Wizyta Bidena to dowód wagi regionu dla USA
Zbliżająca się wizyta wiceprezydenta Joe Bidena w Polsce, Czechach i Rumunii pokazuje, że administracja prezydenta Baracka Obamy przywiązuje dużą wagę do tego regionu - podkreślił rzecznik Departamentu Stanu.
"Podróż ta jest oczywiście manifestacją znaczenia dla nas tego regionu, naszego trwającego stale partnerstwa z tymi krajami" - powiedział na briefingu w środę wieczorem dyrektor biura spraw publicznych w Departamencie Stanu Philip Crowley.
Dodał też, że wizyta w Polsce i Czechach "być może pozwoli na wyjaśnienie możliwości bliskiej współpracy, w tym w zakresie badań i rozwoju, jakie istnieją w związku z nowym systemem obrony rakietowej".
Biden ma przyjechać do Polski 20 października. Oczekuje się, że może potwierdzić ofertę administracji w sprawie "nowej" tarczy rakietowej.
W środę podsekretarz stanu ds. kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa międzynarodowego Ellen Tauscher powiedziała podczas konferencji w waszyngtońskim Atlantic Council, że rząd USA zaoferował Polsce ewentualne umieszczenie na jej terytorium antyrakiet SM-3 1B mających bronić Europę przed rakietami krótkiego i średniego zasięgu z Iranu.
Antyrakiety te - jak wynikało z wypowiedzi szefa Agencji Obrony Przeciwrakietowej (MDA) przy Pentagonie, generała Patricka O'Reilly - mogą znaleźć się w dwóch bazach lądowych: jednej w którymś z krajów europy północno-środkowej i jednej w kraju południowoeuropejskim.
Po porzuceniu przez prezydenta Obamę planu umieszczenia w Polsce baz tarczy rakietowej chroniącej przez transkontynentalnymi rakietami z Iranu, w USA i Polsce pojawiły się opinie, że jest to kolejny sygnał, iż Europa Środkowowschodnia straciła na znaczeniu w oczach jego administracji.
Skomentuj artykuł