USA po stronie palestyńskiego państwa
- Palestyńczycy zasługują na zdolne do życia niepodległe państwo, którego obszary będą do siebie przylegać - oświadczył wiceprezydent USA Joe Biden podczas wizyty na Zachodnim Brzegu.
Powtórzył też, że wtorkowa decyzja Izraela o budowie 1600 nowych domów we Wschodniej Jerozolimie podważa zaufanie Palestyńczyków, niezbędne do negocjacji pokojowych.
W oświadczeniu dla mediów wydanym razem z palestyńskim prezydentem Mahmudem Abbasem Biden podkreślił, że potrzebne jest budowanie atmosfery wsparcia dla rozmów, a nie ich komplikowanie. Jak zauważa agencja Associated Press, wiceprezydent wydawał się w środę upewniać Palestyńczyków o poparciu Stanów Zjednoczonych.
We wtorek Izrael ogłosił plany budowy 1600 nowych domów dla żydowskich osadników we Wschodniej Jerozolimie. Ogłoszenie tej decyzji przyćmiło wizytę Bidena w Izraelu, której celem jest promowanie palestyńsko-izraelskich negocjacji pokojowych za pośrednictwem USA. Mają się one zacząć w najbliższych tygodniach - pisze AP.
Abbas wezwał w środę Izrael do cofnięcia decyzji o budowie nowych domów. Jak komentuje agencja Reutera, jego wypowiedzi w Ramallah nie wskazywały na to, by rozmowy pokojowe miały być zahamowane.
Dotąd nie są znane ich daty, miejsce czy program spotkania, które oznaczałoby ożywienie izraelsko-palestyńskich negocjacji, zawieszonych od grudnia 2008 roku.
Skomentuj artykuł