USA: minister Szczerski będzie rozmawiał o bezpieczeństwie z doradcą Trumpa
Współpraca Polski z USA w dziedzinie bezpieczeństwa ma być kluczowym tematem wtorkowych rozmów szefa Gabinetu Prezydenta RP Krzysztofa Szczerskiego z doradcą prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, ambasadorem Johnem Boltonem.
Jednym z tematów spotkania będzie też kluczowe zagadnienie stałego rozmieszczenia sił amerykańskich w Polsce, podnoszone przez polskie władze przy spotkaniach z przedstawicielami amerykańskiej administracji.
Po spotkaniu z Boltonem polski polityk będzie uczestniczył w sesji think tanku Rada Atlantycka (Atlantic Council), poświęconej stuletniej historii współpracy Polski z USA i kierunkom tej współpracy w kolejnych latach.
Sesję w think tanku, nazywanym w Waszyngtonie "pozarządową organizacją byłych pracowników rządowych", poprowadzi amerykański dyplomata Daniel Fried, w przeszłości m.in. ambasador USA w Polsce. Wydarzenie to będzie się odbywało pod tytułem "Sto lat razem - wytyczając kurs na przyszłość" ("100 Years Together and Charting the Course Ahead").
W środę, w drugim i ostatnim dniu wizyty Szczerskiego w Waszyngtonie, polityk spotka się w Departamencie Stanu z Wessem Mitchellem, asystentem sekretarza stanu ds. Europy i Eurazji, odpowiedzialnego za politykę USA wobec 50 państw tego regionu, w tym Rosji, a także NATO, Unii Europejskiej i Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Następnie Szczerski będzie rozmawiał przy drzwiach zamkniętych z ekspertami waszyngtońskiego Ośrodka Europejskich Analiz Politycznych (CEPA). Założony w 2005 roku ośrodek politologiczny, z biurem regionalnym w Warszawie, jest wśród ponad 50 ośrodków politologicznych działających w Waszyngtonie jedyną instytucją badawczo-doradczą, która w swojej działalności skupia się głównie na byłych państwach komunistycznych Europy Środkowo-Wschodniej.
Prezes CEPA Peter Doran wraz z emerytowanym płk. Royem Wojcikiem - w przeszłości attache wojskowym w ambasadzie USA w Warszawie, a obecnie dyrektorem warszawskiego biura CEPA - w analizie "Niedokończone dzieło" ("Unfinished Business") opublikowanej w listopadzie na stronie CEPA jednoznacznie opowiedzieli się za stałym rozmieszczeniem wojsk USA w Polsce.
W ich ocenie "nadszedł najwyższy czas, aby dostosować strukturę rozmieszczenia amerykańskich sił NATO na wschodnich granicach Sojuszu do nowej sytuacji w tym regionie świata i (...) rozpocząć ten proces od Polski". Obecna struktura rozmieszczenia (ang. posture) sił amerykańskich w Europie jest - zdaniem ekspertów - "zamrożona w czasie" i stanowi przejaw myślenia z innej, optymistycznej epoki po zakończeniu zimnej wojny w latach 90.
Wówczas z powodu zmiany w zachowaniu Rosji - przypominają Doran i Wojcik w analizie - nowe państwa członkowskie NATO zostały włączone do struktur politycznych Sojuszu, ale na podstawie podpisanego w Paryżu w 1997 roku "Aktu stanowiącego o podstawach wzajemnych stosunków, współpracy i bezpieczeństwa" nie zostały włączone do jego infrastruktury militarnej.
Rada Atlantycka powołała z kolei grupę roboczą do oceny struktury rozmieszczenia sił amerykańskich w północno-środkowej Europie, w tym stałego rozmieszczenia sił USA w Polsce. Grupa robocza - kierowana wspólnie przez byłego dowodzącego siłami NATO w Europie, emerytowanego gen. Philipa M. Breedlove'a oraz Alexandra Vershbowa, byłego ambasadora USA przy NATO, z udziałem niezależnych ekspertów - przedstawi pierwsze wnioski ze swoich dyskusji podczas spotkania Rady Atlantyckiej w najbliższy czwartek (13 grudnia).
Na zakończenie obecnej wizyty w Waszyngtonie Szczerski uda się w środę na Kapitol, gdzie będzie rozmawiał m.in. o zagadnieniach bezpieczeństwa energetycznego w Europie oraz o współpracy między krajami Inicjatywy Trójmorza.
Prezydencki minister przyjechał do Waszyngtonu z Nowego Jorku, gdzie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ mówił również o współpracy państw Inicjatywy Trójmorza. W siedzibie ONZ Szczerski omówił też plany Polski na drugi, ostatni rok polskiego tymczasowego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa.
Dwudniowy pobyt Szczerskiego w Waszyngtonie jest już drugą wizytą szefa Gabinetu Prezydenta RP w stolicy USA w ciągu zaledwie sześciu dni. Poprzednio gościł w amerykańskiej stolicy w ubiegłą środę, towarzysząc prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie w uroczystościach pogrzebowych po śmierci 41. prezydenta USA George’a H.W. Busha. Były amerykański przywódca zmarł 30 listopada w swoim domu w Houston w stanie Teksas w wieku 94 lat.
Skomentuj artykuł