Za zły wybór Greków zapłaci cała Europa

Za zły wybór Greków zapłaci cała Europa
(fot. EPA/ALKIS KONSTANTINIDIS)
PAP / im

Jeżeli po nowych wyborach w Grecji do władzy dojdą partie "antyoszczędnościowe", które nie będą respektować zobowiązań wobec UE w sprawie reform, zapłaci za to cała Europa, ale najbardziej sama Grecja - ocenia ekspert brukselskiego ośrodka CEPS Piotr Kaczyński.

Tymczasem Grecji, jak dodał ekspert, żaden kraj ani żadna instytucja finansowa może nie zechcieć pożyczyć "złamanego euro, dolara czy juana". - Obyśmy za lat kilka nie musieli wysyłać pomocy rozwojowej do Grecji - przestrzegł.

Rzecznik prezydenta Karolosa Papuliasa poinformował we wtorek, że konieczne są nowe wybory parlamentarne, wobec niemożliwości stworzenia koalicji rządzącej po wyborach z 6 maja. Ok. 70 proc. głosów dostały w nich sumie partie sprzeciwiające się pakietowi ostrych reform i oszczędności, wynegocjowanemu z UE i Międzynarodowym Funduszem Walutowym w zamian za pomoc finansową (około 240 mld euro do 2014 roku).

DEON.PL POLECA

Nie wiadomo jednak, czy nowe wybory przyniosą wyjście z impasu politycznego, który spowodował, że od kilku dni nasilają się obawy i groźby polityków UE dotyczące wyjścia Grecji z eurolandu. Niektóre sondaże pokazują, że w ponownych wyborach jeszcze bardziej umocni się lewicowa partia SYRIZA, która 6 maja zajęła drugie miejsce, niewiele ustępując konserwatystom, ale odmówiła koalicji z Nową Demokracją (konserwatyści) i Pasok (socjaldemokraci), które negocjowały z UE i MFW warunki pomocy. Lider Syrizy Aleksis Cipras deklaruje, że jest za pozostaniem kraju w UE i euro, ale domaga się renegocjacji planu pomocowego i reform dla Grecji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Za zły wybór Greków zapłaci cała Europa
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.