12 obietnic Jezusa dla każdego, kto kultywuje tradycję pierwszych piątków miesiąca

(fot. unsplash.com)

Pewnie każdy słyszał o tradycji pierwszych piątków miesiąca, ale mało kto wie, skąd de facto się wzięły. Przytaczamy najważniejsze fakty.

Pierwszy piątek miesiąca - już sam fakt jego wyodrębnienia zwraca naszą uwagę, że jest to dzień szczególny. Wydaję mi się jednak, że wiedza, jaką posiadamy na temat jego wyjątkowości jest nikła, a czasem niekiedy żadna bądź mijająca się z rzeczywistym celem celebracji tego dnia. A skoro nie jesteśmy w pełni świadomi, dlaczego bierzemy udział w pierwszopiątkowej Eucharystii i co zapoczątkowało ten zwyczaj, nie wypełniamy całkowicie poleceń Jezusa.

Tradycja pierwszego piątku jest o tyle ważna, że nie została ona ustanowiona po prostu przez władze Kościelne, ale została nam dana przez samego Chrystusa. Miało to miejsce podczas objawień, jakich doświadczyła francuska zakonnica, święta Małgorzata Maria Alacoque, podczas adoracji Świętego Sakramentu w klasztornej kaplicy. W czasie tych kilku spotkań Jezus odsłonił przed młodą kobietą swoje gorejące miłością serce i za jej pośrednictwem przekazał tę miłość wszystkim ludziom, gdyż, jak sam zaznaczył, nie mógł dłużej powstrzymać w sobie jej płomieni. Jak wspominała zakonnica, jego okaleczone serce otoczone było wówczas koroną cierniową zwieńczoną krzyżem, a z rany bił blask. Zlecił świętej, aby szerzyła wśród swych sióstr i braci wiarę w Niego oraz ogrom łask i miłosierdzia płynących dla nich z Jego serca, niezbędnych do Odkupienia, zaznaczając, że to dla ludzi jedyny ratunek.

Objawienia miały ponadto charakter osobistego wyznania, podczas nich Chrystus powiedział Małgorzacie, że każdego dnia znosi udręki spowodowane niewdzięcznością ludzi, która jest cięższa do zniesienia, niż wszystkie cierpienia jakich doświadczył podczas życia na ziemi. Polecił jej, aby przynajmniej ona zadośćuczyniła mu za grzechy wszystkich ludzi, które tak ciężko mu znieść. Właśnie wtedy nakazał jej przystępować do Komunii Świętej najczęściej, jak będzie mogła, szczególnie w każdy pierwszy piątek miesiąca, a w każdą noc poprzedzającą ten dzień uczestniczyła przez godzinę w szczególnej adoracji. Objawienia te zapoczątkowały również tradycję dziewięciu pierwszych piątków, w których pełne uczestnictwo otwiera nam drogę do łaski pokuty i zbawienia.

Ostatnim nakazem Chrystusa było ustanowienie nabożeństwa ku czci Jego Serca w pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała, ze szczególnym uwzględnieniem przystępowania w tym dniu do Komunii Świętej. Udział w tej Eucharystii jest formą zadośćuczynienia za wszelkie obrazy, jakich Jezus od nas doznaje.

To krótkie przypomnienie historii Jezusowych Objawień pozwala nam zrozumieć istotę pierwszych piątków miesiąca, ich wyjątkowości oraz niezwykłej wagi. Uczestnictwo w nich jest formą pokuty, dzięki nim możemy odkupić swoje winy, zadośćuczynić Jezusowi oraz dostąpić łaski zbawienia.

Niestety, znaczenie tego dnia bywa często wypaczone, nie skupiamy się w nim głównie na Eucharystii, ale kładziemy nacisk zwłaszcza na pierwszopiątkową spowiedź. Takie przesunięcie punktu ważności może wynikać bezpośrednio z myślenia o konieczności czystości serca podczas przyjmowania ciała Chrystusa pod postacią chleba. Abyśmy mogli uczynić to godnie, potrzebny jest nam sakrament pojednania. Problem w tym, że zdarza się, iż pierwszy piątek tylko na nim kończymy, a idea, jaka temu dniu przyświeca, oparta jest jednak na przystąpieniu do Komunii Świętej. To właśnie pełny udział w Mszy Świętej pozwala nam na dostąpienie łask, jakich udziela nam Chrystus. Dzięki spowiedzi świętej przybliżamy się do Boga, ale to właśnie Eucharystia tę więź umacnia.

