Jedna historia i dwie twarze. Bo za więziennymi kratami dokonuje się nie tylko resocjalizacja skazanych, ale coś więcej: głębokie, autentyczne nawrócenie. Takich przypadków jest wiele, chociaż odkrycie Boga za murami nie jest takie proste.
Jedna historia i dwie twarze. Bo za więziennymi kratami dokonuje się nie tylko resocjalizacja skazanych, ale coś więcej: głębokie, autentyczne nawrócenie. Takich przypadków jest wiele, chociaż odkrycie Boga za murami nie jest takie proste.
Jeśli myślisz o sensownym postanowieniu na Wielki Post, to zamiast nie robić czegoś, zdecyduj się, że właśnie w tym czasie coś zrobisz. Co? Może odwiedzisz pobliskie sanktuarium w niedzielne popołudnie albo przejdziesz się do sąsiadki na kawę i zainteresujesz nie tylko swoimi potrzebami.
Jeśli myślisz o sensownym postanowieniu na Wielki Post, to zamiast nie robić czegoś, zdecyduj się, że właśnie w tym czasie coś zrobisz. Co? Może odwiedzisz pobliskie sanktuarium w niedzielne popołudnie albo przejdziesz się do sąsiadki na kawę i zainteresujesz nie tylko swoimi potrzebami.
Refleksja nad Słowem, które stało się ciałem (por. J 1,14) może prowadzić naszą myśl w stronę naszego stosunku do słowa i języka. Współczesne podejście do słowa odbiega w sposób zasadniczy od jego biblijnego rozumienia. Dla nas słowo jest jedynie dźwiękiem określającym znaczenie danego przedmiotu czy zjawiska, nie zmienia ono rzeczywistości, tylko ją opisuje. Dlatego też często nie przywiązujemy wagi do tego, w jaki sposób mówimy i jakich słów używamy.
Refleksja nad Słowem, które stało się ciałem (por. J 1,14) może prowadzić naszą myśl w stronę naszego stosunku do słowa i języka. Współczesne podejście do słowa odbiega w sposób zasadniczy od jego biblijnego rozumienia. Dla nas słowo jest jedynie dźwiękiem określającym znaczenie danego przedmiotu czy zjawiska, nie zmienia ono rzeczywistości, tylko ją opisuje. Dlatego też często nie przywiązujemy wagi do tego, w jaki sposób mówimy i jakich słów używamy.
O zawierzeniu Bogu na dobre i na złe, kryzysie powołań w południowej Afryce i nadziejach związanych ze zbliżającym się Rokiem Wiary, a także przygotowaniach do jego obchodów w diecezji De Aar z bp. Adamem Musiałkiem SCJ, misjonarzem, który już od 25 lat stara się ukazać Afrykańczykom żywego Boga, rozmawia ks. Radosław Warenda SCJ.
O zawierzeniu Bogu na dobre i na złe, kryzysie powołań w południowej Afryce i nadziejach związanych ze zbliżającym się Rokiem Wiary, a także przygotowaniach do jego obchodów w diecezji De Aar z bp. Adamem Musiałkiem SCJ, misjonarzem, który już od 25 lat stara się ukazać Afrykańczykom żywego Boga, rozmawia ks. Radosław Warenda SCJ.
Młodym rodzicom często wydaje się czymś oczywistym, że ich dziecko będzie w przyszłości myślało tak jak oni, przejmie ten sam system wartości, będzie dobrym chrześcijaninem, katolikiem. Mija kilkanaście lat i zdarza się, że rodzic nastolatka słyszy od niego zdecydowaną deklarację: "Nie chcę chodzić do kościoła. Nie wierzę w Boga".
Młodym rodzicom często wydaje się czymś oczywistym, że ich dziecko będzie w przyszłości myślało tak jak oni, przejmie ten sam system wartości, będzie dobrym chrześcijaninem, katolikiem. Mija kilkanaście lat i zdarza się, że rodzic nastolatka słyszy od niego zdecydowaną deklarację: "Nie chcę chodzić do kościoła. Nie wierzę w Boga".
