Pół wieku od rozpoczęcia Soboru Watykańskiego II - to dużo w życiu człowieka. Jednak nie tylko w skali historii Kościoła, lecz w perspektywie eschatologicznej to mniej niż mgnienie oka. Warto przyjąć taką, trudniejszą, ale i głęboko prawdziwszą perspektywę.
Pół wieku od rozpoczęcia Soboru Watykańskiego II - to dużo w życiu człowieka. Jednak nie tylko w skali historii Kościoła, lecz w perspektywie eschatologicznej to mniej niż mgnienie oka. Warto przyjąć taką, trudniejszą, ale i głęboko prawdziwszą perspektywę.
KAI / pz
O tym, jaki jest Kościół w świecie 50 lat po Soborze Watykańskim II - rozmawiali dziś uczestnicy dyskusji panelowej, zorganizowanej podczas konferencji na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
O tym, jaki jest Kościół w świecie 50 lat po Soborze Watykańskim II - rozmawiali dziś uczestnicy dyskusji panelowej, zorganizowanej podczas konferencji na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
KAI / drr
Niepolityczna polityczność Kościoła to zabieganie o prawa każdego człowieka, wolność sumienia i wyznania, nienaruszalność życia, respektowanie wolnościowych praw obywatelskich - podkreślano podczas konferencji na temat dorobku Soboru Watykańskiego II, zorganizowanej na UKSW w Warszawie, w 50. rocznicę jego rozpoczęcia.
Niepolityczna polityczność Kościoła to zabieganie o prawa każdego człowieka, wolność sumienia i wyznania, nienaruszalność życia, respektowanie wolnościowych praw obywatelskich - podkreślano podczas konferencji na temat dorobku Soboru Watykańskiego II, zorganizowanej na UKSW w Warszawie, w 50. rocznicę jego rozpoczęcia.
KAI / drr
Nie udawajmy architektów Kościoła, do nas należy nie jego przerabianie, ale kontynuowanie fundamentalnego otwarcia na innych, przy jednoczesnym pilnowaniu swojej własnej tożsamości - mówił o. prof. Jacek Salij OP podczas zainaugurowanej 13 listopada na UKSW w Warszawie dwudniowej konferencji na temat współczesnego dorobku Soboru Watykańskiego II w 50. rocznicę jego rozpoczęcia.
Nie udawajmy architektów Kościoła, do nas należy nie jego przerabianie, ale kontynuowanie fundamentalnego otwarcia na innych, przy jednoczesnym pilnowaniu swojej własnej tożsamości - mówił o. prof. Jacek Salij OP podczas zainaugurowanej 13 listopada na UKSW w Warszawie dwudniowej konferencji na temat współczesnego dorobku Soboru Watykańskiego II w 50. rocznicę jego rozpoczęcia.
KAI / psd
Konstytucja "Gaudium et spes" dotyczy misji Kościoła, jego zadań i roli w we współczesnym świecie. Jest ostatnim dokumentem przyjętym na Soborze Watykańskim II, 7 grudnia 1965 r. Podsumowuje nauczanie soboru poprzez wskazanie wynikających z niego konsekwencji duszpasterskich, szczególnie wobec wyzwań oraz nowych "znaków czasu", wobec których w dzisiejszej epoce staje Kościół.
Konstytucja "Gaudium et spes" dotyczy misji Kościoła, jego zadań i roli w we współczesnym świecie. Jest ostatnim dokumentem przyjętym na Soborze Watykańskim II, 7 grudnia 1965 r. Podsumowuje nauczanie soboru poprzez wskazanie wynikających z niego konsekwencji duszpasterskich, szczególnie wobec wyzwań oraz nowych "znaków czasu", wobec których w dzisiejszej epoce staje Kościół.
Kościół jest — zarówno przed Soborem, jak i po nim — tym samym Kościołem, jednym, świętym, katolickim i apostolskim, pielgrzymującym przez dzieje; «wśród prześladowań świata i pociech Bożych zdąża naprzód w pielgrzymce», głosząc śmierć Pana, aż przyjdzie.
