Z kart historii: Walka z ciemną stroną mocy
Choć praktyki dopingowe znane były już w starożytności, a zakazane wspomaganie stało się największym problemem zawodowego sportu w drugiej połowie XX wieku, to dopiero 11 lat temu utworzona została organizacja, której zadaniem stała się koordynacja walki z zabronionym dopingiem. 10 listopada 1999 roku powołano do życia Światową Agencję Antydopingową (The World Anti-Doping Agency - WADA).
Pożywką rozwoju zakazanych praktyk dopingowych była komercjalizacja sportu. Sława i pieniądze, które stawały się udziałem zwycięzców, działały na wyobraźnię, a przybliżanie wyników do granic ludzkich możliwości sprawiało, że o wygranej lub porażce coraz bardziej decydowały detale. W końcu potrzeba sukcesu doprowadziła do zwiększonej ilości przypadków nadużywania leków w sporcie. W wielu przypadkach doping był przyczyną śmierci sportowców.
Po raz pierwszy testy antydopingowe przeprowadzono podczas Olimpiady Letniej w Meksyku w roku 1968 i Olimpiady Zimowej w Grenoble. Rok wcześniej Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) ustanowił odpowiednią Komisję Medyczną i stworzył listę zabronionych substancji oraz metod.
Najpopularniejszym środkiem dopingowym w latach 50-tych i 60-tych ubiegłego wieku była amfetamina. Po niej rozpowszechniło się użycie steroidów anabolicznych oraz doping krwią. Sztuczne wspomaganie zataczało coraz szersze kręgi wśród sportowców, a walczący z nim działacze nie nadążali za rozwojem technik dopingowych. Trzeba jednak przyznać, że przeciwko sobie mieli dobrze zorganizowany przemysł - jak w Stanach Zjednoczonych - czy wręcz nadzorowany przez państwo system - jak w Niemieckiej Republice Demokratycznej.
W ostatniej dekadzie ubiegłego wieku nowością stało się używanie erytropoetyny (EPO). Choć substancja ta od 1990 roku znajdowała się na liście zakazanych, to pierwsze rzetelne testy udało się zastosować dopiero podczas Igrzysk w Sydney w 2000 roku. Doping pokazuje, że pomysłowość ludzka nie ma granic - świat wkracza w erę wspomagania genetycznego.
Konsekwencje, ponoszone przez używających środków dopingujących są olbrzymie. Wiele zgonów sportowców łączy się z niedozwolonym wspomaganiem. Pierwszy odnotowany przypadek śmierci miał miejsce w 1896. W wyniku zażycia efedryny podczas wyścigu Paryż-Bordeaux zmarł angielski kolarz Artur Linton. W 1904 roku zwycięzca maratonu olimpijskiego w St. Louis, Thomas Hicks tuż po ukończeniu wyścigu dostał zapaści. Lekarze stwierdzili, że było to spowodowane zażyciem strychniny i koniaku przed wyścigiem. Podczas igrzysk olimpijskich w Rzymie w 1960 roku, duński kolarz Knut Jensen zmarł w skutek nadużywania amfetamin. W tym samym roku zmarli kolarz Tom Simpson (z powodu zażycia amfetaminy) oraz biegacz Dick Howard (przedawkował heroinę). W czasach współczesnych najgłośniej było o przedwczesnej śmierci amerykańskiej lekkoatletki Florence Griffith-Joyner, rekordzistki biegów na 100 m i 200 m, która zmarła w 1998 roku, w wieku 39 lat, najprawdopodobniej z powodu wieloletniego przyjmowania STH (somatotropiny - hormonu wzrostu). Przykładów mogłoby być oczywiście dużo więcej...
Światem sportu kilkakrotnie wstrząsały wielkie skandale dopingowe. Tak było w 1988 roku, gdy wyszło na jaw, że mistrz olimpijski i rekordzista świata na 100 metrów z Igrzysk w Seulu, kanadyjski sprinter Ben Johnson, swój sukces zawdzięczał sterydom anabolicznym. Później okazało się, że niemal wszyscy finaliści sprintu w Seulu zażywali zabronione substancje. W 1998 roku, podczas Tour de France policja aresztowała asystenta ds. żywieniowych drużyny Festina, Willy Voeta, za posiadanie dużych ilości nielegalnych recept na narkotyki, erytropoetynę, hormon wzrostu, testosteron i amfetaminę. Dwa tygodnie później francuscy żandarmi przeprowadzili niezapowiedziane kontrole w pokojach hotelowych i autobusach zespołów i kolarzy, w efekcie znajdując środki dopingujące w samochodach holenderskiej ekipy TVM.
Po tym skandalu MKOl zwołał w Lozannie w lutym 1999 roku Światową Konferencję ds. Dopingu w Sporcie. Głównym rezultatem konferencji było powołanie Światowej Agencji Antydopingowej. WADA ustanowiła ujednolicone standardy do walki z dopingiem i koordynuje wysiłki organizacji sportowych i władz publicznych w zwalczaniu zakazanych praktyk, wielką rolę przypisując profilaktyce.


Skomentuj artykuł