„Cisza była dla mnie torturą. Słyszałam płacz moich abortowanych dzieci”. Była modelka opowiada swoją historię

Amada Rosa Perez (Fot. Youtube/Mundo Católico)
solidaryzm.eu/youtube/dm

- Cisza była dla mnie torturą. Słyszałam płacz moich abortowanych dzieci - mówi Amanda Peraz, była kolumbijska modelka, która dzieli się swoim świadectwem życia i wiary.

Amada pochodzi z rodziny katolickiej. Jak sama mówi, była raczej religijna, niż wierząca, a jej religijność wynikała z posłuszeństwa rodzicom.

Jej życie zmieniło się, kiedy zaproponowano jej pracę modelki, gdy miała zaledwie kilkanaście lat.

DEON.PL POLECA

Wtedy jako nastolatka weszła w świat, który wówczas w jej odczuciu dawał możliwości, sławę i duże pieniądze. Ten sam świat blichtru sprawił, że jej serce stawało się zatwardziałe, a sumienie uległo spłaszczeniu. Po latach zobaczyła również, że odsunęła się od Boga.

Pokazy mody, kariera, sława, aborcje - tak wyglądało życie Amandy z zewnątrz, która nie dawało jej ukojenia i trwało lata. Za zamkniętymi drzwiami ogarniało ją jednak poczucie pustki.

- Cisza była dla mnie torturą. Słyszałam płacz moich abortowanych dzieci - mówi dziś kobieta i dodaje, że w tamtym czasie stawiała sobie pytanie o to, dlaczego ma właśnie takie życie i po co jest to wszystko przez co przechodzi? Odpowiedzi na to pytanie nie znalazła we wschodnich duchowościach, New Age i innych religiach.

Noce stawał się coraz bardziej nieznośne. Obok syndromu aborcyjnego pojawiła się depresja. W tym momencie, będąc na skraju wycieczenia, pogrążona w rozpaczy zwróciła się do Boga o pomoc.

Była walka, był trud. Im bliżej Boga była Amanda, tym zły duch nie dawał o sobie zapomnieć. Kobieta zaczęła chodzić Mszę i czytać Pismo Święte. Zaczęła się regularnie modlić i nawet pościć.

- Pan Bóg jest pełen miłosierdzia. Wysłuchał mnie. Nie rozumiem logiki Boga. (…) Chciałam wtedy umrzeć, ale moje cierpienie doprowadziło mnie do sięgnięcia po różaniec. Zaczęłam się modlić. Nie umiałam różańca, nie znałam tajemnic, prosiłam tylko Matkę Bożą, żeby mi pomogła - mówi Amanda.

- Odrzuciłam grzech. Zerwałam z wcześniejszym życiem. Zostawiłam je i trwałam w modlitwie - podkreśla modelka.

Bóg oddał jej stracone lata. Dziś Perez ma kochającą rodzinę, która buduje na Bogu i wzajemnej miłości. Amanda również ewangelizuje. Przypomina, że tylko Bóg daje prawdziwą wolności i prawdziwy pokój.

solidaryzm.eu/youtube/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

„Cisza była dla mnie torturą. Słyszałam płacz moich abortowanych dzieci”. Była modelka opowiada swoją historię
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.