorusi. Akcja, zorganizowana przez Centrum Praw Człowieka "Wiasna", potrwa do przyszłego czwartku.
Celem akcji jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na problem kary śmierci. Białoruś jest jedynym państwem w Europie, gdzie się ją orzeka i wykonuje.
Tydzień otworzy w sobotę wieczorem transmitowany w internecie koncert rockowy "Ostatni brzask" z udziałem kilku znanych artystów białoruskich, w tym Lawona Wolskiego, Alaksandra Pamidoraua czy barda Źmiciera Wajciuszkiewicza. Koncertu będzie można posłuchać m.in. na portalu Radia Swaboda, "Wiasny" czy niezależnego tygodnika "Nasza Niwa".
- Uznaliśmy, że projekt przeciwko karze śmierci powinien być w 100 proc. żywy, pod względem wykonania, emocji i sposobu podejścia - oświadczył koordynator koncertu Siarhiej Budkin. - Każdy moment życia, nawet niedoskonały, ma swój sens: uczynić nas lepszymi, pozwolić nam coś zrozumieć. Naszym celem nie jest przekonanie, tylko stworzenie okazji do zastanowienia.
W ramach akcji zaplanowano też uruchomienie portalu internetowego poświęconego karze śmierci, gdzie będą publikowane informacje, wywiady, teksty analityczne, a także materiały fotograficzne i wideo, w tym wypowiedzi osób, które podpisały petycję przeciwko karze śmierci.
W różnych miastach kraju odbędą się dyskusje dla młodzieży na temat kary śmierci i będą rozpowszechniane materiały dotyczące tego problemu.
Kulminacja akcji ma nastąpić w czwartek, czyli w Europejski Dzień przeciwko Karze Śmierci. Tego dnia ma się odbyć konferencja prasowa z udziałem rodzin osób straconych i skazanych na karę śmierci na Białorusi.
W połowie czerwca poinformowano o trzecim już wyroku śmierci na Białorusi w tym roku. Sąd orzekł taką karę wobec 25-letniego mężczyzny, którego uznał za winnego zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Nieco wcześniej sąd w Grodnie orzekł karę śmierci wobec 23-letniego mężczyzny za podwójne morderstwo - swej żony i jej domniemanego kochanka, a pod koniec kwietnia skazano na śmierć osadzonego, który zabił współwięźnia.
Nie ma dostępu do oficjalnych statystyk białoruskich dotyczących kary śmierci, gdyż w dalszym ciągu są one klasyfikowane jako tajemnica państwowa.
W czerwcu przeciwko karze śmierci wystąpił zwierzchnik Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej metropolita miński i słucki Filaret, uznając ją za grzech zabójstwa.
Skomentuj artykuł