Trwała noc, na dole krzaki, mało co było widać. I nigdzie ani śladu człowieka. Szukamy, szukamy, aż w końcu trafiliśmy na mężczyznę, który siedział sobie na pieńku, jak gdyby nigdy nic, na dnie kamieniołomu Liban
Trwała noc, na dole krzaki, mało co było widać. I nigdzie ani śladu człowieka. Szukamy, szukamy, aż w końcu trafiliśmy na mężczyznę, który siedział sobie na pieńku, jak gdyby nigdy nic, na dnie kamieniołomu Liban
PAP / pk
Trzem turystom, którzy wskutek skrajnie trudnych warunków w partiach szczytowych Babiej Góry stracili orientację w terenie, pomogli beskidzcy goprowcy. Jak zakomunikowali w piątek, dwóch z nich zeszło o własnych siłach do Zawoi. Trzeci został zwieziony z uwagi na kontuzję.
Trzem turystom, którzy wskutek skrajnie trudnych warunków w partiach szczytowych Babiej Góry stracili orientację w terenie, pomogli beskidzcy goprowcy. Jak zakomunikowali w piątek, dwóch z nich zeszło o własnych siłach do Zawoi. Trzeci został zwieziony z uwagi na kontuzję.
PAP / pk
Dwie godziny pod śniegiem spędził mężczyzna, którego w niedzielę porwała lawina na Przełęczy Kondrackiej pod Giewontem. Jego stan jest krytyczny. Łącznie lawina porwała cztery osoby; żadna nie miała lawinowego ABC - powiedział PAP ratownik dyżurny TOPR.
Dwie godziny pod śniegiem spędził mężczyzna, którego w niedzielę porwała lawina na Przełęczy Kondrackiej pod Giewontem. Jego stan jest krytyczny. Łącznie lawina porwała cztery osoby; żadna nie miała lawinowego ABC - powiedział PAP ratownik dyżurny TOPR.
PAP / pk
Doświadczony amerykański badacz jaskiń, 40-letni Mark Dickey, który podczas eksploracji jaskini Morca w Turcji, poczuł się źle na głębokości ponad 1000 metrów, został we wtorek nad ranem wydobyty na powierzchnię. W akcji wydobywania speleologa uczestniczyli ratownicy z wielu krajów, w tym z Polski.
Doświadczony amerykański badacz jaskiń, 40-letni Mark Dickey, który podczas eksploracji jaskini Morca w Turcji, poczuł się źle na głębokości ponad 1000 metrów, został we wtorek nad ranem wydobyty na powierzchnię. W akcji wydobywania speleologa uczestniczyli ratownicy z wielu krajów, w tym z Polski.
PAP / mł
62-letni Francuz wyruszył swoją łodzią z Lizbony w niedzielę rano. W poniedziałek wieczorem nadał sygnał z wezwaniem o pomoc. Jego jacht miał wywrotkę. Na pomoc żeglarz czekał 16 godzin. Otarł się o śmierć.
62-letni Francuz wyruszył swoją łodzią z Lizbony w niedzielę rano. W poniedziałek wieczorem nadał sygnał z wezwaniem o pomoc. Jego jacht miał wywrotkę. Na pomoc żeglarz czekał 16 godzin. Otarł się o śmierć.
PAP / ml
W piątek wieczorem pomyślnie zakończyła się akcja ratowania trzech polskich badaczy, uwięzionych w jaskini Lamprechta, w kraju związkowym Salzburg - zdołali wyjść stamtąd o własnych siłach, z pomocą ratowników.
W piątek wieczorem pomyślnie zakończyła się akcja ratowania trzech polskich badaczy, uwięzionych w jaskini Lamprechta, w kraju związkowym Salzburg - zdołali wyjść stamtąd o własnych siłach, z pomocą ratowników.
KAI / pk
Franciszek w czasie modlitwy Anioł Pański odniósł się do śmierci pięciolatka, który wpadł do 32-metrowego odwiertu i przez cztery doby przebywał pod ziemią.
Franciszek w czasie modlitwy Anioł Pański odniósł się do śmierci pięciolatka, który wpadł do 32-metrowego odwiertu i przez cztery doby przebywał pod ziemią.