Może w ogóle warto zacząć od pytania: czym jest wiara? Ideą, którą od chrztu niesiemy przez życie? Głębokim przekonaniem, że nie wszystko jest w naszych rękach? Stylem naszego ziemskiego bytowania, który ma przede wszystkim innym uświadamiać, że to, czego dotykamy zmysłami, to jeszcze nie cała prawda?
Może w ogóle warto zacząć od pytania: czym jest wiara? Ideą, którą od chrztu niesiemy przez życie? Głębokim przekonaniem, że nie wszystko jest w naszych rękach? Stylem naszego ziemskiego bytowania, który ma przede wszystkim innym uświadamiać, że to, czego dotykamy zmysłami, to jeszcze nie cała prawda?
Przejechał ciężarówką ponad 6 milionów kilometrów, co pozwoliłoby 150 razy objechać kulę ziemską albo osiem razy zajechać na księżyc i z powrotem. "A jak się tyle przejedzie, zawsze się coś ciekawego zobaczy. Najważniejsze jednak jest to, że spotkałem na swej drodze Boga" - mówi o sobie Piotr Jaskiernia, bardziej znany jako Hiob.
Przejechał ciężarówką ponad 6 milionów kilometrów, co pozwoliłoby 150 razy objechać kulę ziemską albo osiem razy zajechać na księżyc i z powrotem. "A jak się tyle przejedzie, zawsze się coś ciekawego zobaczy. Najważniejsze jednak jest to, że spotkałem na swej drodze Boga" - mówi o sobie Piotr Jaskiernia, bardziej znany jako Hiob.
Fragment Ewangelii św. Marka przeznaczony do odczytania w XIII niedzielę zwykłą roku B w tajemniczy sposób łączy dwie kobiece postacie. Pierwszą z nich jest dziewczynka, dwunastoletnia córeczka "jednego z przełożonych synagogi, imieniem Jair" (por. Mk 5,22), a drugą "pewna kobieta" - jej imienia ewangelista Marek nie podaje - która "od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi" (Mk 5,25).
Fragment Ewangelii św. Marka przeznaczony do odczytania w XIII niedzielę zwykłą roku B w tajemniczy sposób łączy dwie kobiece postacie. Pierwszą z nich jest dziewczynka, dwunastoletnia córeczka "jednego z przełożonych synagogi, imieniem Jair" (por. Mk 5,22), a drugą "pewna kobieta" - jej imienia ewangelista Marek nie podaje - która "od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi" (Mk 5,25).
Rezygnują często z własnego wakacyjnego urlopu, aby przypominać wypoczywającym, że to, co ziemskie, kiedyś przeminie, a naszą prawdziwą ojczyzną jest niebo. Wiedzą bowiem, że słowa bł. Jana Pawła II o "nowej ewangelizacji" nie mogą zamknąć się jedynie w opasłych tomach papieskiego nauczania i naukowej refleksji.
Rezygnują często z własnego wakacyjnego urlopu, aby przypominać wypoczywającym, że to, co ziemskie, kiedyś przeminie, a naszą prawdziwą ojczyzną jest niebo. Wiedzą bowiem, że słowa bł. Jana Pawła II o "nowej ewangelizacji" nie mogą zamknąć się jedynie w opasłych tomach papieskiego nauczania i naukowej refleksji.
Gdy w jednej chwili życie zaczęło się rozsypywać jak domek z kart, a słowa lekarza "proszę Państwa, ciążę należy usunąć, bo dziecko jest chore" dźwięczały w głowie cały czas, to tak naprawdę nie wiadomo było, jak uklęknąć do modlitwy, co powiedzieć Bogu i o co prosić, jak przyjąć na siebie takie cierpienie. Mimo ogromnych przeciwności ze strony ludzi i walki z samym sobą udało nam się powiedzieć Bogu "TAK".
