Jezu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Depositphotos.com (322263354)

Człowiek boi się umierania, odczuwa lęk przed śmiercią. To nieznane i najtrudniejsze doświadczenie duchowe. Wydaje nam się, że zabezpieczymy się przed śmiercią, a tymczasem bez zgody na to, by obumarło we mnie to, co nie jest Boże, nie wejdę na ścieżkę życia wiecznego.

Z ewangelii wg św. Marka (4,35-41):

Gdy zapadł wieczór owego dnia, rzekł do nich: «Przeprawmy się na drugą stronę». Zostawili więc tłum, a Jego zabrali, tak jak był w łodzi. Także inne łodzie płynęły z Nim. Naraz zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź już się napełniała. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?» On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: «Milcz, ucisz się!». Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza. Wtedy rzekł do nich: «Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?» Oni zlękli się bardzo i mówili jeden do drugiego: «Kim właściwie On jest, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?»

DEON.PL POLECA

Komentarz do ewangelii na dziś (28.01.2023)

Obraz: Opowieść ewangeliczna jest bardzo dynamiczna. Jest w niej wiele ruchu, zagrożenie życia, żywioł, wprawiające w osłupienie działanie Jezusa. Przyjrzę się temu, jakie struny we mnie porusza ten obraz, jakie wywołuje skojarzenia i myśli.

Myśl: Uczniowie po wysłuchaniu przypowieści o zbożu i ziarenku gorczycy, które mówią o zaufaniu Bogu, ulegają lękowi i panikują, kiedy nawałnica dopada ich na jeziorze. Nie zdają egzaminu. Ale to nie jest bezowocne doświadczenie. Bóg wchodzi w najgłębsze lęki człowieka, ujawnia je i pomaga przezwyciężać. Doświadczenie słabości, nawet grzechu, może być cenną lekcją, bo odziera nas z samowystarczalności i polegania na własnych pomysłach i siłach.

Emocja: Lęk przed śmiercią. To najtrudniejsze doświadczenie duchowe i korzeń wszelkiego zła, wszelkiego grzechu. Wydaje nam się, że zabezpieczymy się przed śmiercią, a tymczasem bez pozwolenia na to, by obumarło we mnie to, co nie jest Boże, nie wejdę na ścieżkę życia wiecznego.

Wezwanie: Poproszę o łaskę wierzenia bardziej mocy Boga niż moim lękom. Podziękuję za to, że pomimo upadków, Bóg nie rezygnuje ze mnie.
Uczynię gest uszanowania i uwielbienia.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jezu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.