PAP / mł
36-letnia Anna K., matka 8-miesięcznych bliźniąt, zmarła w 2019 roku przez błąd pielęgniarki, która podała jej złą dawkę leku. Pielęgniarka Lucyna P. została już prawomocnie skazana. Teraz rodzina zmarłej domaga się 1,8 mln zł zadośćuczynienia.
36-letnia Anna K., matka 8-miesięcznych bliźniąt, zmarła w 2019 roku przez błąd pielęgniarki, która podała jej złą dawkę leku. Pielęgniarka Lucyna P. została już prawomocnie skazana. Teraz rodzina zmarłej domaga się 1,8 mln zł zadośćuczynienia.
Twitter / kb
Do niecodziennej sytuacji doszło na pokładzie jednego z samolotów. Podczas lotu Pittsburgha do Orlando niemowlę przestało oddychać. 
Do niecodziennej sytuacji doszło na pokładzie jednego z samolotów. Podczas lotu Pittsburgha do Orlando niemowlę przestało oddychać. 
Family News Serwice / mł
- Dodatkowym zadaniem w naszej pracy jest to, by być otwartym na potrzeby duchowe naszych podopiecznych, zwłaszcza tych, którzy odchodzą, by pomóc im pojednać się z bliskimi i z Bogiem. Habit ułatwia nam tę pracę, budzi zaufanie - mówi s. Paula Narożna, felicjanka i pielęgniarka. 
- Dodatkowym zadaniem w naszej pracy jest to, by być otwartym na potrzeby duchowe naszych podopiecznych, zwłaszcza tych, którzy odchodzą, by pomóc im pojednać się z bliskimi i z Bogiem. Habit ułatwia nam tę pracę, budzi zaufanie - mówi s. Paula Narożna, felicjanka i pielęgniarka. 
Youtube/cbsnews.com/dm
Sharron Kerber pracuje w Plano w Teksasie jako pielęgniarka onkologiczna i na co dzień opiekuje się chorymi na raka. Niestety niedawno po rutynowej mammografii dowiedziała się, że sama stała pacjentem onkologicznym.
Sharron Kerber pracuje w Plano w Teksasie jako pielęgniarka onkologiczna i na co dzień opiekuje się chorymi na raka. Niestety niedawno po rutynowej mammografii dowiedziała się, że sama stała pacjentem onkologicznym.
KAI / pk
Pracodawca, który zwolnił pielęgniarkę twierdził, że krzyżyk nie był symbolem jej wiary, a także stanowił "źródło potencjalnego zakażenia". W tym samym czasie inni pracownicy mogli nosić hidżaby, sari, turbany i biżuterię.
Pracodawca, który zwolnił pielęgniarkę twierdził, że krzyżyk nie był symbolem jej wiary, a także stanowił "źródło potencjalnego zakażenia". W tym samym czasie inni pracownicy mogli nosić hidżaby, sari, turbany i biżuterię.
KAI / kk
"Ludzie cierpią, umierają na nieznaną wcześniej chorobę, opłakują ich osierocone rodziny, pozbawione możliwości pożegnania z bliskimi. Wielu cierpi z powodu utraty pracy, dla wielu krzyżem jest izolacja i osamotnienie. (...) Trzeba nam wpatrywać się w przykład błogosławionej pielęgniarki i uczyć się od niej wrażliwości" - mówił biskup.
"Ludzie cierpią, umierają na nieznaną wcześniej chorobę, opłakują ich osierocone rodziny, pozbawione możliwości pożegnania z bliskimi. Wielu cierpi z powodu utraty pracy, dla wielu krzyżem jest izolacja i osamotnienie. (...) Trzeba nam wpatrywać się w przykład błogosławionej pielęgniarki i uczyć się od niej wrażliwości" - mówił biskup.
KAI / kk
W 2. rocznicę beatyfikacji Hanny Chrzanowskiej Mszę św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, którą transmitowała Telewizja Polska, sprawował ks. Józef Gubała. - W czasie panującej pandemii spływają prośby o relikwie. Człowiek chce mieć pośrednika u Boga. Hanna Chrzanowska jest znakiem działania Boga w dzisiejszych czasach - podkreślił proboszcz krakowskiej parafii św. Mikołaja i kustosz relikwii błogosławionej.
W 2. rocznicę beatyfikacji Hanny Chrzanowskiej Mszę św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, którą transmitowała Telewizja Polska, sprawował ks. Józef Gubała. - W czasie panującej pandemii spływają prośby o relikwie. Człowiek chce mieć pośrednika u Boga. Hanna Chrzanowska jest znakiem działania Boga w dzisiejszych czasach - podkreślił proboszcz krakowskiej parafii św. Mikołaja i kustosz relikwii błogosławionej.
KAI / kk
Religijność Hanny Chrzanowskiej była "bardzo dyskretna, ale konsekwentna".
Religijność Hanny Chrzanowskiej była "bardzo dyskretna, ale konsekwentna".
facebook.com / jp
Miała zaledwie trzy miesiące, kiedy poparzona trafiła do szpitala. Poparzenia trzeciego stopnia sprawiły, że blizny pozostały na całe życie.
Miała zaledwie trzy miesiące, kiedy poparzona trafiła do szpitala. Poparzenia trzeciego stopnia sprawiły, że blizny pozostały na całe życie.