Z powodu wojen, jakie trwają na świecie, ponad 122 miliony ludzi musiało opuścić swe domy

Na koniec kwietnia 2025 roku liczba osób przymusowo przesiedlonych na świecie wynosiła 122,1 miliona, w porównaniu do 120 milionów w tym samym okresie roku poprzedniego – czytamy w raporcie Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR).
Główne czynniki zmuszające ludzi do ucieczki to nadal wielkie konflikty, takie jak te w Sudanie, Mjanmie i Ukrainie, oraz ciągła niezdolność polityki do powstrzymania walk. „Przechodzimy przez szczególnie złożony okres historyczny, w którym rozprzestrzenianie się konfliktów obnaża ludzką kruchość, często tłumioną przez sceptycyzm i obojętność. Żyjemy w świecie, w którym to, co dzieje się gdzie indziej, ma konsekwencje również dla nas” – powiedziała w rozmowie z Radiem Watykańskim-Vatican News Chiara Cardoletti, przedstawicielka UNHCR we Włoszech, przy Stolicy Apostolskiej i w San Marino.
Wśród osób zmuszonych do ucieczki znajdują się osoby wewnętrznie przesiedlone w granicach własnego kraju z powodu konfliktów – ich liczba gwałtownie wzrosła o 6,3 miliona, osiągając 73,5 miliona na koniec 2024 roku. Do tego dochodzą uchodźcy uciekający ze swojego kraju – łącznie 42,7 miliona osób.
Najwięcej uchodźców w Sudanie i Syrii
Z liczbą 14,3 miliona uchodźców i osób wewnętrznie przesiedlonych, Sudan stał się obecnie największym kryzysem uchodźczym na świecie, wyprzedzając Syrię (13,5 miliona), a następnie Afganistan (10,3 miliona) i Ukrainę (8,8 miliona). Wielu uchodźców żyje w Czadzie, Demokratycznej Republice Konga, Etiopii, Sudanie i Ugandzie. 60% osób zmuszonych do ucieczki nigdy nie opuszcza swojego kraju.
Liczba uchodźców się podwoiła
Chociaż liczba uchodźców niemal się podwoiła w ostatnim dziesięcioleciu, fundusze przeznaczone na zaspokojenie potrzeb humanitarnych pozostają dziś mniej więcej na poziomie z 2015 roku – w kontekście brutalnych i ciągłych cięć pomocy humanitarnej. W odpowiedzi na potrzeby osób uciekających przed wojną na Ukrainie każda parafia w Polsce zaangażowała się w pomoc poprzez Caritas działający w imieniu Konferencji Episkopatu Polski. Ponadto wiele zakonów przyjęło w swoich domach kobiety z dziećmi z Ukrainy.
Skomentuj artykuł