Zwycięstwo Austriaków, Polacy tuż za podium
Polski zespół w składzie: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Stefan Hula i Adam Małysz zajął czwarte miejsce w drużynowym konkursie na skoczni normalnej podczas MŚ w Oslo. Złoty medal w niedzielnych zawodach zajęli Austriacy (Gregor Schlierenzauer, Martin Koch, Andreas Kofler, Thomas Morgenstern).
Polscy skoczkowie marzyli o medalu w konkursie drużynowym na skoczni normalnej. Niestety, te marzenia musiały zostać zweryfikowane już po pierwszej serii niedzielnych zawodów. Nie dlatego, że Polacy skakali źle, ale dlatego, iż rywale skakali doskonale. W ekipie Austrii, Norwegii i Niemiec, czyli trzech prowadzących zespołów, każdy ze skoczków podczas pierwszej próby pokonał granicę 100 metrów. W zespole polskim udało się to Kamilowi Stochowi (101 m) i Adamowi Małyszowi (104,5 m). Piotr Żyła i Stefan Hula lądowali nieco bliżej. Żyła uzyskał 98 m, a Hula 97,5.
Polska zajmowała czwarte miejsce i przegrywała walkę o brąz z Niemcami o 26,3 pkt. Do prowadzących Austriaków nasz zespół tracił aż 49 punktów.
W drugiej serii dwaj pierwsi polscy skoczkowie pokazali się ze znakomitej strony. Kamil Stoch uzyskał 102,5 a Piotr Żyła 101 m. Po próbie tego ostatniego wróciła nadzieja na dogonienie Niemców, bowiem słabiej spisał się Michael Neumayer i nasza strata zmalała do niespełna 19 pkt. Niestety kolejny z naszych zawodników, Stefan Hula, wylądował na 93 metrze grzebiąc wszelkie szanse polskiej ekipy na skuteczną walkę z Niemcami.
Adam Małysz nie mógł już nic zmienić, lecz polscy kibice licznie zgromadzeni wokół skoczni czekali na wspaniały skok i doczekali się. Małysz uzyskał 106,5 m.
Skaczący po nim Severin Freund uzyskał tylko metr mniej, ale upadł po wylądowaniu. Niemcy mieli jednak zbyt dużą przewagę nad naszym zespołem, by stracić brązowy medal. Zwyciężyli Austriacy, srebro wywalczyli Norwegowie.
Skomentuj artykuł