Kościół pozwala ci oddać organy pod tym jednym warunkiem

(fot. shutterstock.com)

Dzisiaj Ogólnopolski Dzień Transplantacji, data nie jest przypadkowa. Obchodzimy go w rocznicę pierwszego udanego przeszczepu nerki w Polsce, który odbył się 26 stycznia 1966 roku. Wiele się w medycynie zmieniło od tamtego czasu i przeszczepiane są również organy, o których przeszczepie wcześniej nikomu się nie śniło, jak twarz i elementy oka. Jednak postęp medyczny rodzi też nowe wyzwania etyczne. Co o transplantacji mówi Kościół?

Temat transplantacji jest ściśle związany z określeniem, w którym momencie możemy uznać człowieka za zmarłego. Dlatego temat był przedmiotem rozważań papieży już od końca XIX wieku. Przykładowo papież Pius XII zastanawiał się nad tym, próbując rozstrzygnąć to w kontekście udzielania sakramentów, które zarezerwowane są przecież dla żywych. Zalecił on wówczas, aby na tyle ile to możliwe podtrzymywać przy życiu człowieka, by zdążył on jeszcze przyjąć sakrament namaszczenia chorych. Oczywiście jest wiele niuansów, dlatego co jakiś czas powraca gorący temat, w którym ścierają się przeciwnicy i zwolennicy transplantacji.

Zawsze chodzi o dobro człowieka, więc Kościół jest żywo zaangażowany i służy środowisku medycznemu swoim doświadczeniem i radą w badaniu cienkiej granicy pomiędzy życiem a śmiercią.

Katechizm Kościoła Katolickiego również zajmuje się tym problemem w rozdziale poświęconym miłości własnej i miłości względem bliźniego:

DEON.PL POLECA

[2280] Jesteśmy zarządcami, a nie właścicielami życia, które Bóg nam powierzył.

[2293] Podstawowe badania naukowe, jak również badania stosowane stanowią znaczący wyraz panowania człowieka nad stworzeniem. Nauka i technika są cennymi bogactwami, gdy służą człowiekowi i jego integralnemu rozwojowi dla dobra wszystkich; nie mogą jednak być celem samym w sobie ani celem postępu ludzkiego. Nauka i technika są podporządkowane człowiekowi, od którego biorą początek i rozwój; zatem w osobie i w jej wartościach moralnych znajdują one swoją celowość i świadomość swoich ograniczeń.

[2296] Przeszczep narządów zgodny jest z prawem moralnym, jeśli fizyczne i psychiczne niebezpieczeństwa, jakie ponosi dawca, są proporcjinalne do pożądanego dobra biorcy. Oddawanie narządów po śmierci jest czynem szlachetnym i godnym pochwały; należy do niego zachęcać, ponieważ jest przejawem wielkodusznej solidarności. Moralnie nie do przyjęcia jest pobranie narządów, jeśli dawca lub jego bliscy, mający do tego prawo, nie udzielają na to wyraźnej zgody. Jest rzeczą moralnie niedopuszczalną bezpośrednie powodowanie trwałego kalectwa lub śmierci jednej istoty ludzkiej, nawet gdyby to miało przedłużyć życie innych osób.

Również papieże zabierali głos w tej sprawie. Św. Jan Paweł II był wielkim zwolennikiem transplantologii, nazywając ją "przejawem kultury życia" i wielkim krokiem naprzód w służbie człowiekowi, ale podkreślał również granice, których nie wolno przekroczyć:

Człowiek, nawet ciężko chory lub niezdolny do wykonywania bardziej złożonych czynności, jest i zawsze pozostanie człowiekiem, nigdy zaś nie stanie się "rośliną" czy "zwierzęciem". Także i nasi bracia, którzy znajdują się w klinicznym stanie "wegetatywnym" w pełni zachowują swą ludzką godność. Nadal spoczywa na nich miłujące spojrzenie Boga, który postrzega ich jako swoje dzieci potrzebujące szczególnej opieki.

"Oprócz faktów powszechnie znanych, istnieje jeszcze heroizm dnia codziennego, na który składają się małe lub wielkie gesty bezinteresowności, umacniające autentyczną kulturę życia. Pośród tych gestów na szczególne uznanie zasługuje oddawanie organów, zgodnie z wymogami etyki, w celu ratowania zdrowia, a nawet życia chorym, pozbawionym niekiedy wszelkiej nadziei" (Evangelium Vitae 86).

"Z powodu mocnego związku z duszą, ciało ludzkie nie może być postrzegane jako wyłącznie zespół tkanek, organów i funkcji (…) lecz raczej jako istotna część osoby, która przez ciało ukazuje się i wyraża" (Donum Vitae p. 3)

***

Papieska Rada ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia sformułowała w swoim orędziu z 1995 roku taką myśl: Możliwość, otwarta przez potęp biomedyczny, by przedłużyć poza śmierć powołanie do miłości, powinna poprowadzić osobę do ofiarowania za życia części własnego ciała, ofiarowania, które stanie się rzeczywiste po śmierci. Jest to akt wielkiej miłości, która daje życie za innych.

***

Papież Benedykt XVI poświęcał w swoim nauczaniu wiele miejsca rozważaniom, kiedy decyzja o oddaniu narządów jest dobra z punktu widzenia moralności, etyki i wiary. Jako kluczowe kryteria podkreślał wolność i bezinteresowność:

"Dawstwo organów to szczególne świadectwo miłości. W naszych czasach, często naznaczonych różnymi formami egoizmu, winniśmy pilnie zrozumieć, że dla właściwego pojmowania życia trzeba wejść w logikę bezinteresowności" - powiedział podczas spotkania z uczestnikami kongresu "Dar dla życia".

