#Ewangelia: koniec z pudrowaniem trupa
"W tych, którzy byli najbardziej gorliwi pod względem przestrzegania prawa, pojawiła się zgnilizna pogardy dla ludzi. Ich uratować mogło już tylko wskrzeszenie" - mówi znany dominikanin.
Słowa Ewangelii [Mt 23, 27-32]:
Jezus przemówił tymi słowami:
«Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych oraz mówicie: "Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków". Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków. Dopełnijcie i wy miary waszych przodków!»
[Wojciech Jędrzejewski OP]
[Mieczysław Łusiak SJ]:
Nie wystarczy, abyśmy byli dobrzy tylko na zewnątrz, czyli w naszym postępowaniu. Wiele naszych dobrych czynów, także pobożność wyrażająca się długimi modlitwami, może nie mieć żadnego znaczenia dla życia wiecznego. Dlaczego? Ponieważ w Niebie, czy chcemy, czy nie chcemy, będziemy autentyczni. Tam nie można nikogo udawać. Gdyby więc Bóg wpuścił do Nieba kogoś, kto tylko na zewnątrz jest dobry, szybko okazałoby się, że taki człowiek jest zły i Niebo przestałoby być Niebem.
Warto tropić w sobie wszelkie przejawy obłudy (któż jest od niej wolny?). Pomoże nam w tym otwarcie się na bezwarunkową miłość Boga, której uczeni w Piśmie i faryzeusze nie znali i wręcz odrzucali ją jako szkodliwą i głupią. Tymczasem taka i tylko taka miłość jest lekiem na obłudę zagrażającą naszemu życiu wiecznemu.
Skomentuj artykuł