Kościół jest — zarówno przed Soborem, jak i po nim — tym samym Kościołem, jednym, świętym, katolickim i apostolskim, pielgrzymującym przez dzieje; «wśród prześladowań świata i pociech Bożych zdąża naprzód w pielgrzymce», głosząc śmierć Pana, aż przyjdzie.
KAI / psd
Trzema latami Zielonych Świąt Kościoła nazwał Sobór Watykański II (1962-65) znany polski teolog, ks. prof. Alfons Skowronek. O ile poprzednie, a szczególnie pierwsze sobory powszechne koncentrowały się wokół dogmatów o Chrystusie i Trójcy Świętej (co było związane z toczonymi wówczas kontrowersjami doktrynalnymi), o tyle Vaticanum II było "zorientowane na duszpasterski konkret, na wewnętrzną odnowę całego Kościoła". Było też pierwszą, zakrojoną na tak szeroką skalę refleksją Kościoła o sobie samym.
Trzema latami Zielonych Świąt Kościoła nazwał Sobór Watykański II (1962-65) znany polski teolog, ks. prof. Alfons Skowronek. O ile poprzednie, a szczególnie pierwsze sobory powszechne koncentrowały się wokół dogmatów o Chrystusie i Trójcy Świętej (co było związane z toczonymi wówczas kontrowersjami doktrynalnymi), o tyle Vaticanum II było "zorientowane na duszpasterski konkret, na wewnętrzną odnowę całego Kościoła". Było też pierwszą, zakrojoną na tak szeroką skalę refleksją Kościoła o sobie samym.
Sobór Watykański II, uznając tę fundamentalną zasadę nowoczesnego państwa i opowiadając się za nią w Deklaracji o wolności religijnej, powrócił do najgłębszego dziedzictwa Kościoła. Kościół może żywić przekonanie, że w ten sposób pozostaje w pełnej harmonii z nauczaniem samego Jezusa (por. Mt 22, 21), a także z Kościołem męczenników, z męczennikami wszystkich czasów.
Sobór Watykański II, uznając tę fundamentalną zasadę nowoczesnego państwa i opowiadając się za nią w Deklaracji o wolności religijnej, powrócił do najgłębszego dziedzictwa Kościoła. Kościół może żywić przekonanie, że w ten sposób pozostaje w pełnej harmonii z nauczaniem samego Jezusa (por. Mt 22, 21), a także z Kościołem męczenników, z męczennikami wszystkich czasów.
Instytut Tertio Millennio / pz
W październiku bieżącego roku obchodzimy 50. rocznicę otwarcia II Soboru Watykańskiego. Uroczystości jubileuszowe stanowią okazję nie tylko do wspominania, lecz przede wszystkim do rozliczenia się z dziedzictwem Soboru - co udało nam się zrealizować, a nad czym wciąż musimy pracować?
W październiku bieżącego roku obchodzimy 50. rocznicę otwarcia II Soboru Watykańskiego. Uroczystości jubileuszowe stanowią okazję nie tylko do wspominania, lecz przede wszystkim do rozliczenia się z dziedzictwem Soboru - co udało nam się zrealizować, a nad czym wciąż musimy pracować?
Konflikt między wiarą Kościoła i radykalnym liberalizmem, a także naukami przyrodniczymi, które głosiły, że zgromadzona przez nie wiedza ogarnia całą rzeczywistość aż po najdalsze granice, i uparcie próbowały wykazać zbędność «hipotezy Boga», doprowadził do tego, że w XIX w., za pontyfikatu Piusa IX, Kościół ostro i radykalnie potępił takiego ducha epoki nowożytnej.
