Zdążą jednak wybudować pawilon na PŚ?
Oddanie w poniedziałek do użytku kotłowni oraz instalacji grzewczej to kolejny zakończony etap budowy pawilonu pod Wielką Krokwią w Zakopanem. Zdaniem zastępcy dyrektora OPO COS termin oddania inwestycji, koniec listopada, jest nadal realny.
"Zdecydowanie sprzyja nam pogoda i ekipa pracuje pełną parą. Kończymy budowę tarasu usytuowanego przed pawilonem od strony skoczni oraz schodów. Dobiega końca pokrywanie blachą powierzchni dachowej. W tym tygodniu, wstawiając stolarkę i przeszklenia od strony skoczni, zamkniemy budynek. To pozwoli na włączenie oddanej dziś, w pełni gotowej do działania, kotłowni oraz instalacji grzewczej" -powiedział zastępca dyrektora Ośrodka Przygotowań Olimpijskich COS w Zakopanem Jan Walkosz.
"Czy termin 30 listopada zostanie dotrzymany? Uważam, że tak, ponieważ wszystko idzie zgodnie z codziennym harmonogramem. Ostatnie dwa tygodnie, które pozostały do planowanego zakończenia inwestycji, będą wykorzystane na ułożenie elewacji oraz wykończenie wnętrza obiektu. Pozostaną prace porządkowe. To zadanie trochę utrudniają nam teraz stojące przed pawilonem dwa dźwigi, ale już w tym tygodniu jeden z nich zostanie zdemontowany" - zapewnił Walkosz.
Budowa pawilonu rozpoczęła się pod koniec października ubiegłego roku. Na trzech kondygnacjach znajdą się między innymi pomieszczenia dla obsługi imprez sportowych oraz dziennikarzy, sale konferencyjne, restauracja i bar. Będzie tu także izba pamięci poświęcona patronowi obiektu Stanisławowi Marusarzowi oraz stała ekspozycja przypominająca mszę świętą odprawioną w 1997 roku pod Wielką Krokwią przez papieża Jana Pawła II. Koszt inwestycji to około 11 mln złotych.
Skomentuj artykuł