Marcin Jakimowicz: wolę żyć w czasach bolesnego oczyszczenia niż zamiatania pod dywan

(fot. Anna Pochopień)
gosc.pl / jb

"Wolę żyć w Kościele, który jest oczyszczany przez Ducha świętego. Duch święty to nie jest miś przytulanka. On przypomina o sądzie i o grzechu" - mówi.

Dziennikarz w filmie zrealizowanym dla "Gościa Niedzielnego" przyznaje, że w obecnych czasach wiele osób wpada w histerię z powodu ujawniania skandali pedofilskich w Kościele w Polsce. "Nie cieszę się z tego, ale dziękuję Panu Bogu, że żyję w takich czasach" - podkreśla.

Zaznacza, że to nie jest atak na Kościół, choć zdaje sobie sprawę z tego, że to boli. "Jeśli Kościół przyjmie to oczyszczenie, to wierzę, że to wszystko się dobrze skończy" - mówi.

Posłuchaj całego nagrania:  

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Marcin Jakimowicz: wolę żyć w czasach bolesnego oczyszczenia niż zamiatania pod dywan
Komentarze (1)
ZK
~zasmucony katolik
9 grudnia 2020, 11:27
Juz pisanie o skandalach pedofilskich jest tamiataniem pod dywan, trzeba pisac o sodomitach wsrod duchowienstwa, to grzech sodomski jest przyczyna wszystkiego, a ile to skandali pedofilskich bylo z dziewczynami, ja czytam tylko o ministrantach. Piszmy prawde, bo ona nas wyzwoli, Ja jestem, Droga , Prawda i Zyciem powiedzial Pan.