W 12 dni po trzęsieniu ziemi i tsunami w Indonezji maleją szanse na odnalezienie żywych. Potrzeby humanitarne wciąż są wielkie

W 12 dni po trzęsieniu ziemi i tsunami w Indonezji maleją szanse na odnalezienie żywych. Potrzeby humanitarne wciąż są wielkie
(fot. EPA/HOTLI SIMANJUNTAK)
PAH / informacje prasowe / pch

Mimo że do mieszkańców wyspy zaczyna docierać pomoc humanitarna, to odbudowa ze zniszczeń i leczenie z traum potrwać może wiele miesięcy lub lat. Polska Akcja Humanitarna apeluje o dalsze udzielanie pomocy.

- Przede wszystkim w tej chwili największym zagrożeniem są złe warunki higieniczne, bo zniszczeniu uległa struktura wodno-sanitarna - mówi Aleksandra Zabłocka z zespołu pomocy natychmiastowej PAH. - Większość źródeł wody, szczególnie na terenach dotkniętych tsunami, została zatruta. Niepochowane ciała ofiar, brak dostępu do toalet i czystej wody mogą szybko doprowadzić do wybuchu epidemii.

Już teraz mieszkańcy uskarżają się na biegunkę i choroby układu oddechowego. Pilnie potrzeba zestawów do uzdatniania wody oraz leków. Zagrożona jest także praca szpitali - nie ma prądu i sprzęt pracuje tylko dzięki agregatom prądotwórczym, lecz zaczyna brakować do nich paliwa.  

W 12 dni po trzęsieniu ziemi i tsunami w Indonezji maleją szanse na odnalezienie żywych. Potrzeby humanitarne wciąż są wielkie - zdjęcie w treści artykułu

DEON.PL POLECA

(szpital polowy, EPA/HOTLI SIMANJUNTAK)

Bardzo ważna jest teraz pomoc psychologiczna dla mieszkańców wyspy. Wedle najnowszych doniesień zginęło prawie 2 tys. osób,  a 10 tys. zostało rannych. Zniszczeniu uległo także 65 tys. domów. To wielka trauma, która wymaga specjalistycznej pomocy.

Fale tsunami zalały także pola uprawne oraz roztrzaskały łodzie rybackie, uniemożliwiając produkcję żywności. Ocenia się, że aż 80 tys. ludzi straciło w ten sposób źródło swojego dochodu i będą wymagali wsparcia żywnościowego.

Żywioł zniszczył prawie 3 tys. szkół i przerwał w połowie rok szkolny dla 142. tys. uczniów i studentów. Może minąć wiele tygodni nim zostaną wznowione lekcje.

 - Nie zapominajmy o potrzebach mieszkańców Indonezji, bo właśnie teraz najważniejsze jest zgromadzenie środków, które pozwolą odbudować wyspę ze zniszczeń - mówi Aleksandra Zabłocka z PAH. - Pomoc dostarczana ofiarom tak wielkich kataklizmów, by była skuteczna, musi być zawsze planowana długofalowo.

Pomóż ofiarom trzęsienia ziemi i tsunami w Indonezji wpłacając pieniądze:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W 12 dni po trzęsieniu ziemi i tsunami w Indonezji maleją szanse na odnalezienie żywych. Potrzeby humanitarne wciąż są wielkie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.