Benedykt XVI przypomniał także, że przeszczep dozwolony jest tylko wówczas, gdy stwierdzi się z całą pewnością śmierć dawcy organu.

***

Papież Franciszek również wypowiadał się pozytywnie nt. transplantacji nazywając ją często "wielkim aktem miłosierdzia" ze strony samego dawcy, jak i jego najbliższych, którzy pozwalają na taki gest lub powstrzymują się od protestu wobec decyzji dawcy podjętej jeszcze za życia. Jednocześnie bardzo głośno podkreśla, że jest to proces, który musi być bardzo szczegółowo procedowany i dopilnowany. Coraz więcej na świecie jest przypadków handlu organami, co Franciszek wprost nazywa "współczesną formą niewolnictwa".

"Co roku tysiące mężczyzn, kobiet i dzieci padają niewinnymi ofiarami wyzysku w pracy, wyzysku seksualnego oraz handlu. Pragnę wezwać wszystkich do zwrócenia uwagi na tę odrażającą plagę będącą formą współczesnego niewolnictwa, aby jej odpowiednio przeciwdziałać. Módlmy się wspólnie do Maryi Panny, by wspierała ofiary handlu ludźmi i nawróciła serca handlarzy" - prosił papież podczas modlitwy Anioł Pański.

W centrum nauki Franciszka również jest bezinteresowność oraz zachowanie wszystkich niezbędnych procedur i granic etycznych. Z jego inicjatywy w Watykanie odbył się w 2017 roku szczyt poświęcony różnym formom niewolnictwa ze szczególnym uwzględnieniem handlu organami i nielegalnych przeszczepów. W deklaracji przyjętej i podpisanej przez uczestników szczytu możemy znaleźć taki zapis: "Handel narządami jest ciężką zbrodnią przeciwko ludzkości".

"Podkreśliliśmy wielką odpowiedzialność ciążącą na zwierzchnikach religijnych i poszczególnych wspólnotach, gdy chodzi o promowanie świadomego oddawania narządów do przeszczepu, tak by wcześniej zostawiać deklarację pozwalającą na ich pobranie. Jednocześnie prosimy o zdecydowane uwrażliwianie społeczeństw na problem handlu organami" - powiedział w imieniu papieża bp Marcelo Sorondo, kanclerz Papieskiej Akademii Nauk, która odpowiadała za organizację szczytu. Apel skierowano do wszystkich rządów i przedstawicieli kultur, prosząc o wspólne wypracowanie prawa na rzecz odpowiedzialnej transplantologii.

***

Wszyscy papieże w XX wieku podkreślali, że potrzebna jest współpraca środowisk medycznych i Kościoła. Dzięki niej mogą się wzajemnie ubogacać i wskazywać sobie miejsca oraz problemy niedostrzegalne z perspektywy tylko jednej ze stron.

Podsumowując, Kościół jest zwolennikiem transplantologii i nazywa ją szczególnym aktem miłosierdzia, pod warunkiem, że odbywa się to z poszanowaniem ludzkiego życia i ciała, wobec dobrowolnej, świadomej i bezinteresownej zgody dawcy lub jego rodziny. Na szacunek zasługuje nie tylko człowiek jako całość, ale także wszystkie członki i organy jego ciała.

Zgoda ta obejmuje również transplantację od żywych osób, pod warunkiem, że przeszczepiony organ jest narządem parzystym, jego ubytek nie powoduje trwałego kalectwa i nie zagraża zdrowiu lub życiu dawcy (np. płuca, nerki, elementy gałki ocznej, a także przetaczanie krwi).

Spośród implantowanych narządów wyklucza się mózg i gruczoły płciowe jako związane z osobowością człowieka, uzasadniając, że chodzi o narządy, dzięki którym ciało w sposób specyficzny nabiera niepowtarzalnej jedyności osoby, do której ochrony jest zobowiązana medycyna.

Nie musisz się obawiać, w Polsce prawo jest bardzo sprecyzowane i chroni również ciebie.

***

Ogólnopolski Dzień Transplantacji to dobry moment, aby zastanowić się nad własną decyzją w tej sprawie. Możesz zgodzić się na zostanie dawcą organów po śmierci i wypełnić formularz oswiadczenia woli: dawca.pl lub poltransplant.org.pl. Otrzymasz kartę, która ma charkater informacyjny. Dobrze jest nosić ją w portfelu, będzie ważną wskazówką dla służb medycznych.

Możesz również zgłosić swój sprzeciw w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów, jeśli masz pewność, że nigdy takim dawcą nie zechcesz być.

Najważniejsze jednak, abyś poinformował bliskich o swojej decyzji, niezależnie od tego jaka ona jest. To na nich spocznie po twojej śmierci ciężar jej przyjęcia. Możesz oszczędzić im trudu i przedstawić swój punkt widzenia, aby nie musieli tej decyzji podejmować za ciebie.

Dziennikarz, reporter, autor książek. Specjalista ds. social mediów i PR. Interesuje się tematami społecznymi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kościół pozwala ci oddać organy pod tym jednym warunkiem
Komentarze (1)
CX
~Czloax X
27 września 2023, 22:44
"Zgoda ta obejmuje również transplantację od żywych osób, pod warunkiem, że przeszczepiony organ jest narządem parzystym" A co z sytuacją, nie daj Panie Boże!, gdy ktoś najbliższy aby przeżyć potrzebuje przeszczepu serca i nie ma dawcy? Czy jeśli oddam swoje, pójdę do piekła? Co więc znaczą słowa NT "nie ma większej miłości niż ta, gdy ktoś oddaje swoje życie za przyjaciół"?