Polska znalazła się na skraju demograficznej katastrofy, którą odczujemy wszyscy. Jedno miasto szczególnie się jej opiera

Polska znalazła się na skraju demograficznej katastrofy, którą odczujemy wszyscy. Jedno miasto szczególnie się jej opiera
Fot. Depositphotos
Business Insider / red

W 2024 roku liczba urodzeń w Polsce wyniosła 251,8 tys., co stanowi najniższy poziom od ponad 200 lat. Eksperci podkreślają, że spadek urodzeń ma długofalowe konsekwencje dla rynku pracy, systemu emerytalnego i struktury społecznej kraju. Niektóre miasta, jak Rzeszów, utrzymują relatywnie stabilną liczbę narodzin, podczas gdy w innych lokalizacjach, m.in. w Sopocie, liczba dzieci systematycznie maleje.

  • Liczba urodzeń w Polsce w 2024 roku wyniosła 251,8 tys., co jest historycznie najniższym wynikiem.
  • Główne przyczyny spadku urodzeń to migracja młodych do większych miast, brak dostępnych mieszkań i odkładanie decyzji o rodzicielstwie.
  • Rzeszów wyróżnia się minimalnym spadkiem urodzeń i przyciąga młode rodziny, co sprzyja stabilności demograficznej.
  • W Sopocie i centrach innych dużych miast liczba narodzin spada, natomiast powiaty podmiejskie zyskują dzięki migracji rodzin szukających spokojniejszych i tańszych miejsc do życia.

Jak wynika z informacji przekazanych przez Polską Agencję Prasową, Polska znalazła się w punkcie krytycznym swojego rozwoju demograficznego. W 2024 roku liczba urodzeń spadła do zaledwie 251,8 tysiąca, co stanowi najniższy wynik od dwóch stuleci na obecnych ziemiach naszego kraju - czytamy na portalu Business Insider

DEON.PL POLECA

 

 

Eksperci ostrzegają, że to historyczne załamanie nie jest chwilowym wahnięciem, lecz pogłębiającym się trendem, który może wstrząsnąć rynkiem pracy, systemem emerytalnym i całym układem społecznym.

Na decyzję o późniejszym macierzyństwie i ojcostwie wpływa nie tylko migracja młodych do dużych miast w poszukiwaniu edukacji i pracy, ale także brak dostępnych mieszkań i stabilnych warunków życia. Demografowie podkreślają, że takie miasta jak Sopot czy powiaty przygraniczne już teraz przeżywają drastyczne spadki liczby urodzeń, co jeszcze bardziej pogłębia proces starzenia się lokalnych społeczności.

W 2024 roku Rzeszów wyróżnił się na tle innych dużych miast jako oaza stabilności demograficznej. Liczba urodzeń spadła tam jedynie do 85,7 proc. poziomu sprzed pięciu lat, co jest najniższym spadkiem wśród wszystkich miast prezydenckich w Polsce. Zdaniem ekspertów, w tym prof. Szkudlarskiego, stolica Podkarpacia pełni funkcję regionalnego magnetu dla młodych mieszkańców, co sprzyja wyższemu wskaźnikowi narodzin - informuje Business Insider.

Zupełnie odmienny obraz widoczny jest w Sopocie, gdzie dominują funkcje turystyczne i rekreacyjne, a brak sprzyjających warunków do osiedlania się młodych rodzin przekłada się na dramatyczny spadek liczby dzieci. Dodatkowo eksperci zwracają uwagę na zjawisko tzw. "obwarzanków metropolii" - liczba urodzeń rośnie w powiatach otaczających wielkie miasta, gdy młode rodziny przenoszą się do spokojniejszych, tańszych lokalizacji podmiejskich, pozostawiając centra miejskie z mniejszą liczbą najmłodszych mieszkańców.

Źródło: Business Insider / red

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
bp Artur Ważny, Piotr Kosiarski

Czy w Kościele jest miejsce dla każdego?

Dziś coraz częściej słyszy się o osobach, które czują się wykluczone z Kościoła. Pytanie o miejsce w nim zadają małżeństwa niesakramentalne, rodzice cierpiący po stracie dziecka, kobiety, które...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Polska znalazła się na skraju demograficznej katastrofy, którą odczujemy wszyscy. Jedno miasto szczególnie się jej opiera
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.