"Wynik rozczarowujący, ale zmiany polityki nie będzie"

"Wynik rozczarowujący, ale zmiany polityki nie będzie"
(fot. EPA/MICHAEL KAPPELER)
PAP / psd

Kanclerz Niemiec Angela Merkel uznała wynik swej partii CDU w wyborach do regionalnego parlamentu w Berlinie za rozczarowujący. Szefowa CDU przejęła odpowiedzialność za porażki, zaznaczając, że zmiana polityki migracyjnej byłaby sprzeczna z konstytucją.

Po posiedzeniu władz CDU w poniedziałek w Berlinie Merkel powiedziała, że porażki chadeków w Berlinie w niedzielę i dwa tygodnie temu w Meklemburgii-Pomorzu Przednim były spowodowane po części problemami lokalnymi specyficznymi dla tych regionów, "ale nie tylko nimi".

DEON.PL POLECA

 

 

"Jestem przewodniczącą partii, nie chowam głowy w piasek, przejmują oczywiście tę część odpowiedzialności, która wynika z moich funkcji szefowej partii i niemieckiej kanclerz" - oświadczyła Merkel na spotkaniu z dziennikarzami. Zapowiedziała, że będzie starała się lepiej tłumaczyć obywatelom politykę migracyjną rządu.

W wyborach do Izby Deputowanych w Berlinie CDU uzyskała 17,6 proc. głosów, niemal 6 punktów procentowych mniej niż w poprzednich wyborach, i straciła miejsce w rządzie regionalnym. Jeszcze większą klęskę chadecy Merkel ponieśli w Meklemburgii, gdzie dali się po raz pierwszy wyprzedzić antyislamskiej i antymigracyjnej Alternatywie dla Niemiec (AfD). Przyczyną porażek jest sprzeciw części niemieckiego społeczeństwa przeciwko polityce migracyjnej rządu. W zeszłym roku do Niemiec przyjechało ponad milion imigrantów z zamiarem starania się o azyl.

Merkel powiedziała, że jej hasło "Damy radę", wypowiedziane po raz pierwszy pod koniec sierpnia 2015 r., stało się "pustym sloganem" i działa na niektórych prowokująco, dlatego "najchętniej przestałaby go używać".

Szefowa rządu przyznała, że Niemcy popełniły w przeszłości szereg błędów w polityce migracyjnej. Wymieniła w tym kontekście braki w działaniach służących integracji imigrantów oraz spychanie problemu uchodźczego na kraje leżące na granicach zewnętrznych UE.

DEON.PL POLECA


Merkel powiedziała, że tak jak przeważająca większość obywateli nie chce, by powtórzyła się sytuacja z ubiegłego roku, gdy do Niemiec przyjechały "setki tysięcy" imigrantów. Zaznaczyła, że podnoszony przez część obywateli postulat "zamknięcia granic dla obcych, szczególnie dla muzułmanów" jest sprzeczny z niemiecką konstytucją i międzynarodowymi zobowiązaniami Niemiec oraz etycznym fundamentem CDU, a także jej osobistymi przekonaniami".

"Ani ja, ani CDU nie możemy pójść tą drogą" - podkreśliła Merkel. Zapewniła, że Niemcy wyjdą z kryzysu uchodźczego wzmocnione. "Niemcy ulegną zmianie, ale fundamenty kraju pozostały nienaruszone" - podkreśliła. Wskazała na brak solidarności innych krajów UE.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Wynik rozczarowujący, ale zmiany polityki nie będzie"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.