"Chcemy dać naszym podopiecznym poczucie prywatności". Medycy na Ulicy zbierają na karetkę
"Wreszcie chcemy mieć miejsce, w którym można będzie z człowiekiem po prostu usiąść i porozmawiać o tym, co boli. W cieple. Bez gapiów" - piszą o swoim pomyśle na Facebooku.
Medycy na Ulicy
W każdy poniedziałek i piątek o godzinie 20 w okolicach warszawskiego Dworca Centralnego zaczynają swoją pracę. Nie muszą szukać osób, które potrzebują pomocy, często już kilka na nich czeka. Zazwyczaj chodzi o zmianę opatrunku albo pierwszą pomoc po urazie. Tym razem zbierają pieniądze na karetkę, piszą o tym na Facebooku:
Kochani... Walczymy z zimnem!
Chcemy dać naszym podopiecznym poczucie prywatności i poszanowania ich godności kiedy walczymy z problemem medycznym wymagającym zdjęcia odzieży, ułatwić cały proces udzielania pomocy medycznej i unikać udzielania jej na mrozie, mieć możliwość transportu do szpitala lub do schroniska, kiedy nasz podopieczny sam nie będzie w stanie się tam dostać...
POTRZEBUJEMY KARETKI. Bardzo.
Nie wiemy czy się uda. Bardzo chcemy wierzyć, że jakimś cudem... Mamy nadzieję na sukces, chociaż przedsięwzięcie jest ogromne. Każda, absolutnie każda wpłata jest na wagę złota.
Wreszcie chcemy mieć miejsce, w którym można będzie z człowiekiem po prostu usiąść i porozmawiać o tym, co boli. W cieple. Bez gapiów.
Kochani... Walczymy z zimnem! Chcemy dać naszym podopiecznym poczucie prywatności i poszanowania ich godności kiedy...
Opublikowany przez Medycy na Ulicy Piątek, 11 stycznia 2019
Dlaczego pomagają?
- Bo na ulicę można trafić, podejmując w życiu jedną złą decyzję.
- Bo fajnie jest widzieć twarz kogoś, kto znowu jest traktowany jak człowiek.
- Żeby nauczyć się pokory i zrobić coś dobrego.
- Bo ktoś powinien, a ja mogę.
- Bo lubię ludzi i mam kompetencje, żeby pomagać.
>> Medycy na Ulicy. Mówią o sobie, że nie są superbohaterami, a ratują innym życie
Jak można pomóc? Są trzy sposoby
1. Jeżeli masz wykształcenie medyczne, to możesz pomóc jako wolontariusz. Podkreślają: "Musisz być jednak świadomy, że jedynym wynagrodzeniem będzie uśmiech drugiego człowieka i satysfakcja ze zrobienia fajnej rzeczy razem z nami".
Zaczyna się także nabór wolontariuszy, którzy mają trochę czasu do dyspozycji w tygodniu i chcieliby towarzyszyć podopiecznym w procesie wychodzenia z bezdomności.
2. Potrzebne są środki medyczne i opatrunki do właściwego leczenia ran, zwalczania zakażeń pasożytniczych i utrzymywanie higieny. Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.
3. Potrzebna jest także pomoc materialna, którą można podarować na dwa sposoby:
- wpłata w serwisie pomagamy.im/medycynaulicy
- bezpośrednia wpłata na konto Fundacji: FORTIOR - Fundacja dla Wielu - PL18 1140 2004 0000 3702 7743 0366
- z tytułem: "Darowizna na cele statutowe"
Skomentuj artykuł