Musimy umieć spojrzeć na celebrowanie pierwszych piątków miesiąca jak na wyjątkowy dar, jaki otrzymaliśmy od samego Jezusa. Mimo cierpień, jakich od nas doświadcza, dalej darzy nas bezgraniczną miłością. Gest, jaki w naszą stronę wykonuje Chrystus, jest niezwykłym aktem miłosierdzia, dowodem prawdziwej, nieskończonej miłości. Nie rezygnuje z nas, nie wątpi, ale zaprasza do siebie, daje szansę na poprawę. Zauważmy, że to On sam wyciąga do nas rękę, choć to przecież my zawiniliśmy, odsłania przed nami zranione serce i nawołuje do poprawy, pierwszy dąży do pojednania, bo pragnie dla nas naszego zbawienia.

Oprócz obietnicy łaski zbawienia, gdy spełnimy polecenia Jezusa, złożył jeszcze przyrzeczenia, które rozproszone w zapiskach świętej Małgorzaty Marii, zostały zebrane i do dziś istnieją w formie tzw. 12 obietnic Jezusa:

  1. Dam im wszystkie łaski potrzebne w ich stanie.
  2. Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach.
  3. Będę ich pocieszał we wszystkich ich strapieniach.
  4. Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie przy śmierci.
  5. Wyleję obfite błogosławieństwa na wszystkie ich przedsięwzięcia.
  6. Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło nieskończonego miłosierdzia.
  7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi.
  8. Dusze gorliwe dojdą szybko do wysokiej doskonałości.
  9. Błogosławić będę domy, w których obraz mego Serca będzie umieszczony i czczony.
  10. Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych.
  11. Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w mym Sercu i na zawsze w Nim pozostaną.
  12. Przyrzekam w nadmiarze miłosierdzia Serca mojego, że wszechmocna miłość moja udzieli tym wszystkim, którzy komunikować będą w pierwsze piątki przez dziewięć miesięcy z rzędu, łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski mojej ani bez sakramentów i że Serce moje stanie się dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci.

Nie bójmy się zawierzyć Jezusowi tak, jak uczyniła to święta Małgorzata Maria i podążajmy za jej słowami: “We wszystkim co czynisz łącz się z Najświętszym Sercem naszego Pana Jezusa Chrystusa - na początku, by wykazać się chęcią służenia Mu, na końcu dla zadośćuczynienia."

Magdalena Syrda - studentka filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

