"Życiu byłej premier grozi niebezpieczeństwo"
Życiu kandydatki na prezydenta Ukrainy Julii Tymoszenko zagraża niebezpieczeństwo - oświadczyła we wtorek jej rzeczniczka Maryna Soroka. Takie sygnały sztab wyborczy byłej premier otrzymał od Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) - poinformowała.
"SBU przekazała dziś Zarządowi Ochrony Państwowej (odpowiednik BOR), który zapewnia ochronę Julii Tymoszenko jako kandydatce na prezydenta, wiadomość o zagrożeniu dla jej życia" - powiedziała Soroka agencji Interfax-Ukraina. Nie wyjaśniła, na czym ma polegać to zagrożenie.
Tymoszenko, która w czasach prezydentury obalonego w lutym Wiktora Janukowycza spędziła 2,5 roku w więzieniu, skazana za nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją w 2009 roku, wyszła na wolność po ucieczce byłego szefa państwa z kraju.
53-letnia Tymoszenko nie cieszy się przed zaplanowanymi 25 maja wyborami zbyt wielkim poparciem Ukraińców. Według kwietniowych sondaży szansę na zwycięstwo już w pierwszej turze ma biznesmen i polityk Petro Poroszenko. Chce na niego głosować 48,4 proc. spośród tych, którzy mają zamiar iść na wybory. Na Tymoszenko zagłosowałoby 14 proc. wyborców zdecydowanych pójść do urn.
Skomentuj artykuł