Gdy w jednej chwili życie zaczęło się rozsypywać jak domek z kart, a słowa lekarza "proszę Państwa, ciążę należy usunąć, bo dziecko jest chore" dźwięczały w głowie cały czas, to tak naprawdę nie wiadomo było, jak uklęknąć do modlitwy, co powiedzieć Bogu i o co prosić, jak przyjąć na siebie takie cierpienie. Mimo ogromnych przeciwności ze strony ludzi i walki z samym sobą udało nam się powiedzieć Bogu "TAK".
Praca na Filipinach to lekcja kompletnego zawierzenia Panu Bogu. Tę lekcję otrzymuję od sercańskiego misjonarza. Ksiądz Janusz Burzawa SCJ wyznaje, że kiedy otrzymał parafię w Cagayan de Oro, myślał, że najtrudniejszy czas misyjnej posługi ma już za sobą. Wtedy przyszedł tajfun, który spustoszył wszystko. "Nie zabrał jednak nadziei i wywołał tsunami solidarności" - dodaje misjonarz.
Praca na Filipinach to lekcja kompletnego zawierzenia Panu Bogu. Tę lekcję otrzymuję od sercańskiego misjonarza. Ksiądz Janusz Burzawa SCJ wyznaje, że kiedy otrzymał parafię w Cagayan de Oro, myślał, że najtrudniejszy czas misyjnej posługi ma już za sobą. Wtedy przyszedł tajfun, który spustoszył wszystko. "Nie zabrał jednak nadziei i wywołał tsunami solidarności" - dodaje misjonarz.
Po co są? Czemu służą? Czy mają tchnąć nowego ducha? Przewietrzyć kaznodziejstwo? A może ożywić i pobudzić przeciętnego katolika Kowalskiego do działania? Czy są skuteczne? A może trafiają jak kulą w płot? Jedno jest pewne: są przemyślane. Czasem wiszą gdzieś w gablotce. Zdarza się, że próbują rzucić się w oczy wychodzącym z kościoła, chcąc powiedzieć, że spraw wiary nie zamyka mszalne błogosławieństwo i nie można ich odstawić do momentu kolejnej niedzielnej Mszy św. O czym mowa?
Po co są? Czemu służą? Czy mają tchnąć nowego ducha? Przewietrzyć kaznodziejstwo? A może ożywić i pobudzić przeciętnego katolika Kowalskiego do działania? Czy są skuteczne? A może trafiają jak kulą w płot? Jedno jest pewne: są przemyślane. Czasem wiszą gdzieś w gablotce. Zdarza się, że próbują rzucić się w oczy wychodzącym z kościoła, chcąc powiedzieć, że spraw wiary nie zamyka mszalne błogosławieństwo i nie można ich odstawić do momentu kolejnej niedzielnej Mszy św. O czym mowa?
Nie ma takich osób w kościele, które by nie oceniały kapłanów. Wystarczy wejść do świątyni i trochę poobserwować: stojący w kolejce do konfesjonału pytają o to, kto spowiada i "czy wypytuje"; wychodząc z Mszy św. bez trudu można usłyszeć kąśliwe uwagi na temat kazania, samochodu księdza, zachowania przy ołtarzu. I tak w kółko. Bez zmian... Bez zmian?
Nie ma takich osób w kościele, które by nie oceniały kapłanów. Wystarczy wejść do świątyni i trochę poobserwować: stojący w kolejce do konfesjonału pytają o to, kto spowiada i "czy wypytuje"; wychodząc z Mszy św. bez trudu można usłyszeć kąśliwe uwagi na temat kazania, samochodu księdza, zachowania przy ołtarzu. I tak w kółko. Bez zmian... Bez zmian?
