Izabela Górnicka-Zdziech
Nigdy nie myślałem, że Bóg może mnie surowo karać za grzechy, których miałem i mam bez liku. Uważałem, że wielkie cierpienia lub doświadczenia na krawędzi życia, to rzecz dana, naturalna dla życia, nie kara. Przyjmuję krzyż, gdyż jak mówiła stara góralka: „nikt się na szczęście na tej ziemi z Panem Bogiem nie umawiał”.
Nigdy nie myślałem, że Bóg może mnie surowo karać za grzechy, których miałem i mam bez liku. Uważałem, że wielkie cierpienia lub doświadczenia na krawędzi życia, to rzecz dana, naturalna dla życia, nie kara. Przyjmuję krzyż, gdyż jak mówiła stara góralka: „nikt się na szczęście na tej ziemi z Panem Bogiem nie umawiał”.
Izabela Górnicka-Zdziech
"Bywa tak, że życie zaczyna układać się jako zaprzeczenie wiary. To niekonieczne jest uleganie złu, wystarcza ta wygodna obojętność, w której obszarze wiara traci znaczenie"
"Bywa tak, że życie zaczyna układać się jako zaprzeczenie wiary. To niekonieczne jest uleganie złu, wystarcza ta wygodna obojętność, w której obszarze wiara traci znaczenie"