Choć z powodu pandemii odwołano imprezy karnawału, a ten najważniejszy, w Wenecji zorganizowany został w formie wirtualnej, dominuje przekonanie, że mimo to ludzie masowo wyjdą na ulice, podobnie, jak w zeszły weekend, gdy w większości regionów otwarto po dłuższej przerwie restauracje.
Zwiększone policyjne patrole, także konne i na rowerach, będą pilnować placów i tradycyjnych miejsc spotkań w Rzymie.
Przewodniczący władz regionu Kampania ze stolicą w Neapolu, Vincenzo De Luca wyraził opinię, że potrzebne są sprawne działania, by nie dopuścić do tłumów w karnawałowo - walentynkowy weekend.
Zdecydowane kroki zapowiedział burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro, który podpisał rozporządzenie upoważniające straż miejską i inne służby do zamykania dostępu do niektórych rejonów centrum, by w ten sposób uniknąć zgromadzeń.
Mniej liczna niż zwykle karnawałowa zabawa odbyła się w piątek w Weronie, czyli w dniu, który jest zawsze kulminacją świętowania w tym mieście i kolorowej parady udekorowanych wozów. Z powodu pandemii przeniesiono ją na 7 maja.
Na jednym z centralnych placów ponad dwieście osób zgromadziło się pod hasłem „Uwolnijmy karnawał”. Zamiast karnawałowych masek dominowały te chirurgiczne.
W związku z kryzysem sanitarnym odwołane zostały najbardziej spektakularne obchody karnawału w Ivrei, czyli bitwy na pomarańcze. Mimo to burmistrz Stefano Sertoli zaapelował do mieszkańców o "maksymalną ostrożność i odpowiedzialne zachowanie" w tych dniach.
Źródło: PAP / jb
Skomentuj artykuł