Bez tego twoja wiara będzie pusta

(fot. shutterstock.com)
Raniero Cantalamessa OFMCap

Są pewne rzeczy, które nadają sens naszej wierze. O tej jednej, bez której nie może obyć się żaden chrześcijanin - pisze o. Raniero Cantalamessa.

"W domu mego Ojca jest wiele mieszkań; gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Teraz idę tam, aby przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, to znowu powrócę i zabiorę was do siebie, abyście byli tam, gdzie Ja jestem. A znacie drogę tam, dokąd idę" (J 14, 2-4). "Nie pozostawię was sierotami" (J 14, 18).

W kontekście tajemnicy wniebowstąpienia trzeba na nowo zrozumieć rolę Jezusa jako pośrednika między Bogiem a ludźmi. Aby to zrobić, trzeba rozbić "zamknięte drzwi" (J.-P. Sartre) pewnych współczesnych dramatów; trzeba otworzyć szeroko nowy horyzont komunikacji, nieskończony horyzont Boga i Bożego miłosierdzia.

Jezus oddaje nam siebie jako przestrzeń kontaktu Boga z ludźmi. Miejsce, w którym zachodzi osobista, prawdziwa komunikacja obfitująca w znaczenie, radość i przebaczenie. Miłosierdzie i przebaczenie są właśnie cechami, które wyróżniają tę komunikację. Bóg zna nasze wnętrze i naszą nędzę, ale nas nie odrzuca. Nie ma o nas takiego wyobrażenia, jakie często my mamy o sobie samych, które niekiedy napawa nas przerażeniem; On ukazuje nam swoje prawdziwe wyobrażenie o nas, a widzi w nas synów zanurzonych w swoim Synu.

DEON.PL POLECA

Właściwa interpretacja tytułu "pośrednik" mówi, że w Jezusie człowiek może rozmawiać z Bogiem, który "wielokrotnie i na wiele sposób przemawiał dawniej do przodków przez proroków. W tych dniach ostatnich przemówił do nas przez Syna". Przemówił zatem do nas już nie przez pośredniczącą osobę, ponieważ Syn jest "odblaskiem chwały Boga i odbiciem Jego Istoty" (por. Hbr 1, 1-3).

Jezus jest bramą, przez którą można "wchodzić i wychodzić" (por. J 10, 9). Jest bramą otwartą na Boga! "Dzięki Niemu mamy dostęp do Ojca w jednym Duchu" (Ef 2, 18). "Dostęp", "brama", "droga" - pojęcia te funkcjonują we współczesnej terminologii komputerowej. Tutaj chodzi jednak o dostęp do zupełnie innych "danych", do zupełnie innych odpowiedzi.

Jezus - Bóg i człowiek - przypomina dom, który ma wejście od ruchliwej miejskiej ulicy, a jego brama niczym się nie różni od innych. Lecz kiedy wejdzie się do niego i wyjrzy z balkonu po przeciwnej stronie, okaże się, że rozciąga się przed nami widok na bezkresny krajobraz górski albo na morze, albo na wielki park, pełen zieleni i ciszy. Jako człowiek Jezus jest bramą otwartą dla każdego człowieka; jako Bóg Jezus jest balkonem otwartym na bezkres.

Jezus nie ogranicza się do umożliwienia nam dialogu z Bogiem. Jezus sam jest naszym dialogiem z Bogiem. "Chrystus modli się za nas, modli się w nas i jest przedmiotem naszych modlitw. Modli się za nas jako nasz najwyższy kapłan; modli się w nas jako nasz mistrz, a jest przedmiotem naszych modlitw jako Bóg" (św. Augustyn).

* * *

Raniero Cantalamessa OFMCap - ceniony w Polsce i na świecie duszpasterz i kierownik duchowy, kaznodzieja Domu Papieskiego. Doktor teologii i literatury klasycznej, wykładowca historii początków chrześcijaństwa na Katolickim Uniwersytecie w Mediolanie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bez tego twoja wiara będzie pusta
Komentarze (1)
Andrzej Ak
22 marca 2016, 17:11
Z szerszej perspektywy, perspektywy ducha tak to właśnie wygląda. Pan Jezus jest życiem, bo wlewa w serca wielu ludzi pragnienie życia i przywraca życie po śmierci ciała. Pan Jezus jest drogą, bo prowadzi nas "owieczki" po różnych naszych ścieżkach wiary. Pan Jezus jest również bramą, przez którą można wejść do Domu Jego Ojca. Nie ma innych dróg i bram przez, które można Tam wejść. Trudno jest mówić językiem prostym o rzeczach tyczących się ducha. Dlatego tak wielu doznaje zwątpienia, próbując pojąć te rzeczy umysłem ciała.