W.Brytania: Rosja atakuje w Syrii opozycję, a nie IS
Szef brytyjskiego MSZ Philip Hammond powiedział w środę, że nie do przyjęcia jest fakt, że większość rosyjskich nalotów w Syrii wymierzona jest wciąż w opozycję wobec reżimu Baszara el-Asada, a nie dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS).
"Nie do przyjęcia jest fakt, że działania Rosji osłabiają opozycję i wręcz umacniają siły Daesz, z którym - zgodnie ze swoimi twierdzeniami - Rosja walczy" - powiedział Hammond w parlamencie, używając arabskiego akronimu Państwa Islamskiego.
Od końca września Rosja prowadzi naloty w Syrii, jednak Zachód jest przekonany, że w większym stopniu mają one na celu zwalczanie antyreżimowej opozycji niż Państwa Islamskiego.
"Wraz z naszymi partnerami koalicyjnymi, do których należą także USA, będziemy nadal wzywać Rosję przy każdej okazji do skoncentrowania się wyłącznie na Daesz" - powiedział Hammond.
Szef MSZ dodał, że choć Rosja zwiększyła liczbę ataków na IS od czasu katastrofy rosyjskiego samolotu pasażerskiego na Synaju w październiku (do zamachu przyznało się Państwo Islamskie) to, tylko jedna czwarta rosyjskich nalotów ma na celu IS. Celem pozostałych jest umiarkowana opozycja wobec reżimu Assada.
"Dotychczasowa działalność Rosjan jest w najlepszym przypadku dwuznaczna" - powiedział Hammond.
Skomentuj artykuł