Konflikt między wiarą Kościoła i radykalnym liberalizmem, a także naukami przyrodniczymi, które głosiły, że zgromadzona przez nie wiedza ogarnia całą rzeczywistość aż po najdalsze granice, i uparcie próbowały wykazać zbędność «hipotezy Boga», doprowadził do tego, że w XIX w., za pontyfikatu Piusa IX, Kościół ostro i radykalnie potępił takiego ducha epoki nowożytnej.
Logo źródła: List Urszula Wrońska i Sławomir Rusin / "List"
"Nie o to chodzi, że my mamy prawdę, chodzi o to, w jaki sposób świat uzna ją za swoją". Jak to zrobić? Wszyscy w Kościele musieli sobie zadać to pytanie.
"Nie o to chodzi, że my mamy prawdę, chodzi o to, w jaki sposób świat uzna ją za swoją". Jak to zrobić? Wszyscy w Kościele musieli sobie zadać to pytanie.
KAI / drr
"Rozpoczął się dobrze, a zakończył jeszcze lepiej. Synod zapoczątkowuje czas nowej ewangelizacji, wzywając wszystkich członków Kościoła, duchownych i świeckich, na start do misji, wskazywanej jako zadanie wszystkich ochrzczonych" - czytamy w komentarzu redakcyjnym "L`Osservatore Romano".
"Rozpoczął się dobrze, a zakończył jeszcze lepiej. Synod zapoczątkowuje czas nowej ewangelizacji, wzywając wszystkich członków Kościoła, duchownych i świeckich, na start do misji, wskazywanej jako zadanie wszystkich ochrzczonych" - czytamy w komentarzu redakcyjnym "L`Osservatore Romano".
Vojtěch Kodet
W ciągu wieków wielcy mistrzowie chrześcijańskiej duchowości nawoływali do ucieczki od "złego" świata, by poświęcić się kontemplacji. Ze stronieniem od niego pozostaje w ścisłym związku jedna z wielkich pokus chrześcijańskiego życia, a mia­nowicie pewien duchowy indywidualizm, w którym dominuje nastawienie na własne zbawienie.
W ciągu wieków wielcy mistrzowie chrześcijańskiej duchowości nawoływali do ucieczki od "złego" świata, by poświęcić się kontemplacji. Ze stronieniem od niego pozostaje w ścisłym związku jedna z wielkich pokus chrześcijańskiego życia, a mia­nowicie pewien duchowy indywidualizm, w którym dominuje nastawienie na własne zbawienie.
Czterdzieści lat po Soborze możemy skonstatować, że jego pozytywny dorobek jest większy i bardziej żywotny, niż mogło się wydawać w burzliwym okresie ok. roku 1968. Dzisiaj widzimy, że dobre ziarno, choć wzrasta powoli, rozwija się jednak, a tym samym rośnie także nasza głęboka wdzięczność za to, czego dokonał Sobór.
Czterdzieści lat po Soborze możemy skonstatować, że jego pozytywny dorobek jest większy i bardziej żywotny, niż mogło się wydawać w burzliwym okresie ok. roku 1968. Dzisiaj widzimy, że dobre ziarno, choć wzrasta powoli, rozwija się jednak, a tym samym rośnie także nasza głęboka wdzięczność za to, czego dokonał Sobór.
Logo źródła: Tygodnik Powszechny Marcin Żyła
Musimy sprawić, aby wewnątrz Kościoła ludzie potrafili się słuchać. Nie potrzebujemy Kościoła, którym kierują głusi - mowi ks. John W. O'Malley.
Musimy sprawić, aby wewnątrz Kościoła ludzie potrafili się słuchać. Nie potrzebujemy Kościoła, którym kierują głusi - mowi ks. John W. O'Malley.
KAI / Paweł Bieliński / psd
Najlepiej przygotowany i pierwszy uchwalony dokument Vaticanum II. Zdaniem ks. Stanisława Czerwika KL jest "pierwszym w dziejach Kościoła dokumentem Soboru powszechnego, zawierającym całościową teologiczną wizję liturgii".
