Czy Jezus był uchodźcą?

Czy Jezus był uchodźcą?
(fot. shutterstock.com)
Kevin O'Brien SJ

Towarzysząc Świętej Rodzinie w ucieczce do Egiptu i powrocie do Nazaretu, nie sposób nie odczuwać zarazem głęboko niedoli milionów uchodźców w naszym świecie.

W tym tygodniu nadal kontemplujemy wczesne życie Jezusa. Zwracamy uwagę na to, jak dorasta w konkretnym środowi­sku społecznym, ekonomicznym, politycznym i religijnym. Już w dodających otuchy opowieściach o Narodzeniu Jezusa dostrzegamy początki skierowanej przeciwko Niemu opozy­cji. Nie możemy oddzielić zbawczego działania Chrystusa od czasów, w których żył.

Zbawienie nie dokonuje się poza światem i nie jest to lina ratunkowa, którą Bóg zrzucił nas z nieba i za pomocą której ciągnie nas w górę. Przeciwnie, Bóg zbawia w świecie.

Bóg wciąż nas zbawia w szczegółach naszego obecnego życia, w pięknie i pomieszaniu naszego świata. Modląc się po­środku naszego codziennego życia, możemy stać się bardziej wrażliwi na radości i tragedie naszego świata i na potrzeby ludzi wokół nas. Towarzysząc Świętej Rodzinie w ucieczce do Egiptu i powrocie do Nazaretu, nie sposób nie odczuwać zara­zem głęboko niedoli milionów uchodźców w naszym świecie. Nie sposób nie dostrzec wyraźniej niż dotąd wsparcia i presji, których doświadczają dzisiaj młode rodziny.

Tak jak przedtem, kontempluj z pomocą wyobraźni sceny zapisane w Ewangeliach. Stań się ich częścią, jakbyś był / była tam obecny /obecna. Porozmawiaj z uczestnikami tych scen tak, jak rozmawiasz z Jezusem lub Maryją. Zauważ, jak Maryja i Józef uczą Jezusa kochać i być w pełni człowiekiem.

Ignacy często poucza nas, byśmy, kontemplując sceny z Ewangelii, modlili się tak, by wyciągnąć z tego pożytek (por. np. ĆD 107, 108, 115). Nie znaczy to, że w czasie modlitwy mamy być "produktywni" i analizować tekst Ewangelii, by znaleźć dla niego jakieś wynikające z naszej wnikliwości za­stosowanie. Właściwszą porą na to, by posługując się intelek­tem, zastanowić się nad zastosowaniami owoców modlitwy w naszym życiu, jest czas zapisów w dzienniku. W kontem­placji natomiast chcemy, by modlitwa poruszyła nas i dotknęła naszych serc. Chcemy, by Bóg, zgodnie ze swą wolą, poruszył nasze wspomnienia, emocje, pragnienia i tęsknoty.

Modlitwa o łaskę

Modlę się o następującą łaskę: by poznać Jezusa dogłębniej, kochać Go więcej i więcej iść w Jego ślady.

DZIEŃ 1

Przeczytaj Łk 2, 21-38. Bądź ze Świętą Rodziną, gdy nadaje imię Jezusowi, a następnie ofiarowuje Go w świątyni. Przy­łącz się do Symeona i Anny, gdy czekają na Jezusa i później, gdy Go mogą zobaczyć.

DZIEŃ 2

Powtórzenie.

DZIEŃ 3

Przeczytaj Iz 9, 1-7. Jakie nadzieje rodzą się w twoim sercu, gdy cieszysz się, widząc Dziecię Jezus? Jakie nadajesz Mu imiona?

DZIEŃ 4

Przeczytaj Mt 2, 13-23. Bądź przy Jezusie, Maryi i Józefie, gdy uciekają do Egiptu. Pozostań z nimi w Egipcie, a następnie przyłącz się do nich, gdy wracają do Nazaretu.

DZIEŃ5

Powtórzenie.

DZIEŃ 6

Zastosowanie pięciu zmysłów (zob. Dzień 6 dwunastego ty­godnia).

DZIEŃ 7 

Smakuj łaski tego tygodnia.

*  *  *

Ćwiczenia Duchowe to nowy cykl przygotowany z myślą o tych, którzy chcieliby poznać, czym są Ćwiczenia Duchowe św. Ignacego Loyoli i wiedzieć, jak stosować je w praktyce. Przez kolejne tygodnie krok po kroku pokażemy ich kolejne etapy oraz przedstawimy cenne techniki związane z modlitwą. W każdy piątek tylko na DEON.pl

Wszystkie odcinki cyklu znajdziesz TUTAJ

*  *  *

Tekst pochodzi z książki "Ćwiczenia Duchowe" Kevina O'Briena SJ

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy Jezus był uchodźcą?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.