Podobno, by dzisiaj czegoś się o sobie dowiedzieć, wystarczy wpisać hasło w internetową wyszukiwarkę Google, a błyskawicznie i szeroko otworzą się przed nami internetowe okna prawdy. Znana jest zresztą anegdota, że Jan Paweł II zapytany niegdyś przez dziennikarzy o to, jak się czuje, odpowiedział: "Nie wiem, nie czytałem jeszcze dzisiejszych gazet".
Podobno, by dzisiaj czegoś się o sobie dowiedzieć, wystarczy wpisać hasło w internetową wyszukiwarkę Google, a błyskawicznie i szeroko otworzą się przed nami internetowe okna prawdy. Znana jest zresztą anegdota, że Jan Paweł II zapytany niegdyś przez dziennikarzy o to, jak się czuje, odpowiedział: "Nie wiem, nie czytałem jeszcze dzisiejszych gazet".
"Będziesz Biblię nieustannie czytał.
Będziesz ją kochał więcej niż rodziców...
Więcej niż mnie...
Nigdy się z nią nie rozstaniesz...
A gdy zestarzejesz się, dojdziesz do przekonania,
że wszystkie książki, jakie przeczytałeś w życiu,
są tylko nieudolnym komentarzem do tej jedynej Księgi".
Roman Brandstaetter, Krąg biblijny
"Będziesz Biblię nieustannie czytał.
Będziesz ją kochał więcej niż rodziców...
Więcej niż mnie...
Nigdy się z nią nie rozstaniesz...
A gdy zestarzejesz się, dojdziesz do przekonania,
że wszystkie książki, jakie przeczytałeś w życiu,
są tylko nieudolnym komentarzem do tej jedynej Księgi".
Roman Brandstaetter, Krąg biblijny
Z Pawłem Ozdobą, koordynatorem akcji "Nie wstydzę się Jezusa", rozmawia Dorota Mazur.
Z Pawłem Ozdobą, koordynatorem akcji "Nie wstydzę się Jezusa", rozmawia Dorota Mazur.
Tego człowieka nie trzeba przedstawiać. Jego walki fascynują nie tylko fanów boksu zawodowego, ale stają się wydarzeniem ogólnonarodowym. Tak przynajmniej było we Wrocławiu. Z wielokrotnym mistrzem świata w kategorii półciężkiej federacji WBC oraz junior ciężkiej federacji IBO oraz IBF, Tomaszem Adamkiem rozmawia ks. Radosław Warenda SCJ.
Tego człowieka nie trzeba przedstawiać. Jego walki fascynują nie tylko fanów boksu zawodowego, ale stają się wydarzeniem ogólnonarodowym. Tak przynajmniej było we Wrocławiu. Z wielokrotnym mistrzem świata w kategorii półciężkiej federacji WBC oraz junior ciężkiej federacji IBO oraz IBF, Tomaszem Adamkiem rozmawia ks. Radosław Warenda SCJ.
W każdym z nas istnieje silna obawa przed śmiercią, co jest reakcją naturalną i samozachowawczą. Pewnie dlatego problemy związane z końcem życia najczęściej są tematami tabu; staramy się ich nie poruszać, choć każdy z nas posiada pewne uczucia i postawy względem śmierci, nawet jeśli niechętnie dopuszcza je do głosu.
W każdym z nas istnieje silna obawa przed śmiercią, co jest reakcją naturalną i samozachowawczą. Pewnie dlatego problemy związane z końcem życia najczęściej są tematami tabu; staramy się ich nie poruszać, choć każdy z nas posiada pewne uczucia i postawy względem śmierci, nawet jeśli niechętnie dopuszcza je do głosu.
Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. (Mt 5,43-48)
Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. (Mt 5,43-48)
"Nie jest sztuką bowiem trzymać Pana Boga w pół, tylko padając, chwytać Go za piętę" - o meandrach twórczości opowiada Grzegorz Markowski, wokalista zespołu Perfect.
"Nie jest sztuką bowiem trzymać Pana Boga w pół, tylko padając, chwytać Go za piętę" - o meandrach twórczości opowiada Grzegorz Markowski, wokalista zespołu Perfect.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}