Dzięki Nowennie Pompejańskiej dzieją się cuda. Przeczytajcie świadectwo, które jest tego dowodem

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Dolina Modlitwy / Unsplash
L.

Moja ciocia została sparaliżowana. Straciła mowę, słuch i pamięć. Rokowania były fatalne. Mimo wszystko postanowiłam sięgnąć po Nowennę Pompejańską.

Na początku grudnia 2021 r. moja 76-letnia ciocia Ewa doznała udaru - nie wiadomo, jak długo przebywała sama i nieprzytomna w domu. Trafiła na OIOM, potem na oddział szpitalny. Lekarz postawił diagnozę: paraliż całego ciała, utrata mowy, utrata wzroku, utrata pamięci i logiczności umysłu. Nawet gdy po czasie zniekształcona mowa wróciła, rokowania były fatalne.

Postanowiłam sięgnąć po Nowennę Pompejańską, którą modliłam się tylko jeden raz w życiu, kilkanaście lat temu. Zamówiłam też mszę świętą w intencji uzdrowienia cioci Ewy. Najgorszy był ostatni tydzień nowenny, gdy brakowało sił i pojawiło się zwątpienie zmieszane z przygnębieniem. Było to trudne. Wszystko jednak się zmieniło.

DEON.PL POLECA

Po 2-3 miesiącach modlitwy u cioci Ewy nie było już żadnego śladu udaru i był to uderzający znak dla wszystkich osób, szczególnie niewierzących. Była to po ludzku rzecz zupełnie niewytłumaczalna. Zarówno mowa jak i głos cioci Ewy stały się całkowicie normalne - nie miała problemu z prowadzeniem długiej rozmowy. Wrócił jej również wzrok i zaczęła samodzielnie dbać o siebie - myła się, ubierała, robiła zakupy, wychodziła na miasto, gotowała i codziennie spacerowała z psem. Zaczęła bez trudności czytać prasę i książki, rozwiązywać zadania maturalne i krzyżówki. Wróciła jej również pamięć - ta daleka i krótsza - logiczność i jasność umysłu, a także humor!

Nikt, kto widzi moją ciocię Ewę, nie wierzy, że jest to osoba po udarze. Lekarze - Ci, którzy ją znają jak również obcy - mówią, że nie miała prawa przeżyć tego udaru i nie są w stanie wytłumaczyć tego, co się wydarzyło. Dodam tylko, że ciocia wcześniej była osobą po nowotworze, jednocześnie chorującą na kilka przewlekłych chorób, w tym układu oddechowego i krążenia.

Minął już ponad rok od udaru. Kondycja mojej krewnej zadziwia wszystkich - radość, optymizm, żadnych problemów ze zdrowiem, pełna sprawność intelektualna, ruchowa i fizyczna.

Jeśli przeżyłeś/przeżyłaś/przeżyliście coś podobnego, poniższy formularz jest od tego, aby się tym podzielić. Niech również Twoje/Wasze świadectwo stanie się tym, co utwierdzi wiarę innych!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dzięki Nowennie Pompejańskiej dzieją się cuda. Przeczytajcie świadectwo, które jest tego dowodem
Komentarze (2)
AC
~Anna Chylińska
18 stycznia 2023, 11:57
Odmówiłam dwie modlitwy pompejańskie za mojego syna, który znalazł się w trudnej sytuacji. Modliłam się, żeby jego sprawy zakończyły się pomyślnie i z korzyścią dla niego. I tak się stało ....., syn nie żyje, a ja jestem pogrążona w niewyobrażalnym bólu. Czy nie było innego wyjścia, jak takie zakończenie sprawy, czy Bóg tak chciał? Chyba tak, ale jak teraz mam żyć, kiedy nie ma mojego ukochanego syna, który był dobrym, życzliwym, pomocnym innym człowiekiem.
SK
~Sylwia Kowalska
12 stycznia 2023, 15:07
Ja odmówiłam 2 nowenny. Modliłam się ponad 3 miesiące dzień w dzień i nie widzę, żadnych efektów. Nie mam siły i motywacji by odmawiać trzecią. Tracę nadzieję i wiarę. Jeśli coś się zmieni, jeśli stanie się cud to obiecuje, że wrócę tutaj by o tym opowiedzieć. W tym momencie trudno jest mi nazwać tą nowennę niezawodną. Nie chcę odbierać nikomu nadziei, ale moja ledwo co się tli..