Paweł Kowalski SJ / YouTube /  mł
Co robić, gdy czujemy się duchowo zagubieni i mamy wrażenie, że wpadliśmy w jakiś straszny kryzys wiary, że straciliśmy kontakt z Jezusem? Czy to zawsze oznacza, że naprawdę jesteśmy w kryzysie? Paweł Kowalski SJ wyjaśnia, skąd biorą się takie myśli i co oznaczają. 
Co robić, gdy czujemy się duchowo zagubieni i mamy wrażenie, że wpadliśmy w jakiś straszny kryzys wiary, że straciliśmy kontakt z Jezusem? Czy to zawsze oznacza, że naprawdę jesteśmy w kryzysie? Paweł Kowalski SJ wyjaśnia, skąd biorą się takie myśli i co oznaczają. 
Logo źródła: WAM ks. Krzysztof Grzywocz
"Oglądany człowiek czuje się jak rzecz. Konsumpcyjnie wyeksponowane ciało traci swoje piękno. Pozostaje erotyczny urok, który nie wystarczy, aby doświadczyć pierwotnego podziwu. Ogląd, który zatrzymuje się na ciele, oczekuje od niego zbyt dużo. A gdy się rozczaruje, odrzuca je, jak niepotrzebny przedmiot". Przeczytaj fragment książki ks. Krzysztofa Grzywocza "Przeszkody w życiu duchowym". Autor przeprowadza w niej przez jedne z najtrudniejszych tematów, niezwykle dla nas ważnych z punktu widzenia wiary i duchowości.
"Oglądany człowiek czuje się jak rzecz. Konsumpcyjnie wyeksponowane ciało traci swoje piękno. Pozostaje erotyczny urok, który nie wystarczy, aby doświadczyć pierwotnego podziwu. Ogląd, który zatrzymuje się na ciele, oczekuje od niego zbyt dużo. A gdy się rozczaruje, odrzuca je, jak niepotrzebny przedmiot". Przeczytaj fragment książki ks. Krzysztofa Grzywocza "Przeszkody w życiu duchowym". Autor przeprowadza w niej przez jedne z najtrudniejszych tematów, niezwykle dla nas ważnych z punktu widzenia wiary i duchowości.
"Chrystus nie jest sam (...). Jego pustka nie nosi znamion ostateczności i nie jest destrukcyjną nicością - przenika ją obecność Ducha Świętego, który łączy z Ojcem. Jest »przestrzenią« pomiędzy osobami, przygotowaniem miejsca i oczekiwaniem na nowy dar. Umożliwia przepływ miłości i zadziwienie nieustanną świeżością daru". Przeczytaj fragment książki ks. Krzysztofa Grzywocza "Przeszkody w życiu duchowym". Autor przeprowadza w niej przez jedne z najtrudniejszych tematów, niezwykle dla nas ważnych z punktu widzenia wiary i duchowości.
"Chrystus nie jest sam (...). Jego pustka nie nosi znamion ostateczności i nie jest destrukcyjną nicością - przenika ją obecność Ducha Świętego, który łączy z Ojcem. Jest »przestrzenią« pomiędzy osobami, przygotowaniem miejsca i oczekiwaniem na nowy dar. Umożliwia przepływ miłości i zadziwienie nieustanną świeżością daru". Przeczytaj fragment książki ks. Krzysztofa Grzywocza "Przeszkody w życiu duchowym". Autor przeprowadza w niej przez jedne z najtrudniejszych tematów, niezwykle dla nas ważnych z punktu widzenia wiary i duchowości.
dominikanie.pl / YouTube.com / pk
- "Trzeci język" wielu uczynił nieszczęśliwymi, wielu skazał na tułaczkę - mówi ojciec Wojciech Jędrzejewski OP w drugim filmie z cyklu "Wewnętrzny komentator". Dominikanin zwraca w nim uwagę na istnienie wewnętrznego głosu, który odgrywa bardzo ważną rolę w naszym myśleniu i działaniu.
- "Trzeci język" wielu uczynił nieszczęśliwymi, wielu skazał na tułaczkę - mówi ojciec Wojciech Jędrzejewski OP w drugim filmie z cyklu "Wewnętrzny komentator". Dominikanin zwraca w nim uwagę na istnienie wewnętrznego głosu, który odgrywa bardzo ważną rolę w naszym myśleniu i działaniu.
Logo źródła: WAM Zygmunt Krasiński / DEON.pl
Modlitwa za zmarłych jest wyrazem łączności z nimi i wiary w życie wieczne. Każde słowo modlitwy, płomień świecy czy znicza, każdy gest jest jak płatek kwiatu, który ścieli się na ich drodze w wieczności. Wszystko po to, by kiedyś połączyć się z nimi na zawsze.
Modlitwa za zmarłych jest wyrazem łączności z nimi i wiary w życie wieczne. Każde słowo modlitwy, płomień świecy czy znicza, każdy gest jest jak płatek kwiatu, który ścieli się na ich drodze w wieczności. Wszystko po to, by kiedyś połączyć się z nimi na zawsze.
Żyć długo czy dobrze? Po co chcieć długiego życia, jeśli niewiele troszczymy się o to, by było to życie dobre? Wzniosłe słowa nie wystarczą. Prawe i dobre życie uczyni człowieka miłym Bogu. Święci są najlepszym przykładem, jak odpowiedzieć Chrystusowi na wezwanie do naśladowania Go.
Żyć długo czy dobrze? Po co chcieć długiego życia, jeśli niewiele troszczymy się o to, by było to życie dobre? Wzniosłe słowa nie wystarczą. Prawe i dobre życie uczyni człowieka miłym Bogu. Święci są najlepszym przykładem, jak odpowiedzieć Chrystusowi na wezwanie do naśladowania Go.
Codzienna religijność kojarzy nam się najczęściej z porannym i wieczornym pacierzem. Rzadko mamy okazję do tego, by wyjść ponad taki standard. To jest zwyczajność, ale zamiast nad nią ubolewać, trzeba ja docenić i pielęgnować. Duchowość zwyczajnego człowieka to skarb, który należy odkryć i rozwijać.
Codzienna religijność kojarzy nam się najczęściej z porannym i wieczornym pacierzem. Rzadko mamy okazję do tego, by wyjść ponad taki standard. To jest zwyczajność, ale zamiast nad nią ubolewać, trzeba ja docenić i pielęgnować. Duchowość zwyczajnego człowieka to skarb, który należy odkryć i rozwijać.
Modlitwa nie jest tylko nałożonym z góry religijnym obowiązkiem, który należy wypełnić, by zadowolić Boga. Zwykle znajdujemy jednak mnóstwo usprawiedliwień, żeby ominąć tę świętą i dobroczynną praktykę. Nie wiemy też, jak osiągnąć równowagę między pracą, wypełnianiem koniecznych codziennych obowiązków a modlitwą - pisze o. Dariusz Piórkowski SJ we wstępie do książki "Modlitwa. Mądrość doktorów Kościoła".
Modlitwa nie jest tylko nałożonym z góry religijnym obowiązkiem, który należy wypełnić, by zadowolić Boga. Zwykle znajdujemy jednak mnóstwo usprawiedliwień, żeby ominąć tę świętą i dobroczynną praktykę. Nie wiemy też, jak osiągnąć równowagę między pracą, wypełnianiem koniecznych codziennych obowiązków a modlitwą - pisze o. Dariusz Piórkowski SJ we wstępie do książki "Modlitwa. Mądrość doktorów Kościoła".
Tej typologii nie znajdziesz w żadnym podręczniku duchowości. Do przygotowania opisów posłużyło mi połączenie teologicznej, konkretnej wiedzy i doświadczenia wielu lat aktywnego bycia w Kościele.
Tej typologii nie znajdziesz w żadnym podręczniku duchowości. Do przygotowania opisów posłużyło mi połączenie teologicznej, konkretnej wiedzy i doświadczenia wielu lat aktywnego bycia w Kościele.
Deon.pl / pk
Każdy z pątników idzie na Jasną Górę w konkretnej intencji. Jedni modlą się o zdrowie, drudzy o dobrą pracę. Jeszcze inni proszą o znalezienie miłości na całe życie. Przeczytajcie trzy pielgrzymkowe świadectwa, które zmieniły życie pątników, a jeśli również doświadczyliście czegoś podobnego, podzielcie się z nami. Niech wasze historie umocnią wiarę innych!
Każdy z pątników idzie na Jasną Górę w konkretnej intencji. Jedni modlą się o zdrowie, drudzy o dobrą pracę. Jeszcze inni proszą o znalezienie miłości na całe życie. Przeczytajcie trzy pielgrzymkowe świadectwa, które zmieniły życie pątników, a jeśli również doświadczyliście czegoś podobnego, podzielcie się z nami. Niech wasze historie umocnią wiarę innych!
Maskacjusz TV / mł
- To, co najprawdziwiej i najlepiej buduje naszą relację z Bogiem, to tęsknota. Tęsknota za prawdziwym Bogiem, prawdziwą dobrocią, sprawiedliwością, prawdziwą miłością - mówi ks. Przemysław Szewczyk. 
- To, co najprawdziwiej i najlepiej buduje naszą relację z Bogiem, to tęsknota. Tęsknota za prawdziwym Bogiem, prawdziwą dobrocią, sprawiedliwością, prawdziwą miłością - mówi ks. Przemysław Szewczyk. 
Niedawno usłyszałem o "bardzo dobrych rekolekcjach", które w Wielkim Tygodniu wygłosił ojciec Adam Szustak. Choć poruszają kilka istotnych z punktu widzenia wiary problemów, łączy je wspólny mianownik - odpowiedź na pytanie, jak w obecnej rzeczywistości, pełnej trudności, niepowodzeń i niespełnionych oczekiwań, nie stracić z oczu Jezusa.
Niedawno usłyszałem o "bardzo dobrych rekolekcjach", które w Wielkim Tygodniu wygłosił ojciec Adam Szustak. Choć poruszają kilka istotnych z punktu widzenia wiary problemów, łączy je wspólny mianownik - odpowiedź na pytanie, jak w obecnej rzeczywistości, pełnej trudności, niepowodzeń i niespełnionych oczekiwań, nie stracić z oczu Jezusa.
Trudno dostatecznie wyrazić, jak ważne w życiu jest spotkanie z Bożym teraz, gotowość przyjęcia Go tu i teraz i wyrażania Go wobec innych dokładnie w takim życiu, jakie teraz mam, w moim obecnym stanie. Jeżeli to moje „teraz” oznacza bycie osobą samotną, to pojawia się pytanie o duchowe przeżywanie tego stanu - zaznaczają autorzy książki „Duchowość, intymność i seksualność”.
Trudno dostatecznie wyrazić, jak ważne w życiu jest spotkanie z Bożym teraz, gotowość przyjęcia Go tu i teraz i wyrażania Go wobec innych dokładnie w takim życiu, jakie teraz mam, w moim obecnym stanie. Jeżeli to moje „teraz” oznacza bycie osobą samotną, to pojawia się pytanie o duchowe przeżywanie tego stanu - zaznaczają autorzy książki „Duchowość, intymność i seksualność”.
Logo źródła: w drodze Pierre-Marie Delfieux
"Nie da się uciec w żadną formę rozrywki. Wszystko się tutaj relatywizuje, zmniejsza, sprowadza do istoty. W samym sercu tego ogołocenia, tej walki, objawia się obecność. Obecność Stwórcy wszechświata" - przeczytaj fragment książki "I ukazał mi miasto", której autorem jest Pierre-Marie Delfieux, założyciel Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich.
"Nie da się uciec w żadną formę rozrywki. Wszystko się tutaj relatywizuje, zmniejsza, sprowadza do istoty. W samym sercu tego ogołocenia, tej walki, objawia się obecność. Obecność Stwórcy wszechświata" - przeczytaj fragment książki "I ukazał mi miasto", której autorem jest Pierre-Marie Delfieux, założyciel Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich.
Co musi się koniecznie wydarzyć, żeby nasza przyjaźń stała się autentyczna? Czym jest intymność w przyjaźni? Na te pytanie odpowiadają autorzy książki „Duchowość, intymność i seksualność”.
Co musi się koniecznie wydarzyć, żeby nasza przyjaźń stała się autentyczna? Czym jest intymność w przyjaźni? Na te pytanie odpowiadają autorzy książki „Duchowość, intymność i seksualność”.
Intymność to praktyka poznawania drugiego człowieka i pozwalania innym na poznawanie nas. By taka intymność pojawiła się w naszym życiu, musi wydarzyć się coś bardzo szczególnego, ponieważ nie przychodzi nam ona w sposób naturalny. Na szczęście dla nas, Bóg nigdy nie wzywa nas do czegoś, do czego by nas jednocześnie nie uzdolnił - przekonują autorzy książki „Duchowość, intymność i seksualność”.
Intymność to praktyka poznawania drugiego człowieka i pozwalania innym na poznawanie nas. By taka intymność pojawiła się w naszym życiu, musi wydarzyć się coś bardzo szczególnego, ponieważ nie przychodzi nam ona w sposób naturalny. Na szczęście dla nas, Bóg nigdy nie wzywa nas do czegoś, do czego by nas jednocześnie nie uzdolnił - przekonują autorzy książki „Duchowość, intymność i seksualność”.
Logo źródła: WAM dm
Bycie parą przypomina bycie studnią, z której codziennie czerpie się wiadra wody. Każda studnia, która orzeźwia innych, musi mieć swoje własne źródła orzeźwienia. Jednym ze sposób podtrzymywania intymności w związku jest randkowanie - przekonują autorzy książki „Duchowość, intymność i seksualność”.
Bycie parą przypomina bycie studnią, z której codziennie czerpie się wiadra wody. Każda studnia, która orzeźwia innych, musi mieć swoje własne źródła orzeźwienia. Jednym ze sposób podtrzymywania intymności w związku jest randkowanie - przekonują autorzy książki „Duchowość, intymność i seksualność”.
- W naszym życiu zbyt mocno uzależniamy poczucie własnej wartości od tego, co inni o nas myślą i mówią. W takim świecie jesteśmy wychowani. Porównujemy się z innymi, a to powoduje cierpienie - mówi dr Agnieszka Kozak, autorka adwentowego cyklu "Spotkaj się ze sobą".
- W naszym życiu zbyt mocno uzależniamy poczucie własnej wartości od tego, co inni o nas myślą i mówią. W takim świecie jesteśmy wychowani. Porównujemy się z innymi, a to powoduje cierpienie - mówi dr Agnieszka Kozak, autorka adwentowego cyklu "Spotkaj się ze sobą".
Lubię inspirować się spojrzeniem innych osób na wiarę i ich przeżywaniem duchowości. Cenię wiele różnych miejsc w internecie, szczególnie na Instagramie. Jakiś czas temu zobaczyłam jednak coś, co bardzo mocno mnie zaintrygowało.
Lubię inspirować się spojrzeniem innych osób na wiarę i ich przeżywaniem duchowości. Cenię wiele różnych miejsc w internecie, szczególnie na Instagramie. Jakiś czas temu zobaczyłam jednak coś, co bardzo mocno mnie zaintrygowało.
I to zapiera dech jak prostymi słowami Kasia i Jacek odkrywają coś, co wszyscy znamy, ale znamy tak dobrze, że nie widzimy, czym jest w istocie. Kiedy ostatnio zdumiał cię fakt, że wciąż jesteś, gdy rano otwierasz oczy? I że w ogóle masz na co patrzeć, bo przecież nie musiało być nic? Ty też nie musiałeś istnieć. Te doświadczenia niby są dostępne każdemu człowiekowi, ale kto się nad nimi zatrzymuje? Kiedy po raz ostatni wprowadziły nas w zachwyt? Kasia i Jacek zatrzymują nas na tym, co uznaliśmy za oczywiste, by się temu przyjrzeć, przeniknąć i odkryć w oczywistościach niezwykłość.
I to zapiera dech jak prostymi słowami Kasia i Jacek odkrywają coś, co wszyscy znamy, ale znamy tak dobrze, że nie widzimy, czym jest w istocie. Kiedy ostatnio zdumiał cię fakt, że wciąż jesteś, gdy rano otwierasz oczy? I że w ogóle masz na co patrzeć, bo przecież nie musiało być nic? Ty też nie musiałeś istnieć. Te doświadczenia niby są dostępne każdemu człowiekowi, ale kto się nad nimi zatrzymuje? Kiedy po raz ostatni wprowadziły nas w zachwyt? Kasia i Jacek zatrzymują nas na tym, co uznaliśmy za oczywiste, by się temu przyjrzeć, przeniknąć i odkryć w oczywistościach niezwykłość.