W Korei Płn. zatrzymano korespondenta BBC
Korespondent BBC Rupert Wingfield-Hayes został zatrzymany w piątek w Pjongjangu i ma być wydalony z Korei Północnej za swe ostatnie doniesienia dotyczące odbywającego się zjazdu rządzącej w tym komunistycznym kraju Partii Pracy Korei.
Amerykańska stacja CNN podała w poniedziałek na Twitterze, że według władz północnokoreańskich dziennikarza zatrzymano za "pozbawione szacunku doniesienia".
Korespondenta BBC zatrzymano na lotnisku w Pjongjangu i przesłuchano w związku z niewłaściwym opisem przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una - sprecyzował korespondent CNN Will Ripley. Chińska agencja prasowa Xinhua informuje, powołując się na przedstawiciela północnokoreańskich władz, że dziennikarz został zatrzymany za niewłaściwe relacje.
W Pjongjangu odbywa się pierwszy od 36 lat zjazd rządzącej Partii Pracy Korei.
Skomentuj artykuł