Dlaczego ksiądz całuje ołtarz w trakcie Mszy świętej?
Przed rozpoczęciem każdej mszy świętej, a także na jej zakończenie, kapłan i diakoni zbliżają się do eucharystycznego stołu i całują go. Wszyscy dobrze znamy tę scenę, jednak czy wiemy, co ona symbolizuje?
Całowanie świętych przedmiotów to zwyczaj wywodzący się już ze starożytności, który przez tysiące lat odgrywał bardzo ważną rolę. W niektórych kulturach pocałunek był sposobem na okazanie szacunku wobec przedmiotów uosabiających bóstwo, a czasami także formą powitania. Rozwijając liturgię chrześcijanie zapożyczyli pewne obrzędy od innych społeczności nadając im nowego znaczenia. Właśnie całowanie jest jednym z takich "pożyczonych rytuałów", który został włączony przez księży do czynności wykonywanych w trakcie Mszy.
Pocałunek to czynność praktykowana nie tylko w kościele. Mamy w zwyczaju całować różańce, obrazy świętych, relikwie, powierzchnie po których stąpały święte osoby, w ten sposób oddajmy cześć.
Jednak niektórzy ludzie twierdzą, że całowanie ołtarza jest znakiem bałwochwalstwa, ponieważ stół to przecież przedmiot materialny. By zrozumieć prawdziwe znaczenie tej praktyki musimy zajrzeć głębiej i znaleźć jej "drugie dno". Ołtarz symbolizuje Jezusa Chrystusa, który jest fundamentem Kościoła. Kapłan całuje go na znak czci wobec Syna Bożego i Jego bezkrwawej ofiary dokonywanej podczas każdej mszy. Stół ofiarny ukazuje tajemnicę pośredniczenia Zbawiciela, który przekazuje modlitwy, dziękczynienie oraz prośby do Ojca.
Papież Franciszek i Patriarcha Bartłomiej całują płytę, na której namaszczono ciało Jezusa
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
Jak wyjaśnia Ks. Piotr Śliżewski w jednej ze swoich książek: "Zanim Kościół zadzwoni do Boga, musi przejść przez centralę Jezusa. Chrystus jest więc dla ludzi wierzących ołtarzem, ponieważ bez Niego żaden dar nie będzie przez Boga Ojca mile przyjęty. Kapłan jako przedstawiciel całego zgromadzenia, całuje więc głównego Gospodarza tego spotkania".
Nie bez znaczenia w tej kwestii jest położenie stołu ofiarnego, zajmuje on bowiem centralne miejsce w kościele. Cała przestrzeń skupia się na ołtarzu, to ten punkt najbardziej przykuwa nasze spojrzenia, co świadczy o jego ogromnej doniosłości. Zatem niech nie dziwi nas inny zwyczaj przyozdabiania najważniejszego miejsca w świątyni obrusem i kwiatami.
Skomentuj artykuł