Mam nieczyste myśli. Czy mogę przystąpić do Komunii Świętej?

(fot. shutterstock.com)

"Siadam i myślę o tym, że kogoś gwałcę lub z kimś współżyję". Czy po czymś takim można przyjąć Komunię? Odpowiada doświadczony duszpasterz.

- Osoby, które są słabe w sferze seksualnej, podczas Mszy św. są często torpedowane przez złego ducha. Często zadają sobie pytanie: "dlaczego akurat teraz o tym myślę?". To jest walka duchowa. Nie warto spinać się, kiedy pojawiają się takie myśli - mówi Remigiusz Recław SJ. Duszpasterz mówi jednak również o sytuacjach, w których nie powinniśmy przystępować do sakramentu Eucharystii.

Zobacz również: Adam Szustak OP: tak odróżnisz grzech ciężki od lekkiego>>

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Mam nieczyste myśli. Czy mogę przystąpić do Komunii Świętej?
Komentarze (3)
AA
Andrew Andrewowicz
23 sierpnia 2018, 02:45
Oczywiście nie chcę negować ingerencji bytów nadprzyrodzonych, ale wydaję mi się, że jeżeli ktoś żyje przy Bogu i stara się robić to dobrze, a może przy okazji środowisko jest troche przegnite, to taka osoba może zostać podminowana i to u podstaw. Mózg przetwarza ogromne ilośći informacji. Dziwne, lubieżne, gorszące, złe myśli, muszą przejść przez głowę człowieka widzącego wszędzie informacje o złu, morderstwach, gwałtach (wogóle dziwna ta wypowiedź z filmu; fantazja o gwałcie???) czy innych zbrodniach, które cały czas są podkreślane przez TV. Wyłącz Tv, nie oglądaj social mediów, odłącz się od tych dziwnych informacji. Telewizja pokazuje to by wpoić strach, takimi ludźmi łatwiej się rządzi i tak dalej i tak dalej.  Pamiętajmy, że to te najpiękniejsze gesty i słowa, cieszą Naszego Pana. Wierzę głęboko, że wypierane przez nas gorszące myśli i wewnętrzna chęć bycia czystym, sprawia mu taką samą dumę!
AA
Andrew Andrewowicz
23 sierpnia 2018, 02:45
Może po prostu osoba pytająca ma zaburzenia obsesyjno kompulsyjne. Działanie takiej choroby, najczęściej objawia się właśnie samoistnym układaniem dziwnych skojarzeń, nietuzinkowych zbiegów okoliczności, wierzeniu, że konkretne następstwa, są determinowane poprzez wykonanie jakiejś dziwnej czynności. Może to wyglądać np. tak: Jeżeli nie przejdę się dookoła pokoju trzykrotnie to przez okno wleci szerszeń. Dziwne i kuriozalne, ale tak to wygląda. Następna kwestia to właśnie wulgarne, często obraźliwe myśli na tematy pojmowane przez nas samych jako ważne. Często tacy ludzie mają złe mysli o Bogu czy o jakiejś formie Świętości. Warto poczytać o tym zaburzeniu i skierować się do psychiatry zanim nasłucha się o tym jak to siła demoniczna włada czyimś umysłem, w dodatku przed ołtarzem.
Andrzej Ak
22 sierpnia 2018, 19:59
Bardzo dobre wyjaśnienie. Z perspektywy duchowego wnętrza człowieka wygląda to tak, iż gdy takie "przewrotne" myśli zakorzeniają się w naszym sercu i stają na 1 planie naszego postrzegania otaczającej nas rzeczywistości, oznacza to, iż jesteśmy we władaniu złego. Natomiast, gdy takie myśli pojawiają się niczym trzeci lub czwarty plan fotografi lub przemykają nagle i niespodziewanie przez nasz umysł, warto wówczas skierować swoje myśli do Ducha Świętego w modlitwie o ochronę przed złem. Jeżeli moc złego znika to oznacza, że jest z nami wszystko OK. Warto również pamiętać, iż zło (upadli) podczas podniesienia Przenajświętszego Sakramentu doświadczają Mocy Boga, która dla nich jest ogromnym cierpieniem. Badajmy w tym momencie nasze wnętrze - serce, czy tam nie pojawiają się jakieś negatywne odczucia, bo to by oznaczało niebezpieczną bliskość złego wobec nas.