Nie rozumiemy tego, co Bóg do nas mówi

Depositphotos.com (140496314)

Często jesteśmy rozczarowani, bo nie rozumiemy, co się w nas i wokół nas dzieje. Także w sprawach wiary. To nie jest ani nic dziwnego, ani tragicznego. Rozwiązaniem jest poddanie się prowadzeniu przez Ducha, rozeznawanie i ufność w Boże działanie.

Słowo na dzisiaj (J 16,16-20):

Z ewangelii wg św. Jana: Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie». Wówczas niektórzy z Jego uczniów mówili między sobą: «Co to znaczy, co nam mówi: "Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie"; oraz: "Idę do Ojca?"» Powiedzieli więc: «Co znaczy ta chwila, o której mówi? Nie rozumiemy tego, co mówi». Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: «Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: "Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie?" Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość.

Komentarz do ewangelii na dziś (18.05.2023):

Obraz: Jezus wypowiada te słowa do uczniów w Wieczerniku, w czasie ostatniej wieczerzy. To jest ten konkretny moment, ale też prawda bardziej ogólna. Popatrzę w duchu po uczniach, postaram się wczuć w ich przeżycia. Przyjrzę się swoim odczuciom i skojarzeniom.
Myśl: Przestraszeni uczniowie za chwilę rozproszą się i nie będą przy Jezusie w czasie męki. Ale potem, także niemal ‘po chwili’ zobaczą Go żyjącego. Te słowa dla apostołów w Wieczerniku były enigmatyczne, nie rozumieli ich, ale dla nas czytających ewangelię dzisiaj, są klarowne. Mówią o ‘chwili’ męki i śmierci Jezusa oraz o ‘chwili’ chwały, zmartwychwstania. Ukazują też inną prawdę, że ‘widzenie’ i ‘niewidzenie’ Pana to także chwile od nas niezależne. To łaska, która nas dotyka wtedy, kiedy Bóg chce.
Emocja: „Nie rozumiemy tego, co mówi”. Wielokrotnie doświadczamy rozczarowania, bo nie umiemy właściwie zinterpretować tego, co się we mnie i wokół mnie dzieje. Także w sprawach wiary. To nie jest ani nic dziwnego, ani tragicznego. Rozwiązaniem jest poddanie się prowadzeniu przez Ducha, rozeznawanie i ufność w Boże działanie.
Wezwanie: Poproszę o łaskę cierpliwości w oczekiwaniu na spotkanie z Panem. Podziękuję za znaki Jego obecności w moim dniu.
Zaplanuję jakiś czas na osobistą refleksję i rachunek sumienia.

DEON.PL POLECA

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie rozumiemy tego, co Bóg do nas mówi
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.