Współczesny człowiek żyje w kulturze natychmiastowości. Można powiedzieć, że świat został zaprojektowany tak, byśmy nie mieli czasu myśleć, zatrzymywać się ani uczyć cierpliwości. Psychologowie określają to jako "kulturę natychmiastowej dopaminy". Oznacza to, że mózg przyzwyczaja się do szybkich, powtarzalnych bodźców, które natychmiast przynoszą krótkotrwałe poczucie przyjemności. Wystarczy przewinąć ekran telefonu, zobaczyć nowy filmik, otrzymać powiadomienie lub reakcję w mediach społecznościowych – wszystko to są małe, ale intensywne impulsowe nagrody. Nasze ciało zaczyna ich pragnąć coraz częściej, aż w końcu trudno nam wytrzymać ciszę i brak stymulacji.
Współczesny człowiek żyje w kulturze natychmiastowości. Można powiedzieć, że świat został zaprojektowany tak, byśmy nie mieli czasu myśleć, zatrzymywać się ani uczyć cierpliwości. Psychologowie określają to jako "kulturę natychmiastowej dopaminy". Oznacza to, że mózg przyzwyczaja się do szybkich, powtarzalnych bodźców, które natychmiast przynoszą krótkotrwałe poczucie przyjemności. Wystarczy przewinąć ekran telefonu, zobaczyć nowy filmik, otrzymać powiadomienie lub reakcję w mediach społecznościowych – wszystko to są małe, ale intensywne impulsowe nagrody. Nasze ciało zaczyna ich pragnąć coraz częściej, aż w końcu trudno nam wytrzymać ciszę i brak stymulacji.
W okresie adwentu wielokrotnie słyszymy, że jest to czas oczekiwania na narodziny Jezusa. W związku z tym hasłem zadaję sobie dwa pytania: czy my w ogóle wiemy, co oznacza owo oczekiwanie i czy naprawdę czekamy na narodziny Chrystusa?
W okresie adwentu wielokrotnie słyszymy, że jest to czas oczekiwania na narodziny Jezusa. W związku z tym hasłem zadaję sobie dwa pytania: czy my w ogóle wiemy, co oznacza owo oczekiwanie i czy naprawdę czekamy na narodziny Chrystusa?
Joanna Malec
Wypowiadamy słowa "oczekujemy Twego przyjścia w chwale". Ale czy rzeczywiście oczekujemy? Co to dla nas znaczy? Czy powinniśmy oczekiwać? A jeśli tak, to właściwie czego?
Wypowiadamy słowa "oczekujemy Twego przyjścia w chwale". Ale czy rzeczywiście oczekujemy? Co to dla nas znaczy? Czy powinniśmy oczekiwać? A jeśli tak, to właściwie czego?
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jezus jest bardzo wymagający wobec swoich uczniów. I dobrze! Czyż nie jest tak, że najbardziej cenimy tych nauczycieli, którzy byli dobrzy, sprawiedliwi i kompetentni, ale też wymagający?
Jezus jest bardzo wymagający wobec swoich uczniów. I dobrze! Czyż nie jest tak, że najbardziej cenimy tych nauczycieli, którzy byli dobrzy, sprawiedliwi i kompetentni, ale też wymagający?
KAI / pk
O czujnym oczekiwaniu, jako istotnym wymiarze życia nadzieją chrześcijańską, mówił dziś papież podczas audiencji ogólnej. Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało dziś około 20 tys. wiernych.
O czujnym oczekiwaniu, jako istotnym wymiarze życia nadzieją chrześcijańską, mówił dziś papież podczas audiencji ogólnej. Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało dziś około 20 tys. wiernych.
Tom Fletcher / youtube.com / pk
Pewna rodzina postanowiła w ambitny sposób przedstawić okres oczekiwania na drugie dziecko. Mama, tata i synek prawie codziennie, przez 9 miesięcy robili wspólne zdjęcia, z których powstał jedyny w swoim rodzaju time-laps.
Pewna rodzina postanowiła w ambitny sposób przedstawić okres oczekiwania na drugie dziecko. Mama, tata i synek prawie codziennie, przez 9 miesięcy robili wspólne zdjęcia, z których powstał jedyny w swoim rodzaju time-laps.
Logo źródła: Blogi mojadroga.blog.deon.pl
Przyjmijmy założenie, że dziś dowiadujemy się o śmiertelnej chorobie, sprawiającej, że pozostają nam dwa tygodnie życia… przerażające, prawda? Ale z drugiej strony - czy tak bardzo?
Przyjmijmy założenie, że dziś dowiadujemy się o śmiertelnej chorobie, sprawiającej, że pozostają nam dwa tygodnie życia… przerażające, prawda? Ale z drugiej strony - czy tak bardzo?
ks. Paweł Prüfer
Czekamy, niecierpliwimy się, niepokoimy i nasza odporność na powolny upływ czasu jest wtedy wyraźnie wystawiona na próbę. Czasem tęsknota daje więcej niż samo spotkanie.
Czekamy, niecierpliwimy się, niepokoimy i nasza odporność na powolny upływ czasu jest wtedy wyraźnie wystawiona na próbę. Czasem tęsknota daje więcej niż samo spotkanie.
Ks. Stanisław Mrozek SJ
Wiedzieć w każdym momencie życia, że jestem na dobrej ścieżce. Oto, co znaczy być gotowym na przyjście Pana, co znaczy czuwać. Wtedy sąd po śmierci nie będzie strasznym trybunałem ale odebraniem nagrody z rąk Króla.
Wiedzieć w każdym momencie życia, że jestem na dobrej ścieżce. Oto, co znaczy być gotowym na przyjście Pana, co znaczy czuwać. Wtedy sąd po śmierci nie będzie strasznym trybunałem ale odebraniem nagrody z rąk Króla.
Logo źródła: Więź Ks. Krzysztof Grzywocz / slo
Samotność ma wiele twarzy. Dla jednych oznacza czas przepełniony ciszą, wewnętrznym pokojem, twórczymi myślami i odpoczynkiem. Innym kojarzy się ze smutkiem, cierpieniem, bolesną izolacją czy tęsknotą za kimś, kto nie przychodzi.
Samotność ma wiele twarzy. Dla jednych oznacza czas przepełniony ciszą, wewnętrznym pokojem, twórczymi myślami i odpoczynkiem. Innym kojarzy się ze smutkiem, cierpieniem, bolesną izolacją czy tęsknotą za kimś, kto nie przychodzi.