Jezus daje nam nowy cel naszego życia. Tym celem jest miłość, która jest gotowa dać życie
- Jezus mówi: daję wam inne przykazanie, inny cel – agape, chcę, abyście oddali swoje życie sobie nawzajem – te słowa o. Wiesław Dawidowski przekazuje z jerozolimskiego wieczernika, gdzie Chrystus zwrócił się do uczniów: "Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali".
Po wyjściu Judasza z wieczernika rzekł Jezus: «Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony. Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy. Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale - jak to Żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię - dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie. Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali».
J 13, 31-35
Jesteśmy z o. Wiesławem Dawidowskim OSA w wieczerniku w Jerozolimie, gdzie Jezus wygłosił tzw. wielką mowę arcykapłańską, obmył nogi apostołom i ustanowił Eucharystię.
- Co znaczy zdanie Jezusa: „Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali”. Przecież Stary Testament zna przykazanie miłości bliźniego – zastanawia się o. Dawidowski.
- Jezus daje nam nowy cel naszego życia. Tym celem jest miłość – agape. Miłość, która jest gotowa dać życie – tłumaczy.
- Istnieje wiele miłości na świecie. Jest miłość rodziców do dzieci i dzieci do rodziców, miłość kochanków, miłość pomiędzy małżonkami. Jezus mówi: daję wam inne przykazanie, inny cel – agape, chcę, abyście oddali swoje życie sobie nawzajem – dodaje o. Dawidowski, wyjaśniając, iż chodzi o to, aby oddać swoje życie tym, którzy są opuszczeni, osamotnieni, tym, którzy cierpią, którzy nie mają celu w życiu, którzy są głodni i pragną sprawiedliwości.
- To o takiej miłości mówi Jezus i do takiej miłości odwołuje się tu, w wieczerniku. I to takiej miłości swoje Ciało i swoją Krew, Eucharystię, która ma być dla nas pokarmem w tym właśnie akcie miłości – wyjaśnia o. Dawidowski.
- Niech ta optymistyczna myśl, że przykazanie, które daje Jezus, nie jest nakazem i smutnym obowiązkiem, ale celem w życiu, towarzyszy nam zawsze – podsumowuje o. Dawidowski.
Skomentuj artykuł