12 obietnic Jezusa dla każdego, kto kultywuje tradycję pierwszych piątków miesiąca
Komentarze (10)
MA
~Michał Abraham
7 września 2024, 11:55
Co za bzdury! Jeden jedyny Wiekuisty Bóg i nikt poza nim. Żadnych innych kultów!
MB
~Mariola Balicka
29 lipca 2024, 16:04
Mój Tatuś ( Edward)„odprawił” 9 pierwszych piątków miesiąca w dzieciństwie. Mówił, że napotykał na różne przeszkody, a to burza, a to wichura… Wierzył, że nie umrze śmiercią tragiczną, bo przecież musi przystąpić do spowiedzi i komunii przed śmiercią. U ostatniej spowiedzi i komunii świętej był w piątek 19 listopada 2021 roku. Dzwonił, że był sam w kościele ( w Dłutowie). Umarł następnego dnia, w sobotę 20 listopada; w Dzień Opatrzności Bożej. Ksiądz podczas mszy pogrzebowej przywołał udział Tatusia w spowiedzi i komunii ( nie wiedział, że odprawił te 9 piątków miesiąca). Zachęcam wszystkich do udziału w pierwszopiątkowych spowiedziach i komuniach.
IC
~Izabela Cichon
15 czerwca 2024, 11:05
Sednem tej praktyki jest przyjmowanie Eucharystii, a nikt opierający się na Biblii nie może zanegować, że jest ona z woli Pana Jezusa, ktory Ja ustanowil. To prawda, że objawienia prywatne nie mają waloru obowiązkowego przyjęcia przez wierzących, ale ich bogate owoce duchowe zachęcają do postawy ufnosci i wdzięczności. O ile bylibyśmy ubożsi duchowo bez przesłania Siostry Faustyny, owoców Fatimy czy innych. Czy to nie małoduszne, by zamiast pokornie dziękować za ten Boży dar przemówienia do nas za pośrednictwem świętych czy wybranych osób, szydzić z tego i odwracać się plecami? W tych objawieniach prywatnych uznanych przez Kościół nie może być niczego sprzecznego że Słowem Bozym. Panie Boże, dziekuje Ci, że ciągle nas zachęcasz do większej miłości do Ciebie i innych ludzi poprzez wybrane przez Ciebie dusze i pokazujesz ciagle nowe drogi do Ciebie! Duchu Święty, naucz nas odczytywać Twoje znaki i podążać za Twoimi wskazaniami, by czerpać owoce dla duszy z tych cudownych spotkań!
M
Michał
1 września 2023, 00:17
Ja zacznę chodzić. Nie może to zaszkodzić. Widzę coraz wiecej obrażania Boga przez coraz to gorsze dekadenctwo . Panie nie jestem godzien ale powiedz tylko słowo a uzdrowiona będzie dusza moja. Kocham Cię Jezu . Niech pochwalone będzie Twoje najświętsze Serce
DO
Dawid Okoniewski
31 sierpnia 2020, 14:14
Czyli według niektórych chodzenie do kościoła domu Bożego modlitwa i obecność Boża w eucharystii jest pomysłem demona czy szatan chce żebyśmy poznawali Boga A co dopiero się do niego modlili trochę to śmieszne Jest wiele tajemnic w śmierci Jezusa za nas czego pewnie nasz umysł nie może zrozumieć
AK
~Anna Kowalska
19 czerwca 2020, 17:04
Odprawilam kilka razy 9 piątków... Jedna z obietnic jest zgoda i pokój w rodzinie, jeśli takiej zgody nie ma, znaczy że moje piątki były nie ważne?
KK
~Karol Kowalski
18 czerwca 2020, 22:19
Widzę tu same schizmatyckie, protestanckie wypowiedzi - wy nie macie Świętych ,a z Kościoła Świętego się wypisaliscie, więc nie widzę sensu komentowania Świąt ,które was nie dotyczą EOT
JP
Jarek Pawlak
11 grudnia 2019, 18:23
W J 5,24 czytam obietnicę Pana Jezusa złożoną uroczyście przy świadkach: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia." Uwierzyłem w TĘ obietnicę i nie będę nawet sądzony. Po co zawracać sobie głowę jakimiś "prywatnymi objawieniami"? Skoro wiarę w dzieło zbawcze Jezusa zastępują rytuałami, to wiem, że są jedynie zwiedzeniem. Przecież drwią z krzyża Pana i Jego cierpienia, rozmieniając je na czynność chodzenia 9 razy do konfesjonału. Taka propozycja "alternatywnej drogi zbawienia", dla tych, którzy nie zdecydowali się uwierzyć, że nie idą na sąd... Przykro nawet myśleć, że niektórzy dali się nabrać. Wszelka chwała Jezusowi Chrystusowi!
BW
Beata Woroszyło
12 stycznia 2018, 14:51
Fałszywa religia, z fałszywymi demonicznymi objawieniami. Wyjdź z niego ludu mój- mówi Pan Jezus w ks. Objawienia. Nasz Pan raz na zawsze oddał za nas swoje życie na krzyżu i nie potrzeba zadnych innych bluźnierczych metod i działań by sobie na odkupienie zasłuzyc. Pismo sw. mówi jasno kto "we mnie wierzy będzie miał zycie wieczne, akto nie wierzy juz został potepiony, bo nie uwierzył w jednorodzonego Syna" Ew. Jana.  Sercem masz uwierzyc , że Jezus zmartwychwstał a ustami wyznać, ze jest twoim Panem i Zbawicielem, a zbawiony będziesz. Jezus na byc twoim osobistym Zbawicielem.
12 stycznia 2018, 12:17
W mojej Biblii Pan Jezus nic o tym nie mówił. Wręcz przeciwnie. Z mojej Biblii wynika coś zupełnie odmiennego. Jezus Chrystus pokazał jak powinniśmy żyć, jak podążać za nim aby stać się Jego uczniem. Nie ma to nic wspólnego z religijną obrządkowością i kultywowaniem jakiś ludzkich zwyczajów, które tutaj poprzez autorkę propaguje jakiś demon.