Również rosyjski Narodowy Komitet Antyterrorystyczny (NAK) w komunikacie informuje tylko o jednym sprawcy, który otworzył ogień na terenie gimnazjum we wtorek rano i został ujęty.
Wcześniej media, powołując się na źródła, informowały o drugim napastniku zabitym przez siły bezpieczeństwa.
Zatrzymanym jest były uczeń gimnazjum. Od dwóch tygodni posiadał on zezwolenie na broń. Według wstępnych danych kierował się motywem "zemsty i nienawiści" - podała agencja TASS, powołując się na źródło w policji. Media opisują sprawcę jako 19-letniego Ilnaza Galawijewa. W trakcie przesłuchania oświadczył on, że uznał się za boga i wszystkich nienawidzi - relacjonuje dziennik "Kommiersant".
Według oficjalnych danych zginęło osiem osób, a 20 zostało rannych. Ofiarami śmiertelnymi jest siedmioro uczniów i nauczycielka. Media podawały wyższe dane: od 11 do 13 zabitych i 32 osoby poszkodowane.
W rejonie budynku wciąż trwa operacja antyterrorystyczna. W Tatarstanie ogłoszono w środę dzień żałoby. Zajęcia we wszystkich szkołach są odwołane.
Podobna tragedia w szkole wydarzyła się w 2018 roku w Kerczu na anektowanym Krymie. W tamtejszym technikum 18-latek zdetonował ładunek wybuchowy i otworzył ogień z broni myśliwskiej do uczniów i nauczycieli, zabijając 20 osób. Następnie popełnił samobójstwo.
Prezydent Rosji Władimir Putin polecił we wtorek, by zasady dotyczące posiadania broni zostały w Rosji zaostrzone. Podobne zalecenie wydał po strzelaninie w Kerczu, ale do zmiany przepisów nie doszło.
Źródło: PAP / jb
Skomentuj artykuł