Bieda i bogactwo. Czy pieniądze i zbawienie idą ze sobą w parze?

fot. Josh Appel / Unsplash

Jezus mówi, że to w zasadzie niemożliwe, żeby człowiek bogaty się zbawił. Takie stwierdzenie może budzić przerażenie! Ale jest tu drobiazg, na który koniecznie trzeba zwrócić uwagę.

Z Ewangelii wg św. Mateusza: (Mt 19, 23-30) Jezus powiedział do swoich uczniów: «Zaprawdę, powiadam wam: Bogatemu trudno będzie wejść do królestwa niebieskiego. Jeszcze raz wam powiadam: Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego». Gdy uczniowie to usłyszeli, bardzo się przerazili i pytali: «Któż więc może być zbawiony?» Jezus spojrzał na nich i rzekł: «U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe». Wtedy Piotr rzekł do Niego: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?» Jezus zaś rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach, aby sądzić dwanaście szczepów Izraela. I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci, siostry, ojca, matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne posiądzie na własność. Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi».

Obraz: Jezus mówi do swoich uczniów. Są wokół Niego zebrani, wsłuchani w to, co ma im do powiedzenia. Jego słowa nie są łatwe: uczniowie reagują na nie przerażeniem. Piotr zastanawia się, czy mają szanse na zbawienie, prosi Jezusa, by to wyjaśnił. To przerażenie, ta prośba Piotra jasno mówią o jednym: uczniowie wierzą Jezusowi. Gdyby nie wierzyli, nie byliby przerażeni. Potraktowaliby Jego słowa lekko, a oni podchodzą do tego, co słyszą, bardzo poważnie.

Myśl: Przez wieki wierzącym Żydom towarzyszyło przekonanie, że Boże błogosławieństwo objawia się w bogactwie i powodzeniu materialnym. Kto jest sprawiedliwy, ten opływa we wszystko, bo Bóg wynagradza mu jego wiarę. Teraz Jezus mówi, że to w zasadzie niemożliwe, żeby człowiek bogaty się zbawił. Takie stwierdzenie może budzić przerażenie! Ale jest tu drobiazg, na który koniecznie trzeba zwrócić uwagę: zbawienie jest w rękach Boga. Dla Niego nic nie jest niemożliwe, choć z ludzkiej perspektywy może być nie do zrobienia.

DEON.PL POLECA

Emocja: Strach. Uczniowie są przerażeni: wydaje im się, że niebo jest nieosiągalne, a żeby się do niego dostać, trzeba wybierać między bogactwem a zbawieniem. Jezus nie wyśmiewa ich, nie upomina, nie zaprzecza ich emocjom. Uspokaja Piotra: wybranie Boga i zrezygnowanie z dostatku nie oznacza biedy. I obiecuje: z czego dla Mnie zrezygnujesz, Ja ci oddam z całą Moją hojnością.

Wezwanie: proszę o łaskę wiary w słowa Jezusa, takiej, która pomaga poważnie traktować wszystko, co mówi, a nie tylko to, co mi odpowiada. Dziękuję za zrozumienie, które Jezus okazuje moim lękom i wątpliwościom.

Marta Łysek - dziennikarka i teolog, pisarka i blogerka. Poza pisaniem ogarnia innym ludziom ich teksty i książki. Na swoim Instagramie organizuje warsztatowe zabawy dla piszących. Twórczyni Maluczko - bloga ze Słowem. Jest żoną i matką. Odpoczywa, chodząc po górach, robiąc zdjęcia i słuchając dobrych historii. W Wydawnictwie WAM opublikowała podlaski kryminał z podtekstem - "Ciało i krew"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bieda i bogactwo. Czy pieniądze i zbawienie idą ze sobą w parze?
Komentarze (4)
JN
~Jan Nowak
17 sierpnia 2022, 09:46
Dzisiaj tą ciasną bramą przez którą się wchodzi do zbawienia jest Kościół. Pyszałek powie że nie uznaje tego Kościoła, bo jest w nim dużo grzechów, problemów i ludzkich wad, człowiek pokorny schyli głowę i przyjmie nauczanie Kościoła, jego przykazania, trud bycia jego członkiem. I czyniąc tak - wejdzie
ŁM
~Łukasz M
18 sierpnia 2022, 22:24
Myślę że tych ciasnych bram jest więcej, a kościół nie dlatego nie odpowiada ludziom że jest w nim dużo grzechów, lecz dlatego że ma coraz mniej wspólnego z nauczaniem Chrystusa. Taka moja prywatna opinia.
DK
~Diana Kulesza
18 sierpnia 2022, 22:25
Gwaltownicy zdobywają królestwo niebieskie.
EK
~Eugeniusz Konieczko
16 sierpnia 2022, 11:39
Nie zgodzę się z tym, że Jezus twierdzi, że "w zasadzie niemożliwe jest", aby bogaty się zbawił. Twierdzi, że jest to trudne, ale nie ze względu na samo bogactwo, a przywiązanie do niego. "Ucho igielne" to brama w Jerozolimie, w której tak naprawdę wielbłąd się mieścił, ale bez bagażu. Ja natomiast powiem więcej - nie tylko bogaty się nie zbawi, ale... NIKT! Każdego zbawić może tylko sam Bóg. Słowa Jezusa odczytuję więc jako przykład tego, że choć w życiu ziemskim wiedzie mi się dobrze i mogę mieć wrażenie, że Bóg mi błogosławi, to jest to tylko moje wrażenie. A tak naprawdę sam nic zdziałać nie mogę.