Najlepiej przygotowany i pierwszy uchwalony dokument Vaticanum II. Zdaniem ks. Stanisława Czerwika KL jest "pierwszym w dziejach Kościoła dokumentem Soboru powszechnego, zawierającym całościową teologiczną wizję liturgii".
Kościół pozostaje tym samym, jedynym podmiotem — Ludem Bożym w drodze. Hermeneutyka nieciągłości może doprowadzić do rozłamu na Kościół przedsoborowy i Kościół posoborowy. Głosi ona, że teksty Soboru jako takie nie są jeszcze prawdziwym wyrazem ducha Soboru, ale rezultatem kompromisów, które trzeba było zawierać w celu osiągnięcia jednomyślności, cofając się do przeszłości i zachowując wiele elementów przestarzałych i dziś już bezużytecznych.
Kościół pozostaje tym samym, jedynym podmiotem — Ludem Bożym w drodze. Hermeneutyka nieciągłości może doprowadzić do rozłamu na Kościół przedsoborowy i Kościół posoborowy. Głosi ona, że teksty Soboru jako takie nie są jeszcze prawdziwym wyrazem ducha Soboru, ale rezultatem kompromisów, które trzeba było zawierać w celu osiągnięcia jednomyślności, cofając się do przeszłości i zachowując wiele elementów przestarzałych i dziś już bezużytecznych.
Krzysztof Gołębiowski / KAI / psd
Zwołany przez Jana XXIII w 1959 r. Sobór Watykański II, który obradował w latach 1962-65, był bezsprzecznie największym i najdonioślejszym wydarzeniem religijnym XX wieku, i to nie tylko w Kościele katolickim, ale w całym świecie. Trudno też przecenić jego wkład w życie polityczne i społeczne.
Zwołany przez Jana XXIII w 1959 r. Sobór Watykański II, który obradował w latach 1962-65, był bezsprzecznie największym i najdonioślejszym wydarzeniem religijnym XX wieku, i to nie tylko w Kościele katolickim, ale w całym świecie. Trudno też przecenić jego wkład w życie polityczne i społeczne.
Logo źródła: Radio Watykańskie KAI / Radio Watykańskie / CTV / mh
Na konieczność odniesienia soborowego "aggiornamento" (dostosowania do wymogów współczesności) do wiecznej młodości chrześcijaństwa wskazał papież spotykając się z niektórymi, żyjącymi jeszcze ojcami II Soboru Watykańskiego, patriarchami i arcybiskupami większymi katolickich Kościołów Wschodnich oraz przewodniczącymi episkopatów, przybyłych do Rzymu z okazji rozpoczętego wczoraj Roku wiary. Ojciec Święty podkreślił, że powinien być on okazją powrotu do żywego źródła Ewangelii, do przemieniającego spotkania z osobą Jezusa Chrystusa.
Na konieczność odniesienia soborowego "aggiornamento" (dostosowania do wymogów współczesności) do wiecznej młodości chrześcijaństwa wskazał papież spotykając się z niektórymi, żyjącymi jeszcze ojcami II Soboru Watykańskiego, patriarchami i arcybiskupami większymi katolickich Kościołów Wschodnich oraz przewodniczącymi episkopatów, przybyłych do Rzymu z okazji rozpoczętego wczoraj Roku wiary. Ojciec Święty podkreślił, że powinien być on okazją powrotu do żywego źródła Ewangelii, do przemieniającego spotkania z osobą Jezusa Chrystusa.
Można wybrać część. Można wybrać całość. Ograniczanie nauczania Kościoła do "ducha Soboru Watykańskiego Drugiego" skończy się źle. Nie jesteś Bogiem, uświadom to sobie.
Można wybrać część. Można wybrać całość. Ograniczanie nauczania Kościoła do "ducha Soboru Watykańskiego Drugiego" skończy się źle. Nie jesteś Bogiem, uświadom to sobie.