PAP/dm
W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego, jest to bardzo poważne zagrożenie. Statystycznie najczęściej do wypadków śmiertelnych dochodzi przy stopniu drugim i trzecim zagrożenia lawinowego - powiedział w sobotę ratownik dyżurny TOPR Tomasz Wojciechowski.
W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego, jest to bardzo poważne zagrożenie. Statystycznie najczęściej do wypadków śmiertelnych dochodzi przy stopniu drugim i trzecim zagrożenia lawinowego - powiedział w sobotę ratownik dyżurny TOPR Tomasz Wojciechowski.
PAP / tk
Na Babiej Górze w Beskidach trwa wyprawa ratowników GOPR po dwoje biegaczy górskich, którzy wybrali się w góry w Nowy Rok. Na szczycie stracili orientację i nie mogą kontynuować wyprawy. Grozi im hipotermia, bo nie mają ciepłej odzieży. Na pomoc wyruszyły dwie grupy ratowników.
Na Babiej Górze w Beskidach trwa wyprawa ratowników GOPR po dwoje biegaczy górskich, którzy wybrali się w góry w Nowy Rok. Na szczycie stracili orientację i nie mogą kontynuować wyprawy. Grozi im hipotermia, bo nie mają ciepłej odzieży. Na pomoc wyruszyły dwie grupy ratowników.
PAP/dm
Strażacy odnaleźli ciała czterech kolejnych ofiar pod gruzami części apartamentowca, która zawaliła się w zeszłym tygodniu w Surfside na amerykańskiej Florydzie. Bilans ofiar śmiertelnych katastrofy budowlanej wzrósł do 16 - poinformowała w środę burmistrz hrabstwa Miami-Dade, Daniella Levine Cava. 147 osób pozostaje zaginionych.
Strażacy odnaleźli ciała czterech kolejnych ofiar pod gruzami części apartamentowca, która zawaliła się w zeszłym tygodniu w Surfside na amerykańskiej Florydzie. Bilans ofiar śmiertelnych katastrofy budowlanej wzrósł do 16 - poinformowała w środę burmistrz hrabstwa Miami-Dade, Daniella Levine Cava. 147 osób pozostaje zaginionych.
PAP / pk
Norwescy ratownicy znaleźli w niedzielę dwa kolejne ciała ofiar osunięcia się ziemi w miasteczku Ask w pobliżu Oslo. Łącznie potwierdzono już śmierć sześciu osób. Trwają poszukiwania pozostałych czterech zaginionych ludzi.
Norwescy ratownicy znaleźli w niedzielę dwa kolejne ciała ofiar osunięcia się ziemi w miasteczku Ask w pobliżu Oslo. Łącznie potwierdzono już śmierć sześciu osób. Trwają poszukiwania pozostałych czterech zaginionych ludzi.
PAP / kk
Musimy dbać o to, aby ludzie przypadkowi w jaskini się nie pojawili - powiedział w sobotę naczelnik TOPR Jan Krzysztof odpierając zarzuty grupy taterników jaskiniowych, którzy skrytykowali akcję w Jaskini Wielkiej Śnieżnej. Zapewnił, że akcja jest prowadzona profesjonalnie i rozważnie.
Musimy dbać o to, aby ludzie przypadkowi w jaskini się nie pojawili - powiedział w sobotę naczelnik TOPR Jan Krzysztof odpierając zarzuty grupy taterników jaskiniowych, którzy skrytykowali akcję w Jaskini Wielkiej Śnieżnej. Zapewnił, że akcja jest prowadzona profesjonalnie i rozważnie.
PAP / ms
Zakończyły się rozpoczęte w nocy z poniedziałku na wtorek poszukiwania mężczyzny, który wypadł za burtę promu Stena Spirit. Akcje przerwano, bo - zdaniem służb ratowniczych - nie było już szans na znalezienie mężczyzny żywego.
Zakończyły się rozpoczęte w nocy z poniedziałku na wtorek poszukiwania mężczyzny, który wypadł za burtę promu Stena Spirit. Akcje przerwano, bo - zdaniem służb ratowniczych - nie było już szans na znalezienie mężczyzny żywego.
PAP / pch
To zgłoszenie do akcji ratunkowej rosyjskiego himalaisty Aleksandra Gukowa, który utknął na północnym filarze szczytu Latok I (7145 m), części Karakorum. Podczas wspinaczki spadł inny Rosjanin Siergiej Glazunow.
To zgłoszenie do akcji ratunkowej rosyjskiego himalaisty Aleksandra Gukowa, który utknął na północnym filarze szczytu Latok I (7145 m), części Karakorum. Podczas wspinaczki spadł inny Rosjanin Siergiej Glazunow.
The Human League / facebook.com / pk
6 małych kaczątek wpadło do studzienki kanalizacyjnej. Ich mama, nie mogąc im pomóc, czekała bezradnie na górze. Wszystko się zmieniło, gdy do akcji wkroczyli ludzie. Zobacz niezwykłą akcję ratunkową.
6 małych kaczątek wpadło do studzienki kanalizacyjnej. Ich mama, nie mogąc im pomóc, czekała bezradnie na górze. Wszystko się zmieniło, gdy do akcji wkroczyli ludzie. Zobacz niezwykłą akcję ratunkową.
PAP / sz
Premier Tajlandii Prayuth Chan-ocha podziękował w środę uczestnikom akcji ratunkowej, którzy w trakcie skomplikowanej operacji uwolnili 12 chłopców i ich trenera, uwięzionych przez ponad dwa tygodnie w zalanej jaskini na północy kraju.
Premier Tajlandii Prayuth Chan-ocha podziękował w środę uczestnikom akcji ratunkowej, którzy w trakcie skomplikowanej operacji uwolnili 12 chłopców i ich trenera, uwięzionych przez ponad dwa tygodnie w zalanej jaskini na północy kraju.
PAP / kk
Uratowani dotychczas chłopcy z drużyny piłkarskiej, którzy przez ponad dwa tygodnie byli uwięzieni w zalanej jaskini Tham Luang Nang Non na północy Tajlandii, czują się dobrze; przez tydzień zostaną w szpitalu - podało we wtorek tamtejsze ministerstwo zdrowia.
Uratowani dotychczas chłopcy z drużyny piłkarskiej, którzy przez ponad dwa tygodnie byli uwięzieni w zalanej jaskini Tham Luang Nang Non na północy Tajlandii, czują się dobrze; przez tydzień zostaną w szpitalu - podało we wtorek tamtejsze ministerstwo zdrowia.
PAP / ml
Akcja ratunkowa, mająca na celu wydobycie z zalanej jaskini na północy Tajlandii ośmiu pozostających tam chłopców i ich trenera, została wznowiona - poinformowały w poniedziałek agencję Reutera źródła we władzach. Dzień wcześniej udało się stamtąd wydostać czworo dzieci.
Akcja ratunkowa, mająca na celu wydobycie z zalanej jaskini na północy Tajlandii ośmiu pozostających tam chłopców i ich trenera, została wznowiona - poinformowały w poniedziałek agencję Reutera źródła we władzach. Dzień wcześniej udało się stamtąd wydostać czworo dzieci.
PAP / pk
Ratownicy, którzy starają się dotrzeć do trzech górników zaginionych po sobotnim wstrząsie w kopalni Zofiówka, mają jeszcze do spenetrowania dwa odcinki zawalonego wyrobiska o długościach łącznie ok. 80 m i ok. 150 m.
Ratownicy, którzy starają się dotrzeć do trzech górników zaginionych po sobotnim wstrząsie w kopalni Zofiówka, mają jeszcze do spenetrowania dwa odcinki zawalonego wyrobiska o długościach łącznie ok. 80 m i ok. 150 m.
PAP / pk
W nocy z poniedziałku na wtorek ratownikom nie udało się odnaleźć trzech górników, poszukiwanych 900 m pod ziemią po sobotnim wstrząsie w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Szczegółowe informacje o postępach akcji ratowniczej mają być podane około 9. rano.
W nocy z poniedziałku na wtorek ratownikom nie udało się odnaleźć trzech górników, poszukiwanych 900 m pod ziemią po sobotnim wstrząsie w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Szczegółowe informacje o postępach akcji ratowniczej mają być podane około 9. rano.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}