USA: Obama prowadzi z Romneyem
Gdyby wybory prezydenckie w USA odbyły się dziś, prezydent Barack Obama wygrałby z republikańskim kandydatem do Białego Domu Mittem Romneyem w trzech kluczowych stanach, gdzie rezultat głosowania może zadecydować o końcowym wyniku.
W najnowszym sondażu "Wall Street Journal" i telewizji NBC News Obama prowadzi przed Romneyem w Ohio, Wirginii i na Florydzie - trzech największych spośród około ośmiu tzw. swing states, czyli stanów, gdzie szanse obu kandydatów są mniej więcej równe.
Analizy preferencji przedwyborczych Amerykanów oparte na sondażach prowadzonych m.in. przez telewizję CNN wskazują, że zwycięstwo Obamy we wspomnianych trzech stanach praktycznie gwarantuje mu wygraną w całych wyborach, nawet gdyby przegrał w pozostałych "swing states", tzn. Kolorado, Nowym Meksyku, Iowa, New Hampshire i Nevadzie.
Do wyborów 6 listopada jest jeszcze ponad 7 tygodni, ale z sondaży wynika również, że przytłaczająca większość Amerykanów już zdecydowała, na kogo będzie głosować. Według sondażu WSJ we wspomnianych trzech kluczowych stanach waha się jeszcze tylko 6 procent wyborców.
Co więcej, w Ohio 48 procent wyborców uważa, że Obama lepiej poradzi sobie z gospodarką niż Romney, na którego wskazuje 44 procent, natomiast w Wirginii i na Florydzie prezydentowi ufa w tym zakresie
mniej więcej taki sam odsetek, jak kandydatowi Republikanów.
Skomentuj artykuł