PAP / kk
Film "Sala samobójców. Hejter" Jana Komasy zwyciężył w konkursie międzynarodowym nowojorskiego Tribeca Film Festival. To pierwszy w historii polski obraz zakwalifikowany do tego konkursu. Laureatów ogłoszono w nocy ze środy na czwartek.
Film "Sala samobójców. Hejter" Jana Komasy zwyciężył w konkursie międzynarodowym nowojorskiego Tribeca Film Festival. To pierwszy w historii polski obraz zakwalifikowany do tego konkursu. Laureatów ogłoszono w nocy ze środy na czwartek.
Komasa ponownie wsadza w kij mrowisko, pytając, czy nadal potrafimy rozmawiać i czy szanujemy wartość wypowiadanego słowa.
Komasa ponownie wsadza w kij mrowisko, pytając, czy nadal potrafimy rozmawiać i czy szanujemy wartość wypowiadanego słowa.
kultura.onet.pl / Polsat News / df
"Coraz więcej społeczeństw potrzebuje kogoś, kto spowoduje, że ludzie zaczną ze sobą rozmawiać" - mówił reżyser "Bożego Ciała" podczas konferencji prasowej w Los Angeles. Zapowiedział także swój kolejny film.
"Coraz więcej społeczeństw potrzebuje kogoś, kto spowoduje, że ludzie zaczną ze sobą rozmawiać" - mówił reżyser "Bożego Ciała" podczas konferencji prasowej w Los Angeles. Zapowiedział także swój kolejny film.
Przeczytałem rozmowę z reżyserem "Bożego Ciała" Janem Komasą. A w trakcie niej również odmowę abpa przemyskiego na kręcenie niektórych scen filmu w kościele w Jaśliskach. Co mnie najbardziej uderzyło?
Przeczytałem rozmowę z reżyserem "Bożego Ciała" Janem Komasą. A w trakcie niej również odmowę abpa przemyskiego na kręcenie niektórych scen filmu w kościele w Jaśliskach. Co mnie najbardziej uderzyło?
dziennik.pl / kk
„Jako katolik mam poczucie, że to, co jest między mną a Kościołem, jest jak związek. A jak się długo jest z kimś w związku, to zdarza się, że ta druga strona staje się kimś innym, zmienia się i trzeba się jej uczyć na nowo albo...” – mówi reżyser "Bożego Ciała".
„Jako katolik mam poczucie, że to, co jest między mną a Kościołem, jest jak związek. A jak się długo jest z kimś w związku, to zdarza się, że ta druga strona staje się kimś innym, zmienia się i trzeba się jej uczyć na nowo albo...” – mówi reżyser "Bożego Ciała".
KAI / kk
"Janek Komasa to bez wątpienia najzdolniejszy polski filmowiec początku XXI wieku. Jego nominacja nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem" - pisze duchowny.
"Janek Komasa to bez wątpienia najzdolniejszy polski filmowiec początku XXI wieku. Jego nominacja nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem" - pisze duchowny.
KAI / sz
Film "Boże Ciało" w reżyserii Jana Komasy znalazł się na krótkiej liście dziesięciu kandydatów do otrzymania oscarowej nominacji w kategorii najlepszego filmu międzynarodowego - ogłosiła w poniedziałek Amerykańska Akademia Filmowa.
Film "Boże Ciało" w reżyserii Jana Komasy znalazł się na krótkiej liście dziesięciu kandydatów do otrzymania oscarowej nominacji w kategorii najlepszego filmu międzynarodowego - ogłosiła w poniedziałek Amerykańska Akademia Filmowa.
Fałszywy ksiądz z „Bożego Ciała” Komasy mógłby się stać jednocześnie wzorem i wyrzutem sumienia wielu kapłanów polskiego Kościoła. Instytucji zrażającej do siebie nawet ludzi, którzy spędzili w niej życie.
Fałszywy ksiądz z „Bożego Ciała” Komasy mógłby się stać jednocześnie wzorem i wyrzutem sumienia wielu kapłanów polskiego Kościoła. Instytucji zrażającej do siebie nawet ludzi, którzy spędzili w niej życie.
Film Jana Komasy skonfrontował mnie z uniwersalnym złem, takim, którego dopuszczamy się wszyscy. Nie ma wyjątków. Niby Kościół też to powtarza od wieków; w końcu wiemy, że Jezusa nie skazano za niewinność, lecz za nasze winy. Komasa jednak nie szuka tej prawdy w kontrastach, zestawiając grzesznika z czystym Bogiem, ale w podobieństwach. Ksiądz-oszust jest każdym z nas. Polecam film odważnym, bo wiem, że nie jest dla każdego.
Film Jana Komasy skonfrontował mnie z uniwersalnym złem, takim, którego dopuszczamy się wszyscy. Nie ma wyjątków. Niby Kościół też to powtarza od wieków; w końcu wiemy, że Jezusa nie skazano za niewinność, lecz za nasze winy. Komasa jednak nie szuka tej prawdy w kontrastach, zestawiając grzesznika z czystym Bogiem, ale w podobieństwach. Ksiądz-oszust jest każdym z nas. Polecam film odważnym, bo wiem, że nie jest dla każdego.
PAP / drr
Prace przy ul. Chełmskiej i nad Wisłą wypełnią twórcom w stolicy ostatni dzień na planie "Miasta44". Zdjęcia do filmu Jana Komasy o powstaniu warszawskim, trwające od maja, kończą się w środę. Reżyser podkreślił, że scenariusz konsultowano z uczestnikami powstania.
Prace przy ul. Chełmskiej i nad Wisłą wypełnią twórcom w stolicy ostatni dzień na planie "Miasta44". Zdjęcia do filmu Jana Komasy o powstaniu warszawskim, trwające od maja, kończą się w środę. Reżyser podkreślił, że scenariusz konsultowano z uczestnikami powstania.
PAP / drr
Sceny przedstawiające piekło walk powstańczych, pożary, eksplozje, cywile szukający schronienia podczas bombardowań, a także miłość, bunt i tajemnica - to wszystko w "Mieście44", opowieści o powstaniu warszawskim. Zdjęcia do filmu potrwają jeszcze ponad dwa tygodnie.
Sceny przedstawiające piekło walk powstańczych, pożary, eksplozje, cywile szukający schronienia podczas bombardowań, a także miłość, bunt i tajemnica - to wszystko w "Mieście44", opowieści o powstaniu warszawskim. Zdjęcia do filmu potrwają jeszcze ponad dwa tygodnie.
PAP / psd
Agnieszka Holland za film "W ciemności", Wojciech Smarzowski za "Różę" oraz Jan Komasa za "Salę samobójców" - m.in. ci artyści są na liście nominowanych do Polskich Nagród Filmowych Orły 2012. Nominacje do tegorocznych Orłów ogłoszono we wtorek w Warszawie.
Agnieszka Holland za film "W ciemności", Wojciech Smarzowski za "Różę" oraz Jan Komasa za "Salę samobójców" - m.in. ci artyści są na liście nominowanych do Polskich Nagród Filmowych Orły 2012. Nominacje do tegorocznych Orłów ogłoszono we wtorek